szczury.org

Witam, mam szczurka od niedawna i niestety już musiała poważnie zachorowała.

W niedziele, po wymianie trocin, zaobserwowałem, że po jakiejś godzinie Lussy zaczeła się nerwowo obkrecać po klatce i ocierać prawym okiem o klatke, z początku pomyślałem, że to taka zabawa [szczurek ma 6tygodni, z czego tylko dwa u mnie w domu] po wyjeciu jej z klatki chodziła jak potłuczona, nie mogła ustać na łapkac, przewracała się, chowała mi się w rękach [czego wcześniej nie robiła, wrecz sie bała to robić], zauważyłem zmatowienie oczka i jakby drugą powieke w szarym kolorze, pojechałem wieczorem do weterynarza, ale babka stwierdziła, że jak nie zamyka oczka to sztuczne łzy i z głowy.

Na drugi dzień kiedy oko zaczeło ropieć i strasznie urosło jak by wychodziło po za główke, udałem się do osiedlowego weta który podał Dicortineff-Vet 3 razy dziennie. Jest środa i oczko wygląda zdecydowanie lepiej, udało się zatrzymać objawy zapalenia rogówki, ale prawe oko pozostaje ślepe co widać od razu, jednak jeszcze wczoraj jak Lussy próbowała chodzić to udawało się to zdecydowanie lepiej niż wcześniej, nie przewracała się, nie obracała w miejscu jak opętana, czołgała się, ale widać było, że jest jej lepiej...

Dzisiaj jak już zauważyłem, że na jedno oko jest ślepe to zaczeła znowu się obracać i kręcić w miejscu, pomimo zatrzymania objawów zapalenia. Czy może być jakieś inne wytłumaczenie na te dziwne zachowanie. Nie jest to uszkodzenie mechaniczne, a wet też uznał, że ze szczurem jest już lepiej.

Czy to może być zpowodu utraty wzroku i zaburzenia orientacji?

Niestety nie, to utrata wzroku jest wynikiem tego co się dzieje. W tej chwili jak najszybciej potrzebny Wam wykwalifikowany szczurzy weterynarz dysponujący narkozą wziewną - poszukaj w dziale weterynarze, albo napisz skąd jesteś.
Za oczkiem najprawdopodobniej jest ropień/guz (częściej ropień) , to on wypycha oczko na zewnątrz a także poprzez ucisk powoduje resztę objawów neurologicznych, bądź też nacieka do ucha i powoduje zapalenie błędnika - to samo plus kręcenie się w kółko.
Gałkę oczną będzie trzeba usunąć oraz dokładnie oczyścić to co jest za nią. Dicortinef mógł zmniejszyć chwilowo obrzęk i złagodzić objawy, ale on szczurki nie wyleczy. Trzeba usunąć przyczynę i trzeba działać szybko bo to stan zagrażający jej życiu.

Tak jak pisze ol. - to nie jest problem z okiem, tylko z ropniem pod spodem lub z guzem mózgu, który wypycha oko na zewnątrz.

Szczur koniecznie musi dostać silny antybiotyk i ropień musi zostać oczyszczony operacyjnie, bo sprawia szczurowi ogromny ból i cierpienie. Niedługo zacznie pewnie dochodzić do mózgu. Jeśli się na to nie zdecydujesz lub operacja się nie powiedzie, lepiej szybko uśpić szczurka i nie męczyć go dłużej.

http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=43288 - tutaj masz listę polecanych weterynarzy, idź do takiego, który zna się na szczurach, a nie do osiedlowego - większość niestety nie ma pojęcia o gryzoniach.

Właśnie zauważyłem, że z uchem też się coś dzieje, tak jak by miała sporo wosku na nim. Nie orientujecie się w jakich cenach są takie operacje? Nie ukrywam, że jest przed 10 wiec wypłaty nie ma jak na razie, a chciałbym chociaż wiedzieć jakich cen się spodziewać

W zależności od miasta, sprzętu, wiedzy weterynarza, stopnia trudności zabiegu a i samego weterynarza 100-400zł . Szeroki przedział, ale ceny się bardzo różnią. Warto iść do kogoś kto się na tym zna i poprosić o rozłożenie na raty, jeśli nie jesteś w stanie zapłacić całości. Wielu weterynarzy się zgadza. Poszukaj na forum polecanych miejsc z Twojego miasta.

Ten szczur wymaga natychmiastowego leczenia, nie za 2 dni, nie po wyplacie - wiec pozycz pieniadze i idz. Ja kiedys wyjechalam na 4 dni, kolezanka dokarmiala mojego szczura. Przed wyjazdem byl zupelnie zdrowy, w tym czasie wyrosl mu ropien w pyszczku i wypychal oko - 4 dnia (czyli moze 2-3 dnia choroby) podczas operacji oczyszczania okazalo sie, ze mozna juz tylko go uspic, bo polowa jamy ustnej byla zniszczona i szczur nie bylby w stanie jesc.

Samo obkrecanie i ropa w uchu moglaby tez sugerowac zapalenie ucha, mozliwe do wyleczenia odpowiednio dobranymi antybiotykami, bez operacji. Ale skoro oko bylo wypychane, to musi byc cos wiecej - albo ropy z ucha bylo naprawde bardzo duzo.

Może być też tak że zrobiła się przetoka do ucha, dlatego oczko się zmniejszyło, bo ropa uchem wypłynęła. Ale to niestety nie zmienia faktu, że operacja potrzebna.