1,5 roczna szczurka całe życie sama, sprawić jej kompana?

[natalia.243]

Zastanawiam się nad zakupem młodej samiczki, koleżanki dla mojej półtora rocznej Frani. Jest bardzo energiczna i szalona, wszędzie jej pełno. Jest bardzo towarzyska. Zaadoptowałam ją ponad rok temu, w sumie przypadkiem. Miała trafić na pokarm dla węża, bo właścicielka stwierdziła, że ma za dużo zwierząt w domu, więc musi się któregoś pozbyć -.- Mam połączone ze sobą dwie całkiem spore klatki, więc myślę że sporo miejsca miałaby każda z nich. Zastanawia mnie to czy nie jest już może za późno na dokupienie jej młodego kompana. Nie wiem jak zareaguje, nigdy wcześniej nie miała koleżanki. Boję się, że się nie polubią, a w takim przypadku będę musiała je trzymać oddzielnie a tego nie chce. Czytałam co trzeba robić, jak je ze sobą oswoić. Ale boje się że Frania, która nie miała kontaktu z innym szczurkiem będzie niezadowolona i będzie cały czas toczona wojna. Lepiej zaadoptować ogonka w jej wieku czy kupić sporo młodszego szczurka, czy nie ma różnicy? Proszę o szybką odpowiedź

[Hexxe]

Jasne, że tak 1,5 to jeszcze nie tak dużo^^. Ja też mniej więcej w tym wieku dołączałam kolegę mojemu. A właściwie 2 w podobnym wieku. Żeby potem znów sam nie został i ponownie łączyć nie trzeba było

[natalia.243]

Jasne, że tak 1,5 to jeszcze nie tak dużo^^. Ja też mniej więcej w tym wieku dołączałam kolegę mojemu. A właściwie 2 w podobnym wieku. Żeby potem znów sam nie został i ponownie łączyć nie trzeba było

2 chyba nie będę w stanie ;o za mała klatka podejrzewam, a nie mam na razie pieniędzy żeby kupić większą. Musi wystarczyć to co jest czyli 2 klatki 45x26x45. Chciałam adoptować jakiegoś szczurka rocznego, ale już sama nie wiem w Lublinie sprawdzałam nikogo nie znalazłam to chciałby oddać, więc chyba po prostu pójdę do zoologicznego i kupię młodziaka ;d Gdyby kupić dwa to zapoznawać wszystkie 3 razem na neutralnym gruncie? czy jakoś po kolei ?

[smeg]

natalia.243, nie kupuj w sklepie zoologicznym. Szczurki nie muszą być z Lublina, często udaje się znaleźć transport dla szczurków z innych miast za pośrednictwem forumowiczów lub osób np. z blablacar. Sama mieszkam w Gdańsku, a większość moich szczurów jest z Warszawy Przejrzyj ogłoszenia w dziale "Oddam" na tym forum, na forum.szczury.biz i na https://www.facebook.com/SzczurzeAdopcje?ref=ts&fref=ts .

Jeśli zamierzasz przygarnąć szczurka w podobnym wieku, może być jeden. Jeśli chcesz młodziaki - najlepiej wziąć dwa, szczury najlepiej wychowują się w towarzystwie rówieśników, nie będą też zamęczały starszej koleżanki swoimi dzikimi harcami. Można łączyć wszystkie szczury na raz na neutralnym gruncie.

Klatki niestety nie nadają się nawet dla jednego szczura. Żaden wymiar klatki nie powinien być mniejszy, niż 40 cm, a w takiej o szerokości 26 cm szczur nie będzie stanie swobodnie się obracać razem z ogonem, jego wzrost może być blokowany. Nową klatkę odpowiednią na 2-3 szczury możesz kupić już za 109 zł: http://allegro.pl/klatka-mega2-70x40x62 ... 75983.html , możesz też poszukać używanej. Minimum to 70x40x60 cm.

[natalia.243]

smeg"]natalia.243, nie kupuj w sklepie zoologicznym. Szczurki nie muszą być z Lublina, często udaje się znaleźć transport dla szczurków z innych miast za pośrednictwem forumowiczów lub osób np. z blablacar. Sama mieszkam w Gdańsku, a większość moich szczurów jest z Warszawy Przejrzyj ogłoszenia w dziale "Oddam" na tym forum, na forum.szczury.biz i na https://www.facebook.com/SzczurzeAdopcje?ref=ts&fref=ts .

Jeśli zamierzasz przygarnąć szczurka w podobnym wieku, może być jeden. Jeśli chcesz młodziaki - najlepiej wziąć dwa, szczury najlepiej wychowują się w towarzystwie rówieśników, nie będą też zamęczały starszej koleżanki swoimi dzikimi harcami. Można łączyć wszystkie szczury na raz na neutralnym gruncie.

Klatki niestety nie nadają się nawet dla jednego szczura. Żaden wymiar klatki nie powinien być mniejszy, niż 40 cm, a w takiej o szerokości 26 cm szczur nie będzie stanie swobodnie się obracać razem z ogonem, jego wzrost może być blokowany. Nową klatkę odpowiednią na 2-3 szczury możesz kupić już za 109 zł: http://allegro.pl/klatka-mega2-70x40x62 ... 75983.html , możesz też poszukać używanej. Minimum to 70x40x60 cm.[/quote]
Dziekuje za rady, zastanowie sie jeszcze nad szczurkiem czy ze sklepu czy nie

[smeg]

Szczurki ze sklepu często trafiają się w ciąży, nie takiej płci jak chcemy, zbyt wcześnie oddzielone od matki, chore, z pasożytami, nieoswojone. Lepiej nie wspierać finansowo miejsc, które tak traktują zwierzęta i za Twoje pieniądze będą sprowadzać i męczyć kolejne szczury. Jeśli chcemy uratować np. widocznie chorego szczura ze sklepu, najlepiej wezwać odpowiednie służby lub namówić sprzedawcę na oddanie go za darmo (czasem się zgadzają, bo chory szczur trudno się sprzedaje), ale nie płacić - bo to tylko wyrażenie poparcia dla takich działań.

Dlatego promujemy adopcje za darmo lub zakup szczurków ze zrzeszonych rodowodowych hodowli (w Polsce to np. SunRat's, Zirrael Rattery, Emerald Moon). Szanujące się hodowle nie sprzedają szczurów na allegro.

Lepiej wystrzegać się też pseudohodowli ("domowych hodowli") sprzedających szczury za pośrednictwem allegro lub portali ogłoszeniowych, bo mimo że szczurki są tam zazwyczaj bardziej zadbane, niż w sklepach, to wciąż są celowo rozmnażane dla zysku, bez uwzględniania zdrowia i genetyki przodków (często nawet bez znajomości przodków).

[BarbaraR91]

Mam bardzo podobny problem. Miałam kiedyś parkę szczurków, więc wiedziałam mniej więcej jak ugryźć temat posiadania tych pociech. Niestety rodzice mojej znajomej sprezentowali jej samiczkę ze sklepu zoologicznego. Pomogłam jej przy oswajaniu i obchodzeniu się ze szczurkiem. Niestety koleżanka nie przekonała się do niej i w konsekwencji oddała ją mnie. Szczurcia jest ze mną od miesiąca. Dogadujemy się całkiem dobrze. Jest pełna energii i rozbrykana. Jest strasznym łobuziakiem i psotką, ale i tak ją pokochałam. Wiek szczurka szacuję na około rok, może odrobinę więcej. Nawet w sklepie była sama, gdyż jest to mała miejscowość z jednym zoologicznym i szczurki się nie sprzedają... Mogę więc wnioskować, że całe życie była sama i to w umiarkowanie dużej klatce. Nie wiem czy łączyć ją z nową samiczką. Chciałabym adoptować dla niej koleżankę w podobnym wieku, ale po pierwsze nie mam dla nich neutralnego gruntu. Szczurcia obeszła już wszystkie łóżka na moim mieszkaniu, jak i w rodzinnym domu. A po drugie nie wiem czy szczurcia oswoi się z nową koleżanką po tak długim czasie w samotności. Poza tym nie bardzo mam komu oddać szczurka, którego by nie przyjęła. Nie mam nawet gdzie go trzymać, ponieważ mam tylko jedną klatkę. Jest dosyć spora i spokojnie wytrzyma dwie psotki. Bardzo chciałabym zapewnić szczurce towarzystwo, ale obawiam się, że ona może być już na to za stara. Od miesiąca skupiam na niej całą swoją uwagę i nie wiem co zrobię jeżeli się nie zaprzyjaźnią. Nie chcę adoptować nowej szczurci, żeby być potem zmuszonym ją oddać. Za dużo stresów dla nowej pociechy. Jestem rozbita, proszę doradźcie mi!

[harleyquinn]

Barbara, jeśli nie spróbujesz ich połączyć to nawet się nie dowiesz. Spróbuj metody z wymienianiem szmatek u swoich szczurków.

[yss]

Może zaproś kogoś zaszczurzonego, żeby zobaczyć, czy twoja reaguje na obce szczury ślepą morderczą furią, jeży się, fuka itp czy jest raczej zaciekawiona.
Zwykle lepiej się "przyjmują" młode szczury niż starsze, ale wszystko zależy od charakteru szczura tak naprawdę, jedne przygarniają nowego bez łączenia, ot tak wpuszcza się do klatki (serio) a inne trzeba łączyć parę tygodni - ale warto się przekonać o tej pierwszej reakcji i stosownie do tego szukać towarzystwa.
Może starsze będzie gonić, a maluchy przytulać? Tak też bywa.