Strona 1 z 1

Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 8:17 pm
autor: Wika1106
Witam serdecznie. Potrzebuję Waszej pomocy. Moja szczurzyca- Pysia ma ok 1 roku i 3 miesięcy. Parę dni temu zauważyłam u niuni problemy z chodzeniem, następnego dnia nie chodziła w ogóle, jej tylne nóżki miały jakby niedowład. chodziła tylko jak musiała i sprawiało jej to ogromnie trudności.Potem problemy wystąpiły równiez u przednich łapek (zaciskała w piąstki). Następnego dnia (w Sobotę) zabrałam jej do weterynarza. Klinika niestety nie jest typowo "gryzoniowa" i lekarz od małych ssaków przyjmował dopiero we wtorek do tego czasu niunia dostawała antybiotyk i środki przeciw zapalne. We wtorek jej stan bardzo się pogorszył a do weterynarza szła już "ledwo żywa". Specjalistka zidentyfikowała ropomacicze i jeszcze tego samego dnia zorganizowała operacje. Pysia była w ciężkim stanie i jej rokowania były ostrożne. Jednak bardzo ją kocham i zdecydowałam się na zabieg. Operacja się udała wszystko było w porządku, mała miała ogromny apetyt, próbowała się przemieszczać. Jedynym problemem był niedowład który nie za bardzo chce ustępować. Wczoraj (Piątek) Dostała ostatnia kroplówkę i antybiotyk w zastrzyku (następne porcje miała przyjmować w domu) A na ten niedowład sterydy które miały jej pomóc. Niestety stan Pysi jeszcze tego samego dnia bardzo się pogorszył, straciła apetyt, i taką chęć do życia. leży tylko, nie próbuje wstawać a jedzenie muszę w nią wciskać. dodatkowo zaraz po weterynarzu zaczęła dziwnie charczeć jakby miała problemy z oddychanie (przeszło po paru godzinach). Początkowo myślałam że to od sterydów. jednak dziś zauważyłam, że z jej dróg rodnych leci mętno-biały bardzo śmierdzący płyn. gdy złapałam za brzuszek w tej okolicy, "ropy" wyleciało bardzo dużo.
Nigdzie w internecie nie mogłam znaleźć objawów które pasowały by do objawów Pysi dlatego zaczynam oddzielny wątek.
Czy mieliście może podobną sytuację, albo podejrzewacie co jej może być?
Jutro jak najszybciej jadę do lekarza, jej lekarka uważa że może to być ropień kikuta macicy, ale bez usg raczej się nie dowiemy.
Dodam że Pysię naprawdę bardzo kochamy, i chcemy jej szybkiego powrotu do zdrowia a ja zalewam się łzami jak tylko pomyśle że mogła by odejść. A jej siostra sama w klatce bardzo tęskni.
Ma bardzo dobre warunki, dostaje smakowite gerberki i witaminy, ma termofor i moją opiekę w zasadzie 24/7.
Proszę dajcie znać jeśli posiadacie jakieś informacje.
Z góry ogromnie wszystkim dziękuje.
Pozdrawiam.

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 8:27 pm
autor: Paul_Julian
Może byc ropień, jak najbardziej. Często po operacji robi się ropień w tym zagłębieniu po fragmencie tkanki, np. po usunięciu guza. Niedowładem bym sie w tej chwili najmniej martwił.

Jesli jesteś z Warszawy - możesz jeszcze teraz zadzwonić do Pulsvetu http://www.pulsvet.pl/ ( lekarze są do 22giej) i opisac sytuacje . Oczywiscie, że najlepiej jesli szczurkę obejrzy ten sam lekarz, który ją operował, ale może pomogą Ci w kwestii co zrobić do jutra. Moze czymś przemywać, moze delikatnie wycisnąć , czy coś.

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 8:36 pm
autor: ol.
Ropa równocześnie z rany i z pochwy to brzmi źle;( Zarówno jeśli to ropień kikuta macicy jak i zapalenie po operacji, to ropa w jamie brzusznej grozi (albo już jest) zapaleniem otrzewnej i sepsą. Sama nic nie zrobisz oprócz podania antybiotyku, ale obawiam się, że przy nieopanowanej ropie wewnątrz niewiele on zdziała;( Jak najszybciej do weta żeby otworzył i wyczyścił...

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 8:37 pm
autor: ol.
Podałabym też przeciwbólowy, cokolwiek to jest szczurkę na pewno bardzo boli;/

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 8:49 pm
autor: Wika1106
ol. pisze:Ropa równocześnie z rany i z pochwy to brzmi źle;( Zarówno jeśli to ropień kikuta macicy jak i zapalenie po operacji, to ropa w jamie brzusznej grozi (albo już jest) zapaleniem otrzewnej i sepsą. Sama nic nie zrobisz oprócz podania antybiotyku, ale obawiam się, że przy nieopanowanej ropie wewnątrz niewiele on zdziała;( Jak najszybciej do weta żeby otworzył i wyczyścił...
Rana goi się bardzo ładnie, ropa leci z pochwy. Jutro jedziemy Do weterynarza.

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 8:52 pm
autor: Wika1106
Paul_Julian pisze:Może byc ropień, jak najbardziej. Często po operacji robi się ropień w tym zagłębieniu po fragmencie tkanki, np. po usunięciu guza. Niedowładem bym sie w tej chwili najmniej martwił.

Jesli jesteś z Warszawy - możesz jeszcze teraz zadzwonić do Pulsvetu http://www.pulsvet.pl/ ( lekarze są do 22giej) i opisac sytuacje . Oczywiscie, że najlepiej jesli szczurkę obejrzy ten sam lekarz, który ją operował, ale może pomogą Ci w kwestii co zrobić do jutra. Moze czymś przemywać, moze delikatnie wycisnąć , czy coś.
Jestem z Warszawy, Operowała ja Dr. Procyszyn z Ogonka. ogólnie leczymy się w Wetlandi, która jest po prostu bliżej ale z Ogonkiem współpracuje. Jutro jedziemy do Ogonka. Już tam dzwoniłam do jutrzejszej wizyty mam zapewnić jej wygodę i ciepło i próbować karmić.

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 8:56 pm
autor: ol.
Powodzenia w takim razie, trzymam kciuki za szczurkę !

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 9:05 pm
autor: Wika1106
ol. pisze:Powodzenia w takim razie, trzymam kciuki za szczurkę !
Dziekujemy za pomoc. I mam nadzieję że niunia szybko dojdzie mimo wszystko do zdrowia :)

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 9:06 pm
autor: Paul_Julian
kciukamy! Koniecznie jutro daj znać co się dzieje!

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: sob paź 25, 2014 9:11 pm
autor: Wika1106
Jutro wszystko napiszę i dam znać, dziękuje bardzo :)

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: ndz paź 26, 2014 9:56 am
autor: Wika1106
Niestety Pysia nie przeżyła nocy [*]

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: ndz paź 26, 2014 10:02 am
autor: noovaa
Bardzo mi przykro ;(

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: ndz paź 26, 2014 12:10 pm
autor: Paul_Julian
:(
Szkoda :( Biedactwo... Sama nie jest, moja Imbirka równiez w nocy odeszła.

Re: Pomocy! komplikacje po operacji ropomacicza

: ndz paź 26, 2014 1:36 pm
autor: ol.
Przykro mi :(
niech śpi spokojnie