Strona 1 z 1

Czy osoby bez doświadczenia mają szanse na adopcję?

: śr paź 29, 2014 5:26 pm
autor: Visteria
Witam. Jestem studentką Zootechniki na UWM. Z racji tego, że mojej współlokatorce i mnie brakuje zwierząt, postanowiłyśmy postarać się o jakieś sierściuszki. Zważywszy na to, że mieszkamy w akademiku, nie możemy pozwolić sobie na psa czy kota więc padło na gryzonie, a konkretnie na szczurki. Jesteśmy odpowiedzialnymi osobami, potrafimy zająć się zwierzętami, troszczymy się o nie i pogłębiamy wiedzę na ich temat.

"Problem" jednak polega na tym, że żadna z nas nie ma doświadczenia w opiece nad szczurami a co za tym idzie, odpadamy w przedbiegach w ankietach dotyczących adopcji. Czy zważywszy na brak doświadczenia, nie mamy wyjścia jak po pierwsze szczury wybrać się do zoologa (czego wolałybyśmy uniknąć)? Pytam, bo gdy widzę ogłoszenia dotyczące adopcji, wszyscy wymagają formularzy szczegółowo sprawdzających wiedzę na temat tych gryzoni, co z góry skreśla chętne ale niedoświadczone osoby :-[

/Lilien: Zmieniłam temat wątku na bardziej zgodny z treścią zawartą w poście.

Re: Co jeśli...? [ankieta adopcyjna]

: śr paź 29, 2014 7:09 pm
autor: Malachit
Zmieniłam temat postu, bo niewiele mówił o sprawie ;)
Nie do końca rozumiem skąd pomysł, że ankieta wyklucza osoby bez doświadczenia - wręcz przeciwnie, dzięki niej osoba oddająca zwierzaki może bez problemu doradzić, co trzeba, bo wie, w jakich dziedzinach "by się przydało". Ankiety przedadopcyjne bardzo często wypełniają osoby, które wcześniej ze szczurami nie miały nic wspólnego i nikt nie robi im problemów z adopcją ;)
Co zaś do samej wiedzy, to tą można pogłębiać pytając innych i czytając fora. Każdy z nas kiedyś zaczynał, tym bardziej należy chwalić osoby, które już od początku nastawiają się na adopcję, nie na kupno.

Re: Co jeśli...? [ankieta przedadopcyjna]

: śr paź 29, 2014 8:15 pm
autor: smeg
Doświadczenie nie jest aż tak istotne, ale warto najpierw poczytać o szczurach i coś już wiedzieć o ich potrzebach - to zawsze plus :) Sama zajmuję się wydawaniem szczurów do adopcji, ale nie skreślam nigdy osób niedoświadczonych, a nawet takich, które jeszcze nie mają zielonego pojęcia o szczurach. Ważne, żeby były otwarte na sugestie i chętne do przyswajania nowej wiedzy, a potem się do niej stosowały ;) Zawsze możecie poprosić o poradę w sprawie wyboru odpowiedniej klatki, karmy, weterynarza albo poczytać o tym same na forach.

A czy gryzonie są dozwolone w Waszym akademiku? W moim był zakaz trzymania wszelkich zwierząt.

Re: Czy osoby bez doświadczenia mają szanse na adopcję?

: śr paź 29, 2014 10:05 pm
autor: Visteria
Mamy doświadczonych znajomych, którzy chętnie służą radą ;) zresztą teoretyczną wiedzę już mamy, brak już tylko praktyki.

Trochę nas te formularze przeraziły, stąd nasze obawy i w konsekwencji post tutaj :)

Teoretycznie jest zakaz posiadania zwierząt, ale w praktyce wygląda to nieco inaczej, gryzonie są dość często trzymane w naszych akademikach, prawdę powiedziawszy sporo ludzi ma nawet koty, z tym, że dla nas kot byłby bardzo problematyczny, po pierwsze dlatego, że mieszkamy na czwartym piętrze a po drugie dlatego, że w domach obie mamy zwierzaki. Moja współlokatorka ma psa i dwa koty, ja mam dwa psy i trzy koty, co sprawia, że wożenie kolejnego psa czy kota do domu, np na święta czy lato byłoby bardzo kłopotliwe.

Zastanawia mnie jeszcze kwestia kontaktu szczurów z kotami. O ile w domu mojej współlokatorki nie ma kotów ani psów (jej zwierzaki trzymane są na zewnątrz) o tyle ja mam w domu dwa niewychodzące koty. Co prawda nie było problemu z chomikami, moje koty obserwowały je raczej z daleka, ale nie wiem jak zareagują na większego gryzonia. Jest możliwość zamykania szczurów w moim pokoju, tak aby koty nie miały do niego dostęp ale czy takie ograniczenia są konieczne? Pytam bo gdzieś czytałam, że koty raczej szczurów nie atakują, ale wiecie, w internecie można znaleźć różne bzdury ;)

Re: Czy osoby bez doświadczenia mają szanse na adopcję?

: śr paź 29, 2014 10:14 pm
autor: smeg
Są na forum oddzielne tematy o kocio-szczurzych stosunkach ;) Sama mam 2 koty i 7 szczurów i nie pozwalam im się spotykać, jeśli szczury są poza klatką - biegają wtedy w zamkniętym pokoju. Jeśli są w klatce, to nie ma problemu, koty tylko je obserwują z daleka ;) Na wszelki wypadek wychodząc z domu zamykam pokój ze szczurami, żeby kotom coś nie odwaliło pod moją nieobecność :P Ale moje koty są młode i łowne (mimo że niewychodzące), znam osoby, które zaprzyjaźniły swoje leniwe koty ze szczurami i pozwalają im pod swoją kontrolą spotykać się nawet podczas szczurzego wybiegu.

Re: Czy osoby bez doświadczenia mają szanse na adopcję?

: czw paź 30, 2014 11:22 pm
autor: Visteria
Czyli mówicie, że warto próbować konkurować z doświadczonymi ludźmi? :)

Dzięki wielkie za odpowiedzi :)

Re: Czy osoby bez doświadczenia mają szanse na adopcję?

: pt paź 31, 2014 10:09 am
autor: yss
Visteria weź tez pod uwagę, że nie zawsze jest konkurencja :) Teraz jakoś dużo miotów się porobiło.

Jeżeli jesteś chętna ale nie masz wiedzy, to możesz ją zdobyć, a oddający chętnie doradzi klatkę, ściółkę i inne pierdoły a wręcz poda linki do najbardziej opłacalnych ofert ;) Czasem jest wymagany doświadczony zaszczurzony jeżeli oddawany szczur jest trudny, gryzie, zdziczał, ale przy maluchach to naprawdę nie jest jakiś problem.

Formularze ogólnie przerażają...... wszelkie formularze i ankiety personalne.... O0

Re: Czy osoby bez doświadczenia mają szanse na adopcję?

: pt paź 31, 2014 11:08 am
autor: Osna
Niestety yss ma rację. Prawda jest taka, że szczurów czekających na adopcję jest więcej niż chętnych je adoptować. Wystarczy trochę poszukać, poczekać i będziecie miały podopiecznych. Gdy szczury są z daleka, zawsze można poprosić o transport kogoś, kto mieszka w ich okolicy.
Bardziej bym się martwiła o to, kto zaopiekuje się szczurami w czasie przerw świątecznych, ferii czy wakacji, bo was jest dwie koleżanki, a stado jedno. I co wtedy? To główny problem, a poboczny- na wakacje człowiek zwozi się do domu z całym dobytkiem, ale na krótszy czas taki jak właśnie święta, ferie zimowe, wożenie 2 szczurów z całą klatką jest bardziej kłopotliwe niż kota. A jeśli klatkę chcecie zostawiać w akademiku, to drugą klatkę trzeba mieć w domu, by mieć gdzie te szczury ulokować. A druga klatka to dodatkowy koszt.
Domyślam się, że pomyślałyście o tym wszystkim, skoro już postanowiłyście mieć zwierzaki, niemniej bardzo mnie zadziwia, że nie zrażają was te niedogodności, a martwicie się wygórowanymi wymaganiami posiadaczy szczurów, które zdarzają się właściwie rzadko, patrząc na wszystkie ogłoszenia o adopcji.

Re: Czy osoby bez doświadczenia mają szanse na adopcję?

: sob lis 01, 2014 8:17 pm
autor: Visteria
Kwestia opieki nad zwierzakami podczas świąt i lata jest już dogadana :) stado będzie jeździło razem, bo to w końcu stado :)
co do niedogodności... Obie kochamy zwierzaki i jest nam smutno bez nich, wiemy też, że jest to niejednokrotnie kłopotliwa miłość ale... Serce nie sługa :D