szczury.org

Mój szczurek ma 3-4 miesiące, czy mogę go już wykąpać? Czytałam o tym trochę że jeżeli szczurek nie lubi wody to żeby oszczędzić mu stresu itp, w sumie nie wiem czy mój lubi, ale kąpiel jest mu potrzebna, i chciałabym sprawdzić.
Nie jest za młody? W jakim wieku najlepiej pierwsza kąpiel?

Najlepiej... wcale szczurów nie trzeba kąpać, to nie psy, świetnie myją się same. Dlaczego uważasz, że kąpiel jest mu potrzebna?

Dokładnie, nie musisz kopać swojego szczurka. Można co jakiś czas przetrzeć wacikiem i ciepłą woda ogonek, ja moim tak robię bo niekoniecznie chcą o nie dbać ale poza tym nie ma potrzeby kopać szczurka całego

Czasem kąpie się leczniczo jak szczur ma łupież na przykład i się drapie.

Sugerujecie że szczury które za (przeproszeniem) śmierdzą nie potrzebują kąpieli? Ja nie umiem określić smrodu wydzielanego przez mojego ogonka, ale weterynarz powiedział że to może byc spowodowane zbyt dużą ilością łoju na skórze

Szczury, które śmierdzą, potrzebują sprzątania klatki Czasem nadmierna ilość łoju na skórze, a przez to zbyt intensywny zapach i łupież są związane z nadmiarem testosteronu u samców - rozwiązaniem jest wtedy kastracja szczura. Po zabiegu oprócz zapachu także zachowanie zmienia się na lepsze, szczur staje się spokojniejszy w stosunku do ludzi i innych szczurów.

No ja mam w sumie ten problem, szczuras jest żółtawy, przerzedził się nieco i sierść ma lekko tłustą - wykąpać czy olać?
Dodam, że nie stał się dziki ani agresywny, nadal jest tym samym kłapciakiem co zawsze.

yss pisze:No ja mam w sumie ten problem, szczuras jest żółtawy, przerzedził się nieco i sierść ma lekko tłustą - wykąpać czy olać?
Dodam, że nie stał się dziki ani agresywny, nadal jest tym samym kłapciakiem co zawsze.

Dziwna sprawa, ale się podzielę. Mój Tolek miał żółtawo-pomarańczową sierść, lekko przerzedzoną i myślałam, że tak widocznie już ma. Samczy łupież jak nic, ale cóż zrobić, skoro wody boi się jak ognia? A że tłuścioszek rósł mi coraz bardziej w szerz, zamówiłam Labofeed. Je, szczupleje i... skóra nabrała ładniejszego koloru i sierść się zagęściła. I to na pewno nie jest zbieg okoliczności, bo nie je on tej karmy pierwszy raz. Rok temu zamówiłam próbkę, to efekt był taki sam i zniknął razem z karmą. Nie żebym sugerowała Labofeed jako lek na samczy łupież, ale coś w tym jest. Może brak jakichś składników odżywczych wpływa na kondycję skóry i razem z pewnymi skłonnościami może powodować samczy łupież.

]Swojemu szczurowi ściółkę zmieniam co 4 dni. Ale nie mogę go wykastrować bo ostatnio panicznie boi się wejść na ręce komuś obcemu. A nadal pachnie nie za ładnie chociaż nie ma łupieżu a łój zmniejszyłam używając szamponu dla psów i gryzoni

Osna przemyślę to na pewno, dzięki

Szczuromama, ale tych jaj nie tnie się na żywca......

Szczuromama121 pisze: Ale nie mogę go wykastrować bo ostatnio panicznie boi się wejść na ręce komuś obcemu.

Yyy... a jak będzie potrzebował leczenia, to też odpuscisz, bo boi się wejść na ręce obcemu?

Oj, tego nie powiedziałam. A czy wy wolicie stracić ręce przy kastrowaniu, czy może lepiej go wychować. To już wasza sprawa jeżeli lubicie mieć operacje co kilka dni...

Szczuromama121 pisze:Oj, tego nie powiedziałam. A czy wy wolicie stracić ręce przy kastrowaniu, czy może lepiej go wychować. To już wasza sprawa jeżeli lubicie mieć operacje co kilka dni...

O czym Ty gadasz w ogóle??? Jakie stracić ręce przy kastrowaniu? Jakie wychować?

Szczuromama121, nie życzę sobie więcej durnych pogróżek na pw. Zastanów się, co w ogóle piszesz i/lub odstaw to, co bierzesz.

Szczuromama121 pisze:Oj, tego nie powiedziałam. A czy wy wolicie stracić ręce przy kastrowaniu, czy może lepiej go wychować. To już wasza sprawa jeżeli lubicie mieć operacje co kilka dni...

Coś chyba Twoje "wychowywanie" nie działa, skoro Twój szczur dotykany przez obcą osobę może spowodować utratę rąk