Strona 1 z 1

Zmiana zachowania

: wt sty 20, 2015 7:01 pm
autor: Nirva
Witam, już wcześniej pisałam o zachowaniu mojego szczurka..... Był zawsze taki wycofany w porównaniu do swojego brata który wszędzie węszy, skacze i nikogo się nie boi... Od zawsze potrzebował czasu żeby się rozkręcić, ale potem towarzyszył w zabawach. Od niedawna cały czas siedzi w domku, wychodzi tylko po jedzenie, i od razu z jedzonkiem zawraca... Nie chce wychodzić, boi się nas, jak go wypuszczamy wraca do klatki, jak biorę go na łożko czy kanapę od razu czmycha w kąt i obserwuje.... Nie wiem co się z nim dzieje.... Ma teraz ok 3 miesięcy... Mam go odkąd skończył 3,5 tyg i z tygodnia na tydzień robi się coraz bardziej bojaźliwy. Czy robię coś źle? Gdzie tkwi problem?

Re: Zmiana zachowania

: wt sty 20, 2015 8:59 pm
autor: harleyquinn
Stał się bardziej osowiały? Może przestraszył się jakiegoś zapachu, innego zwierzęcia?

Re: Zmiana zachowania

: wt sty 20, 2015 9:39 pm
autor: smeg
Może to z powodu straty kolegi? W końcu co ma robić sam w klatce.

Spróbuj go oswajać za pomocą mokrych przysmaków do zlizania z palca lub łyżeczki (np. jogurt naturalny albo papka warzywna), wtedy będzie musiał zjeść smakołyk przy Tobie, a nie w kącie klatki. Warto też brać go pod bluzę, żeby oswajał się z zapachem człowieka, a jednocześnie czuł się bezpiecznie - większość szczurów boi się otwartej przestrzeni i nie posiedzi tak po prostu na kolanach, dlatego czmychają w kąt. Pod bluzą powinno być lepiej.

Re: Zmiana zachowania

: wt sty 20, 2015 10:49 pm
autor: Nirva
Kolega na dniach ma do nas dołączyć. Fakt, pod koszulką lubi siedzieć, i próbowałam z jedzeniem, zliże, i czmycha w kąt :/ Zobaczymy jak się będzie zachowywał jak dotrze do nas mały Loganek... Chociaż jego zachowanie zmieniało się wcześniej, jak jeszcze Andy był z nami :/ wymyślam mu różne zabawy, ale rzadko kiedy "skorzysta" :/ nie wiem czy taki już ma charakter czy co... nawet teraz, wypuściłam go na wybieg a on od razu do klatki :(

Re: Zmiana zachowania

: czw sty 22, 2015 11:15 am
autor: Roksa123
Mam podobny problem. Mój szczurek Fred panicznie się mnie boi. Stwerdziłam, że taki ma charakter i nie zmuszam go do miziania. Jedynie głaskam bo to mu się akurat podoba. Najlepiej jakbyś go codziennie brała na ręce i robiła mu z dłoni domek. Mojeu Fredowi to bardzo pomogło bo z początku to jedzenia nawet odemnie nie chciał. Często pozwalaj swojemu szczurasowi wchodzić po bluze czy do rękawa. Tam będzie się czuł bezpiecznie i skojaży sobie ciebię z bezpieczeństwem. Mam nadzieję że pomogłam.
Ze mną: Fred, Momo
Za TM: Rico, Ratatuj

Re: Zmiana zachowania

: ndz sty 25, 2015 7:17 pm
autor: Nirva
Ciekawa sytuacja. Dzisiaj przybył do nas 2,5 mies. Logan :) Troszkę zestresowany podróżą, po chwili zaczął mnie lizać i chodzić po mnie całej :) Bardzo ruchliwy kochany ogonek, iskał mnie po uchu :P Przyszedł czas na łączenie z naszym albinoskiem. Zrobiłam tak jak wyczytałam na forum, najpierw wpuscilam "nowego" do pustej klatki, potem "starego" potem pusciłam je w łazience zeby sobie razem pobiegały, poobwąchiwały się i mój albinosek Brejwi stał się tak ożywiony jak nigdy. Z kolei Logan wskoczył mi na ramię i raczej niechętnie witał się z albinoskiem :( Po wyczyszczeniu klatki wsadziłam ich razem, i każdy siedzi w swoim domku. Kiedy "stary" wszedł do domku w którym siedział "nowy" ten zapiszczał, chociaż albinosek nic mu nie zrobił tylko powąchał. Teraz każdy siedzi u siebie i jest cisza.

Re: Zmiana zachowania

: ndz sty 25, 2015 8:45 pm
autor: Nirva
Zabrałam im domki... Widzę powoli zarysy komunikacji, ale nie wiem czy to był dobry pomysł?

Re: Zmiana zachowania

: ndz sty 25, 2015 8:49 pm
autor: harleyquinn
Lepiej, jeśli będziesz unikała kontaktu z nimi bezposrednio na wybiegu, jak się będą zapoznawały ze sobą. Wiesz, może jeden być zazdrosny o Ciebie. Polecam Ci wyciągnąć WSZYSTKIE półeczki, hamaki, domki itp. Może zdarzyć się tak, że pokłócą się ze sobą o jakich tam kawałek miejsca, klatki. A to, że spią osobno - nie martw się. Dopiero pierwszy dzień :)

Re: Zmiana zachowania

: ndz sty 25, 2015 8:50 pm
autor: harleyquinn
A to, ze piszczy - nie przejmuj się też raczej. Zdarzały mi się bardzo głośne piszczałki :D A mój Leoś do dzisiaj jak jest iskany to zawsze popiskuje, pomimo, że w klatce do raczej jest ten dominujący.

Re: Zmiana zachowania

: ndz sty 25, 2015 11:55 pm
autor: Nirva
Jednak łóżko to najlepsza integracja :D Wypuściłam ogonki, poszłam na kilka minut, wracam a te już pod kołderką przytulone ;) Logan dalej popiskuje, mam wrazenie ze czasami sie boi ale siedziały już razem w kapciu, teraz włozyłam domki z powrotem i siedzą tam razem... Jakby mu było źle to by wyszedł prawda? :) Dzięki wszystkim za pomoc!!! :-*