Strona 1 z 1

Dziwne poruszanie się i krew

: pn kwie 06, 2015 9:43 pm
autor: fllorem
Wczoraj czwórka dwumiesięcznych chłopców bawiła się jak zwykle na łóżku.
Gdy tego razu podeszłam to zobaczyłam, że jeden z nich dziwnie leży.
Na pierwszy rzut oka wyglądało jakby miał złamaną łapkę. Mocno piszczał gdy go dotykałam i szybko oddychał.
Tej nocy spałam tylko godzinę - obserwowałam go. Od dzisiaj rana już nie piszczał.
Mój dziadek weterynarz go zobaczył i stwierdził, że nic nie jest złamane.
Szczurek cały czas chodzi dziwnie, tak jakby po narkozie ("pływa" zamiast chodzić, przewraca się.)
Po południu w jednym okuu zaczęła zbierać się ropa którą delikatnie przemywałam patyczkiem zamoczonym w ciepłej wodzie.
Przed chwilą oczy miał zaschnięte krwią, tak samo jak i nosek.
Pomóżcie, co to jest? Jak mogę mu pomóc? ??? :'(

Re: Dziwne poruszanie się i krew

: pn kwie 06, 2015 10:14 pm
autor: Paul_Julian
Najlepiej by było zrobić rtg albo usg. Może skądś spadł i coś sobie uszkodził, tym bardziej że piszczał przy dotyku ?Chociaz moze to ze strachu.Inna opcja to cos neurologicznego, ale nie wiem czy u maluchów cos takiego może być. Jest jeszcze opcja, ze to jakies genetyczne schorzenie :(
Ta "krew" przy oczkach i nosku to porfiryna, substancja która pojawia sie w stresie i rano, i zwykle szczurki ją same sobie wyczyszczą.
Jesli szczurek sam nie je, to postaraj się mu dac chociaż trochę rozwodnionej kaszki dla dzieci z miodem, a jutro u weta dobrze jakby dostał kroplówkę.

Re: Dziwne poruszanie się i krew

: wt kwie 07, 2015 3:07 am
autor: fllorem
Paul_Julian pisze:Najlepiej by było zrobić rtg albo usg. Może skądś spadł i coś sobie uszkodził, tym bardziej że piszczał przy dotyku ?Chociaz moze to ze strachu.Inna opcja to cos neurologicznego, ale nie wiem czy u maluchów cos takiego może być. Jest jeszcze opcja, ze to jakies genetyczne schorzenie :(
Ta "krew" przy oczkach i nosku to porfiryna, substancja która pojawia sie w stresie i rano, i zwykle szczurki ją same sobie wyczyszczą.
Jesli szczurek sam nie je, to postaraj się mu dac chociaż trochę rozwodnionej kaszki dla dzieci z miodem, a jutro u weta dobrze jakby dostał kroplówkę.
Też właśnie myślę o tym, że coś sobie uszkodził / nadwyrężył. Teraz już nie piszczy gdy go dotykam.
Szczurek wcina jak szalony. Dałam mu dzisiaj kilka kawałków marchewki i karmę.
Tylko wodę muszę mu podawać na łyżeczce.
Jest już lepiej z poruszaniem się i w sobotę pójdę z nim do weterynarza bo tylko w te dni jest pani która zajmuje się małymi zwierzętami.

Re: Dziwne poruszanie się i krew

: wt kwie 07, 2015 8:32 am
autor: smeg
Porfiryna z oczek i noska to normalny objaw bólu, stresu lub osłabienia odporności - pojawia się prawie przy każdej szczurzej chorobie. Ale ropa z oczka to bardzo niepokojący objaw! Szczur może mieć zapalenie ucha - objawem są zaburzenia równowagi, krzywy chód, czasem kręcenie się w kółko, przekręcenie głowy, brzydki zapach ropy z uszek, ból i związana z nim osowiałość. Jeśli objawy nie ustępują, jak najszybciej postaraj się dostać z nim do weterynarza, sobota to dość późno, może możesz podjechać do innej lecznicy w której ktoś zajmuje się gryzoniami? Zapalenie ucha leczy się silnymi antybiotykami.

Re: Dziwne poruszanie się i krew

: wt kwie 07, 2015 2:21 pm
autor: fllorem
smeg pisze:Porfiryna z oczek i noska to normalny objaw bólu, stresu lub osłabienia odporności - pojawia się prawie przy każdej szczurzej chorobie. Ale ropa z oczka to bardzo niepokojący objaw! Szczur może mieć zapalenie ucha - objawem są zaburzenia równowagi, krzywy chód, czasem kręcenie się w kółko, przekręcenie głowy, brzydki zapach ropy z uszek, ból i związana z nim osowiałość. Jeśli objawy nie ustępują, jak najszybciej postaraj się dostać z nim do weterynarza, sobota to dość późno, może możesz podjechać do innej lecznicy w której ktoś zajmuje się gryzoniami? Zapalenie ucha leczy się silnymi antybiotykami.
Nie czuję żadnego zapachu z uszu.
Jutro się wybiorę do lecznicy.

Re: Dziwne poruszanie się i krew

: pn maja 04, 2015 12:24 am
autor: martad
Przepraszam, że odkopuję temat po miesiącu, ale mój znajomy również ma podobny problem ze swoim szczurkiem, stąd ciekawi mnie co powiedzieli Ci w lecznicy.