szczury.org

Zastanawiam się nad zakupem i wyłożeniem kuwety dry bedem. Chłopcy jeszcze są mali ale i tak już dość aromatyczni. Zalatwiać sie do kuwetki nie chcą tylko walą gdzie leci. Wiem, że niektórzy korzystają z tego rozwiązania więc mam kilka pytań:
1. Gdy szczur zasika dry bed to zaczyna on śmiedzieć czy zatrzymując wilgoć zapachy są neutralizowane (chociaż w jakimś stopniu)
2. Czy dobrym pomysłem jest cięcie dry beda na kawałki i władanie do koszyków, sputnika i na półeczki?
3. Czy jest to bezpieczne rozwiązanie dla szczura? (Mam tu na myśli ewentualne niteczki w które mogłaby zaplątać się łapka)
4. Zastanawiałam się nad obszyciem polarkiem takiej maty co się w łazience kladzie na podłodze - czy to bedzie lepsze rozwiązanie?

Zapraszam do dyskusji

1. Śmierdzi. Ja drybeda mam na górnej części klatki (patrz na zdjęcie)
http://s32.photobucket.com/user/martyna ... p.jpg.html
Piorę go za każdym razem gdy robię porządek w klatce, czyli co tydzień. Szczurów mam 8.
2. Na półki i koszyki spoko. Byle by miał płaską powierzchnię.
3. Jeszcze nigdy nie widziałam żeby coś przyczepiło się do szczura
4. Moim zdaniem drybed wygrywa
Oczywiście nie masz pewności, że szczury Ci go nie zniszczą. Te włókna bardzo łatwo wyrwać. U mnie drybed się sprawdził w 100%. Mam go od początku roku.

Ano.
Szukajka nic nie znalazła, jeśli temat był to wybaczcie i połączcie

Widuję w wolierach dry bedy i mniej więcej wiem jak działają i że to dobra rzecz jest.
Jest sobie taki dry bed do kupienia - i ja siedzę i dumam czy warto.
Jak to się czyści? Odkurzacz plus przepierka? Czym się różni od polarowego legowiska na całą powierzchnię klatki? Czy lepiej kłaść w kuwecie czy raczej na półki? A może sprawdza się tylko w wolierach, bo tam często są płytkie kuwety i ściółka by się sypała...?

Moje szczury są grzeczne, robią kupę w jeden kąt, karmę rozsypują czasami. Drą hamaki.
Polecacie dry bed czy raczej nie bardzo?

Ja pierwsze wytrzepuję Drybeda, piorę w pralce, a później odkurzam.

DryBed się nie ślizga, trzyma się mocno podłoża. Tym przede wszystkim różni się od polaru, którymi niektórzy wykładają kuwetę. Możesz dawać i na półki do kuwety byleby podłoże było płaskie.
Ja mam drybeda od ok. pół roku. Jest świetny. Uwielbiam go mimo, że szczury na niego siusiają i muszę go prać za każdym razem gdy robię porządek.

Dry bed czy zwykły żwirek ?

Olga: jeżeli lubisz codziennie wybierać kupy z dry beda, to dry bed, ale pod spód i tak się daje żwirek

Powiem wam, że dla mnie dry bed był strzałem w dziesiątkę. Wchłania siuśki więc kupy się nie rozmakają a z drugiej strony nie muszę zmieniać codziennie papierów na dnie klatki tylko co trzeci dzień trochę mi przeszkadza jego zapach, ale to kwestia kilkukrotnego wyprania.

moje kupy robią przeważnie do narożnej, czasami na dry bed, ale ładnie wysychają i się wytrzepują

Pod dry bed kładzie się żwirek? Znalazłam właśnie w hipciu taki śliczny (http://hipcio.sklep.pl/produkt/dry-bed- ... apki-50x75) i mam zamiar go kupić, bo moja koleżanka też kupuje, więc zrobimy wspólne zamówienie.
Tylko pytanie, czy warto?

Myślę że nie warto. Kupiłam pięć, używałam przez jakiś czas a teraz w szafie leżą ;-)

To może mi odsprzedaż za trochę mniej złotych na próbę ?

nie ma problemu, tyle że nie wiem czy rozmiarowo będą Ci pasować, bo przycinałam je żeby pasowały do kuwety. teraz mają 66 na 37cm

Moje miejsce na dry bed to 67 na 37, więc ,,spoko-loko" A jakie masz i za ile byś je od sprzedała ?

jak chcesz to możesz jutro wpaść, zobaczyć i sobie wybrać. wszystkie są w takie łapki (kupowałam właśnie w hipciu). dwa oddam za darmo, i tak ich nie używam [mieszkam na Białołęce]

A to spoko A dało by się trochę bliżej, bo ja z Ursynowa ?

Ale wtedy złapie dwa pierwsze i sobie nie wybierzesz ;-)
Poza tym jest niezłe połączenie - jedziesz metrem na mlociny, przesiadasz się w autobus i jesteś :-)