Emi i jej maluchy

Jesteś nowy(a)? Przywitaj się z innymi użytkownikami.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Emiliana
Posty: 39
Rejestracja: czw sty 05, 2012 3:43 pm

Emi i jej maluchy

Post autor: Emiliana »

Cześć,

W sumie jestem tu już chwilkę, ale się nie przedstawiałam.
Tak więc, mam na imię Emiliana i aktualnie jestem "mamą" trzech szczurek: Coli, Mii i Mary.

Pierwszego szczurka miałam w 2007 roku, przeżył piękny rok, później niestety poważnie zachorował. Po około miesiącu od Jego odejścia Tata wmówił mi, że najlepszym wyjściem w mojej agonii będzie zakupienie kolejnego malucha - kupiłam parkę, która dorobiła się potomstwa. Pamiętam, że miałam wtedy dylemat przy przeprowadzce... musiałam oddać szczurki. Kiedy znów pojawiła się możliwość posiadania pieszczochów, znów kupiłam parkę i znów (nowa) parka dorobiła się maluchów. Bardzo chciałam zatrzymać dwa maluszki, więc Kirę (mamę) oddałam w dobre ręce, a zostawiłam Kowiego (tatę), Akiego i Tarika (synkowie). Te trzy słodziaki mieszkały ze mną, aż byłam zmuszona wyjechać do UK. Nie mogłam zabrać ich ze sobą, więc zostawiłam Je pod opieką mojej Mamy. Niestety musiały strasznie tęsknić... miesiąc po moim wyjeździe odszedł Kowi, tydzień później Aki i kolejne kilka dni później Tarik - wszystkie w przeciągu jednego miesiąca. Wciąż mam do siebie żal o to, że Ich zostawiłam...

W kwietniu tego roku (półtora roku po śmierci moich ukochanych chłopaków) kupiłam dwa szaro białe maleństwa, dziewczynki: Colę i Mię. Około miesiąc temu zobaczyłam w zoologicznym czarną piękność (Marę) i mimo, że od razu jej nie wzięłam, wiedziałam, że i tak będzie u mnie mieszkać.
I tak na razie sobie żyję i życia bez szczurków sobie nie wyobrażam :)
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Emi i jej maluchy

Post autor: unipaks »

Witaj :)
Lepiej nie kupować szczurków ani innych zwierzaków w zoologach, tym samym nie wspiera się chorego procederu rozmnażania tych biedactw, poczytaj o tym u nas na forum czemu tego nie popieramy (choć kiedyś niejeden z nas od kupna niestety zaczynał swoją przygodę ze szczurkami... ::) )
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Emiliana
Posty: 39
Rejestracja: czw sty 05, 2012 3:43 pm

Re: Emi i jej maluchy

Post autor: Emiliana »

W Pets At Home zwierzaki są traktowane troszkę inaczej :) Pracownicy troszczą się o nie. Może powiem jak wygląda procedura kupna zwierzaka w Pets At Home :) Najpierw jest wywiad, czy miałaś zwierzaki, jak postępować z danym zwierzakiem, czym karmić, w jakiej klatce trzymać... nawet jeżeli miało się już wcześniej zwierzę i tak muszą przeprowadzić wywiad, uświadomić o wszystkim, zawsze dają ulotki informacyjne o danym zwierzęciu, pytają również czy jedzie się ze zwierzaczkiem od razu do domu. Nie sprzedadzą zwierzaczka jeżeli ma się za małą klatkę. Zawsze proponują aby wziąć dwa pupile (na co nawet jest promocja). W sklepie jest również osobny dział dla zwierząt do adopcji, które można wziąć za darmo. Są to zwierzaki które na przykład nie przypasował komuś, lub takie które ktoś musiał oddać itd. Kupując u nich zwierzaczka dostaję się na niego gwarancję (wiem jak głupio to brzmi, ale jednak...). Jeżeli coś złego będzie się z nim działo - można przyjść po pomoc, zwrócić...
W sklepie jest również weterynarz, więc zwierzaki mają ciągłą opiekę.

Ostatnio jak dokupywałam trzecią szczurkę, Pani czekała aż sama wejdzie do pudełka, bo jak powiedziała - nie chce jej stresować. Dostała do pudełka ściółkę, jedzenie... i dodatkowe ochronne pudełko.

Wracając do kupna... gdyby na adopcji w ich sklepie były szczurki, wzięłabym je stamtąd, ale akurat były króliczki i inne ;)
Emiliana
Posty: 39
Rejestracja: czw sty 05, 2012 3:43 pm

Re: Emi i jej maluchy

Post autor: Emiliana »

Może uaktualnię dzisiejszym dniem :)

Podczas obierania ziemniaczków na obiad, Mia postanowiła wskoczyć... do śmietnika w poszukiwaniu resztek po serniku (Mia kocha serniki). I nieszczególnie podobał jej się pomysł usunięcia jej stamtąd (mimo ciągłego jej wyciągania). :)

Obrazek
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Emi i jej maluchy

Post autor: olgapsiara »

A gdzie jest taki super sklep zoologiczny ? :)
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
Emiliana
Posty: 39
Rejestracja: czw sty 05, 2012 3:43 pm

Re: Emi i jej maluchy

Post autor: Emiliana »

olgapsiara pisze:A gdzie jest taki super sklep zoologiczny ? :)

W Anglii, w Polsce chyba (niestety) takiego nie ma :|
ODPOWIEDZ

Wróć do „Podaj Łapę”