Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
Chyba wcześniej nie wspominałam że jak na razie leczymy go objawowo bo bez RTG nie ma wetka pewności czy to na pewno jest padaczka ( a mnie nie stać aby wyłożyć 300 złotych na dojazd do Wrocławia i zrobienie mu tego badania ). Więc pani dała antybiotyk bo z tego co wiem to takie ataki na podłożu neurologicznym mogą być zakaźne lub jeszcze jakieś inne ( ale nie pamiętam jakie )
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
RTG nie pokaże nic neurologicznego przecież. Moze chodziło o inne badanie. W każdym razie i tak wszelkie neurologiczne leczy się objawowo.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
JEZU!!! Dzisiaj dostał tak mocnego ataku że prawie by spadł z klatki, bo widziałam że chce na chwile wyjść to mu postawiłam klatkę na podłodze on się na nią wspiął a po chwili dostał takiego ataku że o mało nie zleciał z niej a jak go wsadziłam do klatki to się przewrócił na plecy i się podniusł na dwie tylne łapki, ja nagrałam końcówkę bo tylko tyle zdążyłam nagrać, to wszystko działo się tak szybko
Dopiero po obejrzeniu tego filmiku zauważyłam że się slinił!!! Ta ślina leciała z jego pyszczka jak z lekko odkręconego kranu...!
Tam gdzie stał ( przy poidełku ) to całe kraty są obślinione i tak jak napisałam w nawiasie, że stał przy poidełku i nawet ono jest lekko obślinione...
Dopiero po obejrzeniu tego filmiku zauważyłam że się slinił!!! Ta ślina leciała z jego pyszczka jak z lekko odkręconego kranu...!
Tam gdzie stał ( przy poidełku ) to całe kraty są obślinione i tak jak napisałam w nawiasie, że stał przy poidełku i nawet ono jest lekko obślinione...
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
To teraz spisz te leki, co napisałem wyżej i podyskutuj z panią doktor na temat włączenia leków. slina mogła mu ciec bezwiednie, ale gorzej, ze przy takim ataku może sobie zwyczajnie zrobic krzywdę. Nie ma na co czekać, same antybiotyki to za mało.
Nie daj sie wkrecić w żadne RTG czy inne badania, bo to będzie strata czasu i pieniędzy. I tak leczy się objawowo, a w tej chwili najwyższa pora na leki. Dawkowanie masz podane.
Nie daj sie wkrecić w żadne RTG czy inne badania, bo to będzie strata czasu i pieniędzy. I tak leczy się objawowo, a w tej chwili najwyższa pora na leki. Dawkowanie masz podane.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
W sobotę mam iść z nim do kontroli i w tedy powiem pani co się stało i pokaże jej końcówkę ataku ( bo nagrałam ) to raczej szybko mi zdiagnozuje co to może być... Jak ja to powiedziałam ojczymomi to powiedział: " trudno, już nic na to nie poradzisz " ale mama jedyna powiedziała że " jeszcze zobaczymy w sobotę co pani powie na to nagranie "
ON O MAŁO NIE SPADŁ Z KLATKI, A MÓJ OJCZYM POWIEDZIAŁ ŻE TRUDNO?!
ON O MAŁO NIE SPADŁ Z KLATKI, A MÓJ OJCZYM POWIEDZIAŁ ŻE TRUDNO?!
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
PS.
Ja i mama nie będziemy jechać na żadne badania... Tak jak wspominałam, mnie na to nie stać jak na razie ale i tak mama powiedziała, że gdzie będziemy jechać aż do Wrocławia na jakieś głupie badanie za 3 stówy...
Ja i mama nie będziemy jechać na żadne badania... Tak jak wspominałam, mnie na to nie stać jak na razie ale i tak mama powiedziała, że gdzie będziemy jechać aż do Wrocławia na jakieś głupie badanie za 3 stówy...
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
A jak chodzi to nagle staje jakby ducha zobaczył i nagle tak jakby odskakiwał lekko do tyłu i tak ma prawie cały czas gdy go wzięłam na łużko podszedł do krawędzi i " odskoczył ", był na środku łużka to samo, nawet na ramieniu tak było...
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
Jak to dobrze że jutro idę do weta ( sobota ) ok. 12:00 bo od 11 ma otwarte... Zobaczymy co pani powie na atak ze ślinotokiem i tym jak się ostatnio poruszał. Przy okazji sprawdzi mu łapcie bo ma lekko czerwoną od wewnętrznej strony... Bo mi się wydaje jakby on na nią utykał...
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
Niestety, decyzja podjęta... Usypiam go
Dzisiaj dostał takiego ataku że tak ruszał przednimi łapkami jak by chciał zaraz odlecieć... Ślinił się masakrycznie a jak go uspokajałam to się uspokoił i nagle zeskoczył mi z kolan, przewrócił się, wstał, podbiegł do ściany i jak go chciałam złapać to skoczył na wysokość kontaktu w ścianie a jak go złapałam to zapiszczał, zaczął skakać po całym pokoju i uciekł do moich braci pokoju i schował się pod łóżko i jak podskakiwał to zaczął walić łbem o łóżko... Mój brat był w pobliżu i zachęcił go żarełkiem do wyjścia gdy się uspokoił. Wyszedł normalnie, złapałam go i usiadłam na łóżko to wcisnął mi się pod bluzę i zasnął na chwilę...
Ale za to mam przygarnąć samicę, która ma 3 miesiące i jest w zupełności zdrowa, jest fuzz, dumbo ( ma takie sweet uszy ) jedna ona została i jest spokojna jak baranek
Dzisiaj dostał takiego ataku że tak ruszał przednimi łapkami jak by chciał zaraz odlecieć... Ślinił się masakrycznie a jak go uspokajałam to się uspokoił i nagle zeskoczył mi z kolan, przewrócił się, wstał, podbiegł do ściany i jak go chciałam złapać to skoczył na wysokość kontaktu w ścianie a jak go złapałam to zapiszczał, zaczął skakać po całym pokoju i uciekł do moich braci pokoju i schował się pod łóżko i jak podskakiwał to zaczął walić łbem o łóżko... Mój brat był w pobliżu i zachęcił go żarełkiem do wyjścia gdy się uspokoił. Wyszedł normalnie, złapałam go i usiadłam na łóżko to wcisnął mi się pod bluzę i zasnął na chwilę...
Ale za to mam przygarnąć samicę, która ma 3 miesiące i jest w zupełności zdrowa, jest fuzz, dumbo ( ma takie sweet uszy ) jedna ona została i jest spokojna jak baranek
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
-
- Posty: 1236
- Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
Szkida... Jednakże pamiętaj, minimum 2 szczury tej samej płci
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*]
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*]
-
- Posty: 54
- Rejestracja: wt lut 02, 2016 12:12 am
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
DolceVita, jeśli podejmujesz decyzję o adopcji na podstawie stanu zdrowia szczura, to błagam zastanów się 10 razy. Teraz szczurcia jest zdrowa a za pół roku może mieć ropnia, wady serca, niedowład łapek, albo guza. Nie wolno ci podejmować decyzji o "zmianie zwierzaka" (uśpieniu jednego, wzięciu następnego) na podstawie faktu, że jest on chory. Twój szczurek ma prawo żyć, nawet jeśli jego życie jest uciążliwe z powodu ataków. Jeśli jednak nie stać cię na jego leczenie, a nie chcesz lub nie możesz oddać go do DT lub fundacji, która by mu pomogła to zdecydowanie nie powinnaś brać od razu następnego szczura. Bo skończy tak samo jak poprzedni. Poproś rodziców o rybki, albo o jakieś inne, mniej kruche i chorobliwe zwierzątko.DolceVita123 pisze: mam przygarnąć samicę, (...) jest w zupełności zdrowa, (...) i jest spokojna jak baranek
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
sorry nie po to sobie zakladalam tu konto aby kazdy stwierdzal ze mam se wziac inne zwierze...
a z reszta ja mieszkam w samym centrum opola i nie mam jak dojechac do jakiego kolwiek DT...
a z reszta ja mieszkam w samym centrum opola i nie mam jak dojechac do jakiego kolwiek DT...
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
a z reszta mama powiedziala ze nikt mi nie przymie chorego szczura...
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam
-
- Posty: 1236
- Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
Mi fundacja przyjęła umierającego szczura [*]
Po prostu chcemy, aby szczury miały jak najlepsze domki. Bedzie jeden, czy dwa?
Po prostu chcemy, aby szczury miały jak najlepsze domki. Bedzie jeden, czy dwa?
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*]
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*]
- DolceVita123
- Posty: 83
- Rejestracja: śr sty 06, 2016 10:18 am
- Lokalizacja: Opole
Re: Padaczka - rodzice nie chcą leczyć :( [Opole]
ja bym chciała go oddać, jest to samiec i ma ok. 7 miesięcy nazywa się Kajtek.jeszcze w sobotę muszę z nim iść do weta.
Mam jednego małego łobuza, lecz jestem szczęśliwa że go wg mam