Chyba nie da się ich połączyć...
: pn mar 28, 2016 8:15 pm
Mam Oza od 2 miesięcy, mieszkał chwilę u mojego chłopaka, po tygodniu zabrałam go do siebie. Kupiłam większą klatkę, bo do tej pory mieszkał w chomikówce, a był dość duży. Przechodził dużo chorób, ale w międzyczasie kupiłam drugiego szczurka. Finn jest o połowę mniejszy, z racji, że starszy był chory, malec mieszkał 2 tygodnie u Michała. W piątek zaczęłam łączenie, wcześniej się nie znały, ale od razu nie lubiły się. Łączyliśmy je u mojego chłopaka w mieszkaniu, jednak na neutralnym terenie. Na początku się wąchały, biegały za sobą. Sprzeczki zaczęły się szybko, najpierw mały nie mógł zaakceptować, że to Oz jest alfą, później zaczął sam go zaczepiać, Ozzy nie jest wrogo nastawiony, ale jak Finn się na niego rzucał, to odpowiadał walką. Finn jest w wielu miejscach pogryziony, gdy Oz podchodzi, ciągle piszczy, nawet zanim zdazy do niego dobrze podejść! Nie raz już ze sobą spały, ale zawsze po około 2h zaczyna się sprzeczka. To raczej poważne bójki, Finn już w wielu miejscach ma duże sznyty, z których ciekła krew. Ostatnią noc spędziły razem w dużej klatce, ale bardzo się unikając, wydaje mi się nawet, że mały cały czas siedział w jednym miejscu zupełnie się nie ruszając... Obaj są wystraszeni, gdy są obok siebie, chociaż Ozzy nieco mniej, mam nawet wrażenie, że chce się z nim zakumplować. Nieważne czy na łóżku, czy w klatce, zawsze się pogryzą. Teraz są rozdzielone, mały w klatce dużego i odwrotnie, myślałam, żeby zamieniac je tak co noc. Tak, stosowaliśmy się do poradników na forum. Co mam robić? Jak próbować? Skoro cały czas się kłócą... Mam wrażenie, że to jednak z winy "strachu" małego Finna.