Strona 1 z 1

Kluseczki Soowy <3

: ndz kwie 03, 2016 1:38 pm
autor: Soowaa
Hej wszystkim ! Wczoraj mój starszy klusek skończył roczek więc stwierdziłam że pora na założenie naszego własnego wątku ;) No to może zacznę od początku... ::)

Wszystko zaczęło się gdy poszłam do gimnazjum. W klasie miałam koleżankę która powiedziała mi o myszce którą kiedyś miała. Przez jej opowieści stwierdziłam że też takową chce. Oczywiście nie obyło się bez powiadomienia o tym całej rodziny :) I wtedy moja siostra stwierdziła że lepiej żebym wzięła szczurka bo są mądrzejsze większe itd. (Jej przyjaciółka kiedys miała) No i zaczęło się... Oglądanie filmików z szczurami, czytanie masy tekstów i blogów o szczurach itd. Aż trafiłam na forum :) Tu dopiero nauczyłam się wielu rzeczy ;) Pozostało tylko jedno namówić rodziców na ogonka :) Droga była dłuuuuga bo o ile z mamą było łatwo to z tatą nie bardzo... Ale wkońcu po ponad 1,5 roku udało się i tak 16 maja 2015 nabyłam pierwszego ogonka . Robiąc to sprawiłam ten dzień jednym z najpiękniejszych (nawet sie popłakałam ze szczęścia... ::) ;D ) Niestety Chojraczek jest z sklepu zoologicznego, jednak nie załuje ze go wzięłam ;) Ale to dopiero początek przygody, tak więc chodźmy dalej :) 17 maja przyniosłam kluska do domu . Miał on świerzb i nie był wogóle oswojony ,mamie tez sie nie spodobał no ale trudno.. Zaczelam go oswajać i jako totalny laik,poprostu sie go bałam poniewaz juz pierwszego dnia mi uciekł (przez siostre :P )i gonilam go ponad godzine i widziałam jak gryzł moją siostre gdy próbowala go złapac ...;/ No ale gdy juz trafił do klatki przez pierwsze dni dawał się głaskać (ale pod żadnym pozorem podnosić ) Ale potem tak się stało ,prawdopodonie przez moje zaniedbanie ze miałam w klatce 1,5 miesiecznego dzikuska :) Przez pół roku go nie oswajałam,ale potem cos we mnie pękło i postanowilam go za wszelką cenę oswoic ;) i powiem zwam ze o dziwo oswoiłam gi całkiem szybko :) Teraz z malego ,wystraszonego szczurzątka wyrósł mi piękny kochany i delikatny jak baranek szczurek :) Jest poprostu idealny <3 i nie wyobrazam sobie zycia bez niego :) jest oczkiem w głowie moim i kogo jeszcze ? Oczywiscie mojej mamy ^^ W styczniu dostał swoją frodo i szczęście było prawie pełne...No właśnie..prawie :/ Od początku walczyłam o drugim klusku i po 10 miesiacach udało się i 18.03.2016 moje szcześcue sie dopełniło i trafił do mnie Mufasa <3 Maly był od początku oswojony, moze dlatego ze był poprostu malutki (1 miesiąc) tylko nie lubił byc brany na ręce co nadrobilismy w 1 dzien ;).Narazie mam go krótko więc nie wiem co o nim powiedziec ;) Hmmm gryzie hamaczki i je baaardzo duzo ;) i tak znów popelniłam błąd i mały jest z zoologa ;/ Sle przysięgłam sobie ze nigdy więcej ;) Obecnie czekam aby mały skończył 2 miesiące i wtedy połacze kluski ;)

Tak więc to moja i moich klusek histora ;) niedługo wstawie zdjęcia a narazie się żegnam ;)

Re: Kluseczki Soowy <3

: wt kwie 05, 2016 5:14 pm
autor: Soowaa
Zdjęcia mozna zobaczyc na instagramie "love_rat_forever” serdecznie zapraszam :) :-* ;D :D

Re: Kluseczki Soowy <3

: śr kwie 06, 2016 11:29 am
autor: Rrruda
Witaj w klubie miłośników Ogoniastych :D
Wrzuć jakieś fotki :)

Re: Kluseczki Soowy <3

: śr kwie 06, 2016 1:51 pm
autor: olgapsiara
Na Instagramie ma :-)

Re: Kluseczki Soowy <3

: śr kwie 06, 2016 4:58 pm
autor: Soowaa
Narazie fotek wrzucić nie mogę bo pusze głównie z telefonu i nie wiem jak :) takze zapraszam na instagrama :)

Ahh i jeszcze cos ,Olga masz jeszcze insta o swoich szczurkach ? Bo nie moglam znalezc po nazwie ? ???

Re: Kluseczki Soowy <3

: śr kwie 06, 2016 6:12 pm
autor: olgapsiara
Mam, ale inną nazwę :-) ,,rat_princess"

Re: Kluseczki Soowy <3

: czw kwie 07, 2016 6:47 pm
autor: Soowaa
Nowe zdjécia na instagramie "love_rat_forever" serdecznie zapraszamy ^^

Re: Kluseczki Soowy <3

: ndz kwie 17, 2016 3:07 pm
autor: Soowaa
Pora na mały upadate :)

Hmm od czego tu zacząć...? ;) Jutro Mufasa kończy dwa miesiące co bardzo mnie cieszy bo wkońcu będe mogła połaczyć małych ,ale dla pewności chyba poczekam jeszcze ten tydzień do 25'ego :)Po za tym Mufasa sporo rosnie,ma duuuuży apetyt i ogólnie przywiązał się do mnie (a ja do niego <3) przez ten miesiąc ;) Za to Chojrak... Jak zawsze kochane slonko, robi się coraz bardziej miziasty, ostatnio przytył, zacząl tez trochę gryzc hamaczki, ale tylko troche :) Ogólnie zdrówko dopusuje co bardzo nas cieszy ,tylo Chojrak troche chrumka :)

Re: Kluseczki Soowy <3

: śr kwie 27, 2016 4:10 pm
autor: Soowaa
Nie wiem czy ktos nas czyta ,moze przydaly by sie jakies zdjecia dla tych bez instagrama takze postaram się ogarnąć na dniach jak się wstawia miniaturki ::)

A u szczurków jak zwykle lenistwo, w tej chwili chojrak lezy w domku,i obserwuje mnie przez przymróżone oczka, a mufasa bryka po klatce,je i myje się na zamian ^^
A ja juz jestem po egzaminach gimnazjalnych (wkońcu! :D ) takze mam więcej czasu dla szczurków ^^ Wvzoraj Chłopcy dostali do jedzenia płatki kukurydziane i im zasmakowały,zwłaszcza mufasie ale on to je wszystko prsktycznie ;D

Noo to by chyba było na tyle ,lece bo mufasa przyległ do drzwiczek klatki i domaga się wybiegu :P :D

Re: Kluseczki Soowy <3

: wt cze 21, 2016 9:32 pm
autor: Soowaa
Hmm od czego by tu zacząć? Chojrak okazał się samotnikiem i nie dał się połączyć z mufasą, dlatego dzis dołączył do nas "simba" ;) mały ma ,jak mi powiedziano "ok.3 tygodnie moze troche wiecej" ale sobie dobrze radzi,a łączenia z mufasa praktycznie nie było, takich mam grzecznych chłopców ^^ i pytanie- czy jesli male byly caly dzien razem to i na noc tez moga zostac razem w klatce ? Dodam ze mufasa ma ponad 4 miesiace i jest ok.3 razy wiekszy :?

Re: Kluseczki Soowy <3

: śr mar 01, 2017 11:44 pm
autor: Soowaa
Hmm widzę że jak nas nikt nie czytał tak dalej jest no cóż :| wsumie wypadało by tylko poinformować ze mufasa moje małe słoneczko odszedł przedwcześnie (25.08.2016) w wieku 6 msc . Chłopaki mają się dobrze jednak chojrak zaczyna się już starzec :(

Re: Kluseczki Soowy <3

: pt mar 03, 2017 12:50 pm
autor: Malachit
Zawsze przykro jak odchodzi przyjaciel...
Na forum niestety ostatnio mało się dzieje, to i udzielających się mniej.
A udało się połączyć Chojraka z Simbą?