Chilli
: śr kwie 27, 2016 12:54 pm
Wczoraj o 17;50 uśpiona została Chilli. Bardzo nagle, bez wcześniejszych objawów zaatakowała choroba. Męczyła się bardzo, schudła bardzo gwałtowanie, nie jadła, nie piła, nie spała, pompowała bokami, miała problemy z oddychaniem, była apatyczna. Postanowiliśmy ją uśpić po ówczesnej próbie leczenia antybiotykiem. Po uśpieniu, weterynarz przebił płuco i wyleciała ropa. Okazało się, że chorowała na ropne zapalenie płuc, choroba nie do wyleczenia.