szczury.org

Jedna jest odważna i ciekawska, druga zaś lekko bojaźliwa i raz ugryzła mnie tak, ze poleciała kropelka krwi . Mam je od wczoraj. Są to dwie siostrzyczki, biało czarna i bało szara. Są cudowne. Nie wiem jednak jak przekonać do siebie jedną z nich. Raz mnie ugryzła i trochę się boję ją dotknąć, co dopiero zacząć oswajać z braniem na ręce. Jak postępować z taką szczurzynką? I przy okazji jaka metoda oswajania sprawdza się w największej ilości przypadków?

Jest cała horda tematów o oswajaniu...
Ba! Nawet cały dział! Polecam przejrzeć szybko stronę główną forum, dział "Oswajanie" powinien być na widoku.
Od wczoraj, to BARDZO krótko, nie ma co się dziwić że maluszki są nieufne.
Są dwie "szkoły" oswajania szczurków, stresowa i bezstresowa. Stresowa lepiej się sprawdza w przypadku małych kluseczek, Bezstresowa lepsza jest dla starszych szczurków.
Najpierw daj się pannom zaaklimatyzować w nowym otoczeniu, póki co z tej bojaźliwej jest zapewne kupka stresu i strachu przed nieznanym miejscem. Skoro druga daje się brać na ręce, to przez kilka dni spróbowałabym oswajać tylko tę aż do momentu aż siostra się nieco uspokoi. Wydaje się że w jej przypadku lepiej będzie stosować metodę bezstresową (łyżeczka z przysmakiem i wabimy potworzycę na rękę aż do skutku).
Dobra sprawa że wzięłaś od razu we dwie, odważniejsza siostra szybko przekona małą~
Powodzenia z oswajaniem!