Strona 1 z 1

Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóżcie

: wt wrz 13, 2016 7:18 am
autor: Sandrus19x
Jestem mamusia Osmana, dumbo lekko puszysty, i od 6 mc walcze z ranami rozległymi na plecach grzbiecie, barkach (?) jak to określić wszędzie gdzie sięgnie :/
Są z tego rany strupy aż go żal bo nie wiem co robić.
Naturalne chodziłam do weterynarza, kropili go, podawali sterydy, tabletki alergiczne dla ludzi to były co prawda (ale) ran jest Coraz więcej i wciąż nowe a doszło do tego trzepanie lebkiem czyli naprawdę jest coś nie tak, w mojej okolicy Chrzanów nie ma weterynarza u którego nie byłam... Samotność to nie jest bo mieszka z Andrzejem, są wypuszczane, biegają, nie dawno było Wszystko ok nasililo się masowo po kilku miesiącach...
Andrzej drugi samiec jest zdrowy typowy zakopiański szczur stamtąd jest :) nic mu nigdy nie dolegalo ani katar, ani drapanie, kaszel NIC. Jak coś łapie to Osman, kaszel kichanie co się da. Używam tego samego żwirku dla kotów benek zielonego zapach tajgi, jedzenie daje im ludzkie co z obiadu mam oprócz ostrego. Przysmaki dropsy zOLOGOCZNEGO... Także doradzie coś :( proszę

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 7:26 am
autor: Sandrus19x
Sandrus19x pisze:Jestem mamusia Osmana, dumbo lekko puszysty, i od 6 mc walcze z ranami rozległymi na plecach grzbiecie, barkach (?) jak to określić wszędzie gdzie sięgnie :/
Są z tego rany strupy aż go żal bo nie wiem co robić.
Naturalne chodziłam do weterynarza, kropili go, podawali sterydy, tabletki alergiczne dla ludzi to były co prawda (ale) ran jest Coraz więcej i wciąż nowe a doszło do tego trzepanie lebkiem czyli naprawdę jest coś nie tak, w mojej okolicy Chrzanów nie ma weterynarza u którego nie byłam... Samotność to nie jest bo mieszka z Andrzejem, są wypuszczane, biegają, nie dawno było Wszystko ok nasililo się masowo po kilku miesiącach...
Andrzej drugi samiec jest zdrowy typowy zakopiański szczur stamtąd jest :) nic mu nigdy nie dolegalo ani katar, ani drapanie, kaszel NIC. Jak coś łapie to Osman, kaszel kichanie co się da. Używam tego samego żwirku dla kotów benek zielonego zapach tajgi, jedzenie daje im ludzkie co z obiadu mam oprócz ostrego. Przysmaki dropsy zOLOGOCZNEGO... Także doradzie coś :( proszę

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 8:19 am
autor: SonamiChan
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to ten żwirek... Żwirki zbrylające szczególnie ZAPACHOWE mogą silnie uczulać! Spróbuj wymienić żwirek na ręczniki papierowe i zobacz czy będzie poprawa. Ja tam stawiam na silną reakcję alergiczną. Postaraj się też o badanie zeskrobiny skóry :) to powinno wyjaśnić sprawę. A przynajmniej wykluczyć pasożyty skóry.

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 8:25 am
autor: nienazwana
Przede wszystkim zmień im dietę. Podawanie ludzkiego jedzenia jest niedopuszczalne. W sklepach i w necie jest do zarypania mieszanek dla szczurów. I odstaw te kolorowe dropsy i inne badziewie z zoologika. One mają masę chemii, która uczula. Zapachowy żwirek też może uczulać szczególnie łysolki bo mają wrażliwą skórę. Kup najzwyklejszy drewniany bez zapachu a najlepiej, jak koleżanka radziła zacznij od ręczniczków papierowych. i koniecznie poszukaj znającego się na rzeczy weta. Nie mieszkasz na pustyni ;). Ja do weta jeżdżę 50 km w jedną stronę bo nie mam dobrego bliżej i da się ;). Takie dolegliwości skórne to bardzo dokuczliwe dla zwierzaka. Jeśli kochasz swoje szczurki nie pozwól aby któryś cierpiał. Powodzenia.

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 8:38 am
autor: Sandrus19x
Przepraszam za skopiowany tekst ale wogole sobie nie radzę w chodzeniu po tym forum.
Zmienię im żwirek, polecacie jakąś firmę? Zwykły drewniany żwirek, usunę również te chemię typu dropsy.
One bardzo kochają makaron ryż ziemniak i tego typu jedzenie, jak jem obiad to mordki mają przyklejone do klatki, chciałam wstawić zdjęcie ale nie wiem jak ;(
Dziś jadę do kolejnego weta jest mi go bardzo szkoda bo wiem że go boli staram się go przemywac co jakiś czas i te rany.
Mydlalam żeby dać go do innej klatki i faktycznie zmienić na papier i Zobaczyć co się będzie działo :)

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 8:51 am
autor: Fancy
Zawsze możesz podawać im te ukochane ziemniaki, ryż i makaron w formie przekąski, zamiast dropsów, ale podstawę ich diety powinna stanowić karma. Z samego ryżu i ziemniaków szczury nie będą miały wszystkich potrzebnych im do życia i zdrowia elementów, a dobrze zbilansowana karma ma wszystkie witaminy, których szczurki potrzebują. Jako alergiczka sama wiem, że moje uczulenia, kichanie i co tam jeszcze często nasilają się przy braku witamin czy wapnia.
Moje szczury to też wielcy fani makaronu (ugotowanego lub nie), ryżu, a za ziemniaki daliby się pokroić, ale musieli się pogodzić z tym, że jeśli nie chcą być wielkimi, toczącymi się po pokoju kulami, to trzeba to ograniczyć. Przede wszystkim podawaj im to niesolone, bo ludzka sól jest bardzo szkodliwa dla szczurków i nie codziennie - tak jak mówiłam, najlepiej w ramach przekąski, skoro tak to kochają, to zastąp im nimi dropsy, nawet nie zauważą straty, a Ty będziesz miała czyste sumienie, że nie dostają chemii z zoologa tylko prawdziwe jedzenie :)

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 9:11 am
autor: Sandrus19x
No powiem Ci ze Osman to klucha, ale Andrzej to szybki zwinny, szczupły Pan a odżywiają się tak samo ;-)
Oczywiście wszystko bez soli, cukru przypraw i innych to moje
12/13 szczur także jakoś mi idzie ale żaden dotychczas nie miał takich problemów skórnych, nie chce ich odzielac bo wiem że bardzo się kochają, i boję się że wpadłby w większy dramat... :(

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 9:22 am
autor: Fancy
Drugi szczurek nie ucierpi, jeśli obydwu zmienisz ściółkę na ręczniki papierowe :) Po co chcesz rozdzielać ich do dwóch osobnych klatek?

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 10:07 am
autor: Sandrus19x
To był początkowy pomysł, bo nie wiedziałam czy to z stresu czy pasożyty, zmienię im wstępnie na inny żwirek a albo ten papier zwykły szary?

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt wrz 13, 2016 10:54 am
autor: Fancy
Użyj jakiegokolwiek nieperfumowanego papieru lub ręczników papierowych, zobaczysz, czy to da jakiś efekt, jeśli przestanie się tak bardzo drapać to pewnie był uczulony. Jeśli nie, będzie trzeba znaleźć inną przyczynę drapania. Ale szczurków nie rozdzielaj - niestety wszoły czy inne takie roznoszą się bardzo szybko, więc jeśli będziesz musiała leczyć szczurka na pasożyty, drugi też je ma - leczy się je razem i wyparza przy tym klatkę, hamaki itd., bo cholerstwo łatwo się przenosi i wraca

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt sty 03, 2017 5:50 pm
autor: mmfb
Cześć.
Borykam się z tym samym problemem od 3 dni. Piszę tutaj ponieważ na tą chwilę jestem bezradna. Mieszkam za granicą i przeszukałam wszystkie możliwe kliniki weterynaryjne w okolicy i nikt nie specjalizuje się w szczurzakach! ;( Szkoda, że osoba zakładająca ten wątek nie napisała co było przyczyną tych ranek. U mnie jest to samo... Mam dwa samczyki 1.5 roku bliźniaki i od 3 dni jeden z nich ma ranki na genitaliach i dzisiaj na brzuszku. Przyuważyłam, że sam sobie gryzie ; ( Wyczyściłam klatkę dokładnie, używam paletu nie żadnego żwirku zapachowego. Choć być może to jest przyczyną, ponieważ od 2 tygodni użyłam innego... Zmienię to i zobaczymy. Jedzenie : karma dla szczurków i witaminy, nie dostają żadnych kolb itp. Czasami suszone owoce i warzywa oraz domowe jedzenie (groszek, kukurydza, szparag, ryż, jajko, gotowany ziemniak z koperkiem -wszystko bez soli), czasami przysmaki typu orzechy, migdały czy pistacje.
Drugi z nich miał ubytek sierści przy ogonku, też jakby sobie wygryzł. Na początku myślałam, że stoczyli walkę (wszędzie pełno krwi), co było dla mnie dziwne, ponieważ ich sprzeczki nigdy nie były krwawe a obaj są strasznie za sobą... Teraz już wiem, że sami sobie te ranki robią. Nie mam jak skontaktować się teraz z weterynarzem. Wciąż szukam kliniki, w której mają szczurzych pacjentów i znają się na rzeczy. Jestem w kropce :( Drugi szczurek dodatkowo zaczyna mi chorować na jeszcze coś innego, ale o tym napiszę w innym dziale. Proszę poradzcie czym na tą chwilę jak opatrzeć ranki. Na razie delikatnie przemyłam wodą i miękkim ręcznikiem papierowym (bezzapachowym). Jestem załamana...

Re: Rozległe rany,lyse placki, strupki i pełno krwi :( pomóż

: wt sty 03, 2017 8:11 pm
autor: Paul_Julian
Daj chłopaków na ręczniczki papierowe i porzadnie obejrzyj ich futerko na pleckach i przy ogonie , czy nie ma tam pasożytów.
Jeśli nie ma zadnych robaczków ani podejrzanych mini strupków, to raczej nie mają pasozytów i jeden problem z głowy.
Ranki możesz pryskać octeniseptem. Może któryś sie uczulił, albo obtarl i potem zaczął lizac i jeszcze bardziej sobie narobił kłopotu.
Zobaczysz jak bedzie na ręczniczkach papierowych.