szczury.org

U jednego z moich szczurów od jakiegoś czasu utrzymywały się zmiany, krostki na skórze. Muszę przyznać, że przez pewien czas zbagatelizowałam sprawę, bo krostki były bardzo nieliczne i nie wydawało mi się, że to może być jakiś pasożyt. Tym bardziej, że zawsze myślałam, że świerzb atakuje szczególnie uszka/ nos a u mojego Skuterka nie było takich zmian. Uszy i nos całkowicie zdrowiutkie. No i druga sprawa. Mam 3 szczury w stadzie. U 2 pozostałych nie ma i nie było żadnych, absolutnie żadnych zmian i objawów chorobowych. Razem mieszkają, śpią. Jak to możliwe, zawsze sądziłam, że świerzb i inne pasożyty są bardzo zaraźliwe? To również mnie zmyliło i uśpiło moją czujność.
Na chwilę obecną całe stado przeszło już leczenie i wszystkie strupki u Skuterka ustąpiły, nie mniej jednak sprawa nadal mnie zastanawia......

To wcale nie takie rzadkie Choroby atakuja słabsze osobniki - zestresowane, chore, starsze... Ale i tak leczyc trzeba cale stado.
Swierzb moze zaatakowac uszy, nos, ogon, ale moze tez tylko skòre.

Ale mój Skuter jest młodszy od pozostałych dwóch o pół roku (był do nich dołączony, ale już grubo ponad rok temu).
To okaz zdrowia. A chyba jedynym źródłem stresu jest dla niego jak żarcia zabraknie .
To pozostałym dwóm, które zbliżają się niebawem do wieku 2 lat raczej zdrowie zaczyna szwankować......