Usunięcie chirurgiczne martwicy
: sob gru 03, 2016 9:19 pm
Jeśli temat się pojawił, proszę o podpięcie.
U Pixela mojego 19 - miesięcznego szczurka pojawiła się martwica na grzbiecie po enrofloksacynie. Początkowo wyczuwałam pod skórą górkę o średnicy centymetra. Sierść trochę wypadła, pojawiły się strupki. Poczekaliśmy tydzień, nie zmieniało się - Pani Wetka dała maść do smarowania żeby nie swędziało i szybciej się goiło... Niby wszystko normalnie..
Po dwóch tygodniach górka urosła do rozmiarów dwuzłotówki. Porusza się razem ze skórą, nie jest przytwierdzona do niczego " pod spodem".. Jest gruba na ok 0,5 cm, swędzi szczura i ciągle jest rozdrapana. Dziś Pani Wetka podjęła decyzję o usunięciu tego czegoś.. We wtorek Pixel będzie miał zabieg usunięcia tego gluta.
Nie znalazłam nigdzie takiego przypadku... Czy ktoś z Was miał do czynienia z usuwaniem takiego zgrubienia martwicy?
U Pixela mojego 19 - miesięcznego szczurka pojawiła się martwica na grzbiecie po enrofloksacynie. Początkowo wyczuwałam pod skórą górkę o średnicy centymetra. Sierść trochę wypadła, pojawiły się strupki. Poczekaliśmy tydzień, nie zmieniało się - Pani Wetka dała maść do smarowania żeby nie swędziało i szybciej się goiło... Niby wszystko normalnie..
Po dwóch tygodniach górka urosła do rozmiarów dwuzłotówki. Porusza się razem ze skórą, nie jest przytwierdzona do niczego " pod spodem".. Jest gruba na ok 0,5 cm, swędzi szczura i ciągle jest rozdrapana. Dziś Pani Wetka podjęła decyzję o usunięciu tego czegoś.. We wtorek Pixel będzie miał zabieg usunięcia tego gluta.
Nie znalazłam nigdzie takiego przypadku... Czy ktoś z Was miał do czynienia z usuwaniem takiego zgrubienia martwicy?