Cześć. Pożegnałam się niedawno z jedną z moich szczurzyc. Od tamtej pory druga, która spędziła z nią całe swoje życie (już prawie trzy lata) cały czas śpi, i !nic nie je, nic nie pije!. Przysmaków nie, wody z palca też nie. Podawałam jej ostatnio wodę przez strzykawkę, ale to też opornie idzie. Prawdopodobnie będę kupować Nutridrinka.
Pytanie - myślicie, że taka apatia może być skutkiem śmierci jej towarzyszki? Któregoś dnia miała też na nosie i przy oczach porfirynę.
Zaczynam też się zastanawiać, czy może pojawił się jakiś problem z uzębieniem?
Jutro prawdopodobnie wezmę ją do weterynarza (chyba, że ktoś mi coś mądrzejszego doradzi), chociaż boję się że on i tak nic mi nie powie, ewentualnie to do czego sama już doszłam. :x
Boję się też brać nowego szczura bo a) mogłyby się nie polubić; b) zdaję sobie sprawę że moja ma już swój wiek i również może mnie opuścić w każdej chwili.
Dlatego przychodzę po poradę, może ktoś miał doświadczenie z czymś podobnym.
Utrata przyjaciela - samotność? Nie je, nie pije
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Utrata przyjaciela - samotność? Nie je, nie pije
cóż.. może cierpieć z samotności.. wszystko na to wskazuje..
wyjścia są dwa - a czasu szkoda:
1) zaadoptuj dwie małe dziewuszki i nie martw się na zapas, że się nie polubią ze starszą, raczej się uda : )
jeśli starsza odejdzie ( życzę oczywiście, by żyła jak najdłużej ) to nikt nie zostanie samotny...
2) jeśli nie zamierzasz już mieć szczurków to poszukaj dla szczurki domu z koleżanką w podobnym wieku - nie zrozum mnie źle proszę, piszę to z bólem serducha, bo nie wiem czy umiałabym rozstać się z moimi chłopakami - ale czasem to absolutna konieczność dla dobra zwierzęcia, a nie wiem jakie masz plany i możliwości do adopcji kolejnych...
Nasz Pixel (18 m-cy)został sam 15.11.2016 - umarł mu rówieśnik, też był osowiały i marudny, zaadoptowałam mu kolegę - wprawdzie nowego trzeba było wykastrować bo łączenie szło opornie, ale są już razem i wyglądają na szczęśliwych..
Szkoda żeby Twoja dziewuszka była sama, śmierć przyjaciółki pewnie mocno ją rozstroiła..
wyjścia są dwa - a czasu szkoda:
1) zaadoptuj dwie małe dziewuszki i nie martw się na zapas, że się nie polubią ze starszą, raczej się uda : )
jeśli starsza odejdzie ( życzę oczywiście, by żyła jak najdłużej ) to nikt nie zostanie samotny...
2) jeśli nie zamierzasz już mieć szczurków to poszukaj dla szczurki domu z koleżanką w podobnym wieku - nie zrozum mnie źle proszę, piszę to z bólem serducha, bo nie wiem czy umiałabym rozstać się z moimi chłopakami - ale czasem to absolutna konieczność dla dobra zwierzęcia, a nie wiem jakie masz plany i możliwości do adopcji kolejnych...
Nasz Pixel (18 m-cy)został sam 15.11.2016 - umarł mu rówieśnik, też był osowiały i marudny, zaadoptowałam mu kolegę - wprawdzie nowego trzeba było wykastrować bo łączenie szło opornie, ale są już razem i wyglądają na szczęśliwych..
Szkoda żeby Twoja dziewuszka była sama, śmierć przyjaciółki pewnie mocno ją rozstroiła..
ukochani [*] : Kokos Waleczny, Pixel, Dropsidło, Mef...
coraz mniej was chłopaki...
Neo, Onyx, Ibra, Dexter, Hunter
coraz mniej was chłopaki...
Neo, Onyx, Ibra, Dexter, Hunter