Osowiały, mrużący oczka szczur
: śr kwie 26, 2017 5:12 pm
Hej, od rana z moim szczurkiem dzieje się coś niedobrego. Na początku myślałam, że jest zaspany - otworzyłam im klatkę trochę później niż zwykle i wszystkie już miały porę drzemki, ale do teraz wygląda mi na takiego... no jakby super zaspanego. Ma zmrużone oczka, jest osowiały, porusza się tak trochę niezgrabnie (nie przewraca się czy coś, normalnie biega, ale po pierwsze nie chce, a po drugie robi to tak trochę "przelewając się"). Na co dzień jest bardzo aktywny, prawie nigdy nie śpi, a dziś odkąd otworzyłam mu klatkę to jego przemieszczanie się polega na szukaniu innych miejsc do spania. Najpierw leżał w klatce, potem przebiegł cały pokój, ale położył się pod biurkiem i tam spał, potem z powrotem, tylko do łóżka, następnie do klatki i znów teraz pod biurko. Tyle jego aktywności na ten dzień.
Moje jedyne podejrzenie to coś z brzuszkiem. Wczoraj znalazłam go jak rozrywał mi torebkę z herbatą w koszu na śmieci, myślę, że mógł się tego nawpychać. Myślicie, że to mu mogło zaszkodzić? On ostatnio w ogóle ma manię gryzienia wszystkiego co znajdzie, kartek, drewna, plastiku nawet... Wydaje mi się, że tylko to gryzie, ale może się czegoś z tego nałykał? Nie przypuszczam, żeby miał biegunkę (w klatce nie widać, są jakieś jaśniejsze kupki, ale nie wiem czy to z dzisiaj i nie wiem, czy jego, skoro w klatce są we czwórkę, płynnych nie ma), bardziej może zatwardzenie... Wyniosłam go do innego pokoju na rękach na chwilkę bo tam się zwykle denerwuje i robi kupki, ale nie zrobił nic tym razem. Na chwilkę się ożywił, powąchał, po czym ukrył główkę w zgięciu ręki i leżał. Na co dzień nie jest taki spokojny, dlatego bardzo mnie to martwi.
Czy herbata jest szkodliwa dla szczurów, i czy da się jakoś pomóc na to domowymi sposobami? Jeśli jutro dalej będzie taki jak dziś to zabiorę szczurka do weterynarza, ale czy te objawy w ogóle faktycznie mogą wskazywać na coś z żołądkiem, czy źle wnioskuję?
Moje jedyne podejrzenie to coś z brzuszkiem. Wczoraj znalazłam go jak rozrywał mi torebkę z herbatą w koszu na śmieci, myślę, że mógł się tego nawpychać. Myślicie, że to mu mogło zaszkodzić? On ostatnio w ogóle ma manię gryzienia wszystkiego co znajdzie, kartek, drewna, plastiku nawet... Wydaje mi się, że tylko to gryzie, ale może się czegoś z tego nałykał? Nie przypuszczam, żeby miał biegunkę (w klatce nie widać, są jakieś jaśniejsze kupki, ale nie wiem czy to z dzisiaj i nie wiem, czy jego, skoro w klatce są we czwórkę, płynnych nie ma), bardziej może zatwardzenie... Wyniosłam go do innego pokoju na rękach na chwilkę bo tam się zwykle denerwuje i robi kupki, ale nie zrobił nic tym razem. Na chwilkę się ożywił, powąchał, po czym ukrył główkę w zgięciu ręki i leżał. Na co dzień nie jest taki spokojny, dlatego bardzo mnie to martwi.
Czy herbata jest szkodliwa dla szczurów, i czy da się jakoś pomóc na to domowymi sposobami? Jeśli jutro dalej będzie taki jak dziś to zabiorę szczurka do weterynarza, ale czy te objawy w ogóle faktycznie mogą wskazywać na coś z żołądkiem, czy źle wnioskuję?