Cofnięcie się wzajemnej sympatii
: śr sie 08, 2018 10:35 pm
sprawiłam Tolce kompankę młodą oswojoną szczurkę dla nas kochana. Łączenie poszło wzorowo. Spały razem, iskały i sru...Nagle wszystko w drugą stronę. Młodej odbija palma i wygania starszą z legowisk, syczy piska i szczypie bo gryźć nie ma czym bo to to małe. Ktoś tak miał? Z braku pomysłu rozdzieliłam i łacze tylko na wybiegu. Ale co dalej? Uważam że młoda histeryzuje i się zbytnio panoszy jak na NOWA.