szczury.org

Ile mniej więcej powinien dziennie zjeść szczur? Wiem że same tego nie kontroluja i zjedzą każą ilość. A moje zarłacze zachowują sie jakby były głodzone z miesiąc. Cały czas mają dostęp do mieszanki ziarna dla gryzoni+woda+świeże warzywa. Do tego na obiadek dostają miskę (taka wielkości małego spodka) np. gotowane ziemniaki bez soli, albo kluski razowe, albo warzywa gotowane, czasami kawałek mieska. Nie chodzi tu o jakość jedzenia bo staram im sie je max.urozmaicić, ale o ilość. Wszystko znika w tempie błyskawicznym. Czy daje mniej czy więcej to znika, nie jest zakopywane, albo chowane na później. Czy może za mało im daję czy wszystkie szczury takie żarłoczne? Nie chciałabym ich zatuczyć

Wiesz zazwyczaj młode szczurki są takie żarłoczne. Z wiekiem przestają takie być...a próbowałaś nakładać dużo więcej...jakiś umiar chyba mają... :shock:

Nakładam bardzo duzo więcej, druga taka sama miskę (dzisiaj o 15tej) A one troche zjadły od razu, reszte zabrały na półkę, a teraz juz nic wogóle nie ma :lol: I ziaren tez nie ma własnie zarłokom zaniosłam nowa miskę i rzuciły sie na to jakby nie jadły z miesiąc

No to musisz poprostu dawkować odpowiednio i czekać aż dorosną.
No i patrzeć czy nie tyją zbyt szybko...bo jak tak - to dietka.

Widać mam takie żarłacze
Dzięki, poczekam może im przejdzie !! Ale ich nie zagłodzę

Potrzebują dużo jedzonka, bo teraz rosną, rozwijają się Najintensywniej rozwijać się będą do 3go miesiąca tak więc do tego czasu nie musisz martwić się ich wagą, chyba że strasznie gwałtownie się zwiększy /tak strasznie strasznie /.

Ja mam dokładnie ten sam problem. Tyle, że moje szczurki mają po 8 miesięcy!! A jedzenie (obojętnie jak duża ilość) znika jeśli nie za jednym posiedzeniem, to w ciągu kilku godzin. W skład takiej uczty wchodzą: sucha karma, kilka rodzajów warzyw, chrupki/płatki kukurydziane/płatki na mleku.

Szczurki nie są grube, ale za to duże (biorąc pod uwagę to, że pochodzą z 16-osobowego miotu samiczki w wieku 3 miesięcy!). Myślałam, że będą małe, a one mają po 27 cm (ciałko). No i jedzą straszne ilości - jakbym je karmiła raz w tygodniu! A 8 miesięcy, to już chyba dorosły szczur?

8 miesięcy, to całkiem dorosły szczur. Ale skoro dostają tylko suche jedzonko, to dlatego nie grubieją, tylko rosną. Ale mam nadzieję, że dajesz mu czsami coś ze smakołyków.

Jeśli to "mam nadzieję" było do mnie, to muszę się bronić!!

Napisałam nawet, że codziennie dostają kilka rodzajów warzyw

Ze smakołyków: szczurze dropsy (ale nie dużo, bo 1. zawierają cukier, 2. zawsze wyjadam pół zaszetki sama :oops: ) + gotowany drób + gotowane na mleku papu (ołatki kukurydziane, owsiane, ryż, makaron itp.) + gerberki + jogurty owocowe + świerze owoce.

Wiecie co - tak piszę i piszę otym, co jedzą moje szczury, i myślę sobie, że to paranoja, że one tak się odżywiają, a ja jem 1 raz dziennie i to do tego żarło typu pizza, cola, batony i cośtam byle coś przegryźć... Jeszcze dojdzie do tego, że szczury mnie przeżyją !!

Moje żarłoki wcięły wczoraj 1/2 słoiczka dyni gerberka, miskę mieszanki ziarna,(miska to taka ceramiczna chomicza) miskę suchego makaronu, poprawiły gotowanym ukradzionym z talerza, ogryzek od jabłka (lepszy niz jabłko-nie chcą jeść) kawałek marchewki z rosołu i po 2 dropsy jogurtowe. Normalnie pójde z torbami

Też się boję podliczyc ile to kasy idzie na napełnianie tych studni bez dna

karm z umiarem, ale bez zadnej diety, bo maluszki rosna, nie ograniczaj suchej paszy, a jedynie reszte, niech dostają normalnie zielone i ziarno, a jajeczko czy serek tylko co drugi, trzeci dzien, moze poprostu jedza za duzo bo za duzo smakolykow dostaja i nie mogą sie pochamowac

Wiem, że stary temat, ale mam pytanie... Właśnie, czy szczury mają umiar w jedzeniu?

Mam 8 pyszczków i muszę powiedzieć, że każdy je inaczej. Moje samce, wykastrowane, jedzą ile widzą. Trochę rosną, ale głównie tyją. Jeden jest olbrzymi (w porównaniu do reszty) i niesamowcie gruby. Jest tak spasiony, że zaczynam się o niego martwić. Samiczki jedzą - w miarę - adekwatnie do swoich potrzeb. Nie powiem, sa pulchne, ale jeszcze w dopuszczalnych granicach Za to samce tyją okropnie, a Hektor już dawno ze swoją wagą przesadził. Mają ponad 5 miesięcy. Nie chowają sobie jedzenia, od razu wszytsko pałaszują Dają im głównie karmę "gotową", suchą, a smakołyki coraz rzadziej - nie chcę by utyły za mocno i się rozchorowały co nawet przy tej normalnej karmie nie przeszkadza niektórym rosnąć wszerz w zastraszającym tempie

Oczywiście nie mogę zaserwować im diety, bo niepotrzebnie głodziłabym 7 szczurów z powodu 1....

Mam nadzieję, że Hektor w końcu się powstrzyma -_-.... a co jeśli nadal będzie jeść za czterech? O_o

He he ja neimam takich problemow ze szczurami!

Cieszymy się...

Myślę, że nie powinnaś ograniczać im jedzenia, bo Hektor zje wszystko i reszcie nic nie zostanie
Albo resztę dokarmiać po kryjomu?