boi sie lasu
Moderator: Junior Moderator
boi sie lasu
hej mam pytanko... byalm z Tika cały dzien dzis nad jeziorem i mamy domek wsrod drzew (na skraju lasu) czy ma to jakis wplyw na zachowanie i samopoczucie malej? bo albo boi sie przestrzeni albo porostu woli miejski klimat;) bo nie chciala sie wogole wychylac z pod bluzy spala sobie w najlepsze tylko jak jakies ciekawsze jedzonko sie pojawaialo przedemna na stole( salatka np;) to okazywala 100% pobudzenia:) planowalam ja wziasc tam na wakacje ale nie wiem czy ona tak sie zachowywala poprostu dlatego ze to jej 1 raz na dworze czy dlatego ze las moze szczkodzic jakos jej zdrowiu(ospala) dodam ze drzewa juz tam nie pyla(jestem alergiczka i 1 bym o tym wiedziala:) piozdrwaiam
Ostatnio zmieniony ndz paź 15, 2006 9:07 am przez Livonia, łącznie zmieniany 1 raz.
boi sie lasu
Iset nie wychyla noska na dworku, jeżeli jest za zimno, wtedy śpi w rękawie Jeśli jest ciepło siedzi na ramieniu i szwargoli
boi sie lasu
Livonia, myślę żę jak będziesz z nią często wychodzić to się przyzwyczai Na początku może być zestrachana, ale myślę że jeszcze przywyknie
boi sie lasu
no ale co z tym lasem? nic nie slyszalyscie o jakims negatywnym wplywie na zwierze? (cos mi sie obilo o uszy w zwiazku z żwirkami z iglaków... i nie wiem)
-
- Posty: 36
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 9:32 pm
boi sie lasu
ja nic nie słyszałam, żeby las miał jakiś negatywny wpływ na szczura, ale w lesie różnie bywa, jakieś trujące rosliny, grzyby, klescze... ja bym była ostrożna
31.08.2005 Are you ready?(ICQ 258-522-892)
boi sie lasu
ja go nie puszczam po lesie:) mam domek na skraju i tam zwykly trawnik jest posiany... jej nie wiecie jak domki nad jeziorkami sa? moze ktos byl w Boszkowie kolo Leszna?:D
-
- Posty: 36
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 9:32 pm
boi sie lasu
co nie zmienia faktu że uważałabym na owady zwłaszcza na kleszcze(może przynudzam z tymi kleszczami ale ja mam złe doświadczenia i na prawde z nimi nie ma żartów), ja mieszkam przy lesie i nie zauważyłam, żeby moja Ash jakoś źle wyglądała albo czuła, wręcz przeciwnie :lol:
31.08.2005 Are you ready?(ICQ 258-522-892)
boi sie lasu
Też bym uważała na kleszcze, a inne owady mniej groźne bo przeciez nie puszczasz szczurka luzem tylko go pilnujesz.
Moja szczurki były na majówce i ogromnie im sie podobało, zwłaszcza kopanie w piachu, normalnie szalały jak pieski, dziurę wykopały
Moja szczurki były na majówce i ogromnie im sie podobało, zwłaszcza kopanie w piachu, normalnie szalały jak pieski, dziurę wykopały
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
boi sie lasu
Livonia-ja mysle ze poprostu troche sie zestresowala w koncu to byl pierwszy raz Jak ja ze swoja wyszlam to tez nie wychylila nosa,mysle ze z kazdym nastepnym razem bedzie coraz lepiej
:>
boi sie lasu
to dobrze ze ten las nic nie robi jej uffff bo mamy zamiar tam duzo siedziec w wakacje chyba ze do holandii wyruszymy to wowczas miejskie zycie nas czeka:/
boi sie lasu
hah las napewno na nia bardzo dobrze w plywie! czystrze powietrze i w ogole wszystko...
floyd na poczatku tez zawsze siedzial pod bluza, bo sie bal wychodzic, przed zima, juz mi ciezko bylo go pod bluze wepchac, gdny np. wchodzialm do sklepu a nie bylam pewna reakcj i sprzedawcy, itp. chcialam go pod bluze wepchnac, a tu sie nie da bo Floyd hce wszystko widziec teraz po zimie, przez to ze no zazimno na spacery Floyd woli spac niz wszystko ogladac
floyd na poczatku tez zawsze siedzial pod bluza, bo sie bal wychodzic, przed zima, juz mi ciezko bylo go pod bluze wepchac, gdny np. wchodzialm do sklepu a nie bylam pewna reakcj i sprzedawcy, itp. chcialam go pod bluze wepchnac, a tu sie nie da bo Floyd hce wszystko widziec teraz po zimie, przez to ze no zazimno na spacery Floyd woli spac niz wszystko ogladac
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
boi sie lasu
Wczoraj poszłam wieczorem do pobliskiego sklepu z moim ukochanym - i wzięliśmy moje 2 szczurki na spacer Hektor wyglądał zaciekawiony, ale Siona schowała się dla mego kochango pod bluzę i nie chciała wyjść dopiero jak już wracaliśmy osmieliła się i wychyliłą pyszczek
A szczurek mógł być ospały z powodu powietrza - może ciśnienie było niskie, poza tym świeże, czyste powietrze i to jeszcze ładnie pachnące działa kojąco - i usypiająco ja sama co wakacje jeżdżę do mego domku w głuszy leśniej i zawsze w lesie zasypiam
A szczurek mógł być ospały z powodu powietrza - może ciśnienie było niskie, poza tym świeże, czyste powietrze i to jeszcze ładnie pachnące działa kojąco - i usypiająco ja sama co wakacje jeżdżę do mego domku w głuszy leśniej i zawsze w lesie zasypiam
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
boi sie lasu
lasne powietrze i zmiana otoczenia, dlatego sie tak zachowywal, jest nieprzyzwyczajony. byl oslabiony, poprostu ma wrazliwy organizm i musi przywyknąć
za tęczowym mostem: Karolcia
-
- Posty: 16
- Rejestracja: wt kwie 19, 2005 2:30 pm
boi sie lasu
Moje jak tylko robi się ciepło jeżdżą ze mną do stajni...są stuprocentowo zachwycone choć na początku niektóre miały "wielkie oczy" . na twoim miejscu uważałabym jeszcze na drzewa (my z Luną miałyśmy taką przygodę przeskoczyła z mojego ramienia - ciężko zdjąć taką zaaferowaną małą turystkę :lol: ). Kiedyś zostawiałam Tofika tyko w "górze" od klatki na minutkę. jak przyszłam był w połowie drogi na wielki świat (dobrze że ziemia była tam dosyć twarda)
mam szczury rex jeśli znasz kogos kto też takie ma proszę zgłoś się