szczury.org

Hehe,ja tez lubie takie kuleczki,ale to w sumie tez nie zdrowo je przekarmiac,taki grubasny szczurek-jak i czlowiek- mniej sie rusza i wolniej,ma gorsza kondycje,a co za tym idzie gorsze zdrowie. Ja Groszka podtuczylam do czasu i teraz jest taki...hmmm "dobrze wygladajacy" i taki mi wystarczy

No właśnie, przecież napewno nie ciągnie brzuchem po ziemi myślę, że teraz wygląda dobrze.. sama lubie szczurki "puszyste" takie słodkie fałdki...

Mój Nergal jest eee... Jeszcze jak na samca mały, a już ma brzusio że ho ho. Ja lubię szczurki które mają tłuszczyk, ale kiedy widzę, że fałdka jest już przestadnie duża to stopniowo wprowadzam dietę której głównym składnikiem jest kukurydza. Zwiększam także ilość ruchu. Najlepiej to działa latem bo kiedy jeździmy na działkę to jedno małe skubie malinki, drugie wspina się po drzewie a trzecie zginęło za beczką z wodą i walczy ze ślimakiem. Co moja Shaidi robi to nie będę opisywać- Jowa świadkiem- szuka miejsca gdzie są szczupawki, pająki i pajęczyny. Nikt nie śpi gdzieś w kącie jak to ma miejsce w domu, bo tu mają wolność codziennie [+ duża woliera] ale niezbyt chcą z niej skorzystać...
Szczurki które są szczpulejsze żyją dłużej- generalnie ma tak każde stworzenie i jest to idowodnione. Tu krótki artykulik na temat przesadnego przekarmiania:
http://ratteria.w.interia.pl/otylosc.html Dotyczy on szczurków które są przesadnie grube.

wiem ja szczura odchudzic, ale nie wiem kiedy robi sie to konieczne, moja mala ma brzuszek wystajacy, ale do przudu a na boki nie, to juz spaslaczka, czy poprosto ma tak jak sobie poje (bo wieczorkiem zanim nakarmie jest troche mniejszy), a moze ma wzdencia (chociaz brzucho raczej nie jest twardy)... no to jak to jest odchudzac czy nie, kiedy trzeba zadbac o szczurza linie, a kiedy mozna pozwolic na wiecej?

Ja zaczynałam odchudzanie, gdy szczur miał problem z podciągnięciem tyłka do góry podczas wspinaczki.
Charakterystyczne było dla wszystkich grubasków to - że przy bieganiu czyściły mi własnym brzuchem podłogę. Brzuch na boki rosnąć raczej nie będzie bo przyciąganie działa jak działa
Dietka z ziarenek, płatków kukurydzianych, owsianych + 2 razy wiecej ruchu + aktywne gonienie szczura kilka razy dziennie po cąłym mieszkaniu = wyśmienicie szybki efekt odchudzający

A jaka jest jego waga i wiek?

ma 5miesiecy, ale juz chyba nie rośnie (ja nie zauwazam) wagi nie znam, ale dzisiaj widzialm jak podciagnale sie samymi przednimi lapkam na dacg klatki (mam sufit otwierany) wiec chyba jest spoko

Tak znalazlam ten temat i postanowilam go troche odkopac... Bowiem zadrecza mnie pytanie, czy mam otyle szczurki(juz sie naczytalam co przez to grozi). Ja osobiscie uwazam, ze sa normalne i nie zmienily sie odkad sa u mnie w domu.
Moje kolezanki wmawiaja mi, ze moje szczurki sa strasznie przersniete i mysle, ze sugeruja sie tutaj porownaniem ich ze szczurkiem naszej wspolnej kolezanki, ktory to jest dosc malutki(szczurzyczka w wieku podobnym do moich chlopakow- ok. 4 miesiecy). Ja osobiscie mysle, ze nie ma sensu to porownanie, bo samiczki sa zdecydowanie drobniejsze od samczykow, ale wole sie upewnic...

Dzisiaj wieczorem zrobie zdjecia chlopakom i postaram sie je umiescic gdzies tu.

[quote="dziwna"] bo samiczki sa zdecydowanie drobniejsze od samczykow, ale wole sie upewnic... [/quote]
zazwyczaj samiczki sa drobniejsze od facetow.Wyjatkiem sa chyba moje .. one faktycznie maja nadwage, na ktora nie skutkuja zadne diety. Pokaz zdjecia, badz zwaz chlopakow wtedy bedzie mozna osadzic

Miszel zrobiła się kluchowata ale to z lenistwa. je chudo i pozywnie bez zbednych zachcianek ale smaaaaacznie jej powinnam urządzić salę gimnastyczną :flex: zamiast dietować

Ja chyba będę niedługo musiała odchudzić Ikonitosa, bo robi mu się brzuchalek.
Korzysta chłopina na chorobie brata- jako,że Fabik nic twardego zjeść nie jest w stanie to podtykam mu gerberki,kaszkę manne z masłem, ryż czy makaronik z warzywkami, trochę mięska. Je to u mnie na kolanach,żeby Ikonitos żarłok mu nie przeszkadzał, ale szybko ma dość, więc wkładałam miseczkę do klatki aby i Ikon zjadł troszeczkę, a potem i Fabik gdy zglodnieje mógł sobi podjeść, i z tych względów porcja która podaje jest stosunkowo duża.. no ale... Fabio liznie parę razy.. a Ikon wciąga całą resztę. :shock: Nieważne ile by tego było. Wczoraj na talerzyku mieli 4 czubate łyżeczki gerberka. Po tym Jak Fabinio się poczestował, Ikon wciągnął wszystko.. a potem leżał na hamaczku, okrągły jak panisko, zgrzytając sobie zębiskami.
Puszczać na bieganie, to teraz mogę go tylko co 2 dni(wtedy kiedy tata jest w pracy), w przedpokoju..zwykle mogły sobie do woli hasac u mnie w pokoju,ale teraz się boję :-(

Mnie tez niestety dotyczy ten topik (a raczej moje kluseczki)...
Trafik po zapaleniu oskrzeli mial zapadniete boczki, Suszek trafil do mnie jako najmniejszy niedokarmiony szczurek z zoologa (pozostale z rodzenstwa byly 3x mniejsze)... Za punkt honoru postawilam sobie doprowadzic sciurki do kwitnnacego stanu.... nutridrinki, jogurciki, makaronik, serek topiony (!), fistaszki, kurczaczek... Dieta przyniosla skutki... :thumbleft: .. ale chyba nie uchwycilam tego momentu i troszke sie zagalopowalam. Co prawda nie sa spasione, ale wygladaja na nieco zbyt dobrze odzywione :shock: :khihi:

Pocieszylo mnie ogladniecie zdjec na googlach:
http://publius.mu.nu/archives/calle-cake.jpg
http://www.pets-express.co.uk/bridge/al ... at_rat.jpg
A najlepsze to:
http://www.unc.edu/~kandra/bigfatrat.jpg

tożto już małe poduchy a nie szczury :khihi: ale ja sie nie powinnam śmiać...

mój pierwszy szczur, Schtzchórowa, była dokarmiania wszystkim przez całą moją rodzinkę. pod koniec swojego życia była imponujących rozmiarów wszerz :hihi: myślę że przydałyby się takie zdjęcia/rysunki, które by pokazały hodowcom kiedy ich szczur jest wychudzony a kiedy przekarmiony. widziałam takie ilustracje w klinice lubelskiej, tyle że dotyczyły psów i kotów.

[quote="Mielonka"]Pocieszylo mnie ogladniecie zdjec na googlach:
http://publius.mu.nu/archives/calle-cake.jpg
http://www.pets-express.co.uk/bridge/al ... at_rat.jpg
A najlepsze to:
http://www.unc.edu/~kandra/bigfatrat.jpg[/quote]

Mi to się płakać chce jak coś takiego widzę... nie rozumiem jak można doprowadzić zwierzę do takiego stanu :-(

ja tez lubei pulchne szczurki ale wiem ze to dla nich niebezpieczne wiec staram sie trzymac je w formie... Fuzzi jest troszke grubsza ma 5 miesiecy i wazy 400 g. czy myslicie ze to jzu nadwaga czy jest ok tylko pilnowac zeby juz wiecej jej sie nie przytylo ??