szczury.org

tak oczko ixi zaszło profiryną czy jak to sie tam pisze
przez chwile miała straszne napady kichania
mam teraz kichania nie słysze ociepliłem domek
dałem balsamu kapucyńskiego z wodą i cukrem

mam nadzieje że to tylko jakiś obiaw uczulenia na szampon
myłem szamponem dla psów dr.siedla

niewiem zobacze jak sie do jutrz nie poprawi to zgłosze sie do weta jak narazie musze jej zapewnić ciepło i spokuj

trzymam kciuki że wszystko bedzie dobrze

powiedzcie że to prawda prosze

jak dla mnie, to po prostu nalecial jej ten szampon tam, gdzie nie powinien - do nosa - stąd kichanie - aby oczyśćić drogi oddechowe i do oczu, stąd porfiryna, skądinąd oznaka stresu związanego a kąpielą.
No ale nie możemy też wykluczyć przeziębienia, skoro cały dzień była na dworze.
Będzie z małą dobrze, zobaczysz

no to już po wizycie u weta
znaczy byłem po 13 ale dopiero opisuje a wiec to była zwykła reakcja na kompanie
dziś ixi nic nie jest i nie musze głodowac