[MARTWICA] Strup, krwiak po zastrzyku - objawy i leczenie

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Beeata »

eeeee........zebym to ja pamietala....4 albo 5 chyba
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Ania »

Cholera, niedobrze, Bąblowi robi się prawdopodobnie martwica, pojęcia nie mam a wet jak zazwyczaj jednym uchem wpuścił, drugim wypuścił, on jednak chyba tego pierwszego dnia nie rozcieńczył Baytrilu i podał podskórnie, no bo co innego to może być? Wczoraj zauważyłam mały strupek po boku, taki jakby zeschnięty a dziś rana jest zaogniona i wygląda (jak ktoś miał to skojarzy) jak miejsce, w które była wstrzyknięta szczepionka przeciw gruźlicy, strup jest gruby, mocno przytwierdzony, biały z czerwoną kropką (miejsce iniekcji) ale sprawia wrażenie, jakby ostro odstawał. Wokół skóra zaczerwieniona, boję się.
Dodatkowo, żeby tego było mało - zaczęła mu wypadać sierść. Domyślam się, że to od antybiotyków ale pojęcia nie mam jak temu przeciwdziałać! Niektóre miejsca są całkiem gołe - 1 cm na 0,5 cm, bez sierści, blada skóra, bez żadnych oznak chorobowych, co mam robić?
Dodam, że łysienia nie występują w miejscach iniekcji.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
Elf
Posty: 229
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Elf »

Ash juz po pierwszym zastrzyku zrobiła sie po kilku dniach martwica. Wyglądało to na początku jak ciemniejsza plamka skóry. Smarowałam Gentamycyną 3 razy dziennie, obmywałam tę plamkę i ładnie sie to goiło. PO półtora tygodnia zrobił sie strupek. Sierść wypada po antybiotykach i to jest powszechne.
Koniec szczurzej epopei....

['] Ash, Tasha, Missi, Matylda, Root, Hash, Pinki, Mju, Dimon, Karina, Ciamek, Śnieżynka Duża, Śnieżynka, Lilu, Lila
olka
Posty: 452
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:48 pm

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: olka »

Hmmm....na ten temat moge napisać tyle, że BARDZO CZĘSTO, żeby nie powiedzieć: prawie zawsze, dochodzi do martwicy w miejscu iniekcji enrofloksacyny - w postaci Baytrilu czy innego leku. Co gorsze, rozcieńczenie nie zawsze pomaga (ale zmniejsza ryzyko, więc czemu tego nie robić??).
A teraz kwestia podskórnie, czy domięsniowo...
Podskórnie: *łatwiej zastrzyk wykonać "dokładnie" co zmniejsza ryzyko podrażnienia wskutek poruszenia pacjenta itd.
*martwica kawałeczka skóry to jeszcze nie koniec swiata
Domięśniowo: *duże ryzyko "uszkodzeń" od buntu pacjenta począwszy, przez kilka prób, do uszkodzenia nerwu włącznie
*robiąc zastrzyk domięsniowy i tak trzeba przejść przez skóre (więc jakby co, to martwica skóry i tak może wystapić)
*matrwica mięśnia to juz problem....

To moje prywatne doświadczenia w tej materii.

A teraz Catosal: to preparat witaminowy, więc można go zastąpić innymi witaminami (w iniekcji, kroplach, tabletkach). Podobnym preparatem jest np. Cobaphos. Inne witaminki to np. Combivit ( wit. z grupy B, wit. C itd)

Jeśli chodzi o tolerowanie Catosalu...prędzej to ślad po zastrzyku (szczurkom często zostaja ślady po jakimkolwiek kłuciu) niż alergia...tak mi się wydaje w każdym razie. Ale możliwe, że Bąbel akurat tak reaguje na Catosal...(może to przez tego kota w nazwie;):)
Olka
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Ania »

Nie doszłam do tego co to jest, dziś wet stwierdził że to zwykłu strup ale na ludzki rozum - trzeba być kompletnym kretynem, żeby tak stwierdzić widząc co się dzieje na skórze, strup jest wielkości ponad pół centymetra i zaczyna się paprać, dziś wet posmarował strupek maścią na gojenie ale średnio wierzę w te jego moce uzdrowicielskie.
W każdym razie - malec ma temperaturę 38,5 czyli najlepszą z możliwych, dziś wet po 5 dniach chciał skończyć kurację ale na moją prośbę przedłużył o 2 dni.
Bubu nie skacze przy zastrzykach, wet (tu muszę przyznać) bardzo zręcznie robi zastrzyk, chłopak nie skacze, nie ruisza się, czasem tylko syknie. Mięśnie w porządku jak na razie (sprawdzam co jakiś czas po zastrzyku, czy ma czucie w nóżkach, czy rusza nimi prawidłowo).
Nie wiem natomiast dalej co mogę zrobić, żeby przestała mu sierść wypadać - jak już napisałam wyżej - wiem, że to często spotykane przy antybiotykach ale nie wiem jak temu przeciwdziałać, jak przyspieszyć regenrację, czy nic nie robić? Witaminy a w postaci Catosalu oraz w postaci naturalnej (warzywa, owoce).
Czy przy Tolfedyie zabronione jest podawanie produktów zawierających wapń? Wiem, że niektórych antybiotykach (jak tetracyklina) nie można - ale jak z Tolfedyną? I jeśli nie można to jak długo? Wszak antybiotyki mają przedłużone działanie - do jak długiego czasu po zastrzykach najlepiej nie podawać wapnia w postaci twarożków itp?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[Martwica] - objawy i leczenie

Post autor: ESTI »

...wiem, że pisaliśmy już dużo na ten temat, ale szczerze mówiąc to nie wyczytałam konkretnych informacji na ten temat.

A chodzi oczywiście o martwice po zastrzykach. Kiki zaczyna mieć już ją powoli i chciałabym Was prosić o pomoc....:(
Czy ktoś kto miał już z tym do czynienia, mógłby mi podać takowe informacje jak postępować w przypadku powstawania strupków???
Pls. szukałam i przeczytałam cały dział i nic konkretnego nie znalazłam.
Będę wdzięczna za ewentualne linki...
Ostatnio zmieniony sob paź 08, 2005 9:37 am przez ESTI, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Beeata »

Esti,jezeli strupki sie robia i szczurasek nie rozdrapuje to mozesz z tym nic nie robic.Najgorzej jesli bedzie to rozdrapywal . Do pewnego momentu martwica bedzie sie powiekszac i nie jest to mily widok ,recze. Co ja robilam? Przemywalam rivanolem ,osuszalam i smarowalam gencjana( to fioletowe swinstwo) ,bo musialam wysuszac rane. Pozniej kupilam solcoseryl (przyspiesza gojenie) .Jest bardzo dobry i w zasadzie dopiero nim udalo mi sie na dobre wygoic martwice .No,ale Parszywy byl szczegolnym szczurem ,hrabiowskim,ktory notorycznie rozdrapywal strupy. Na sparalizowanej jednej z nog nie udalo sie do konca wyleczyc martwicy,bo tam na dodatek wylizywal . Wet dal mi masc enzymatyczna na bazie sokow zoladkowych cielaka bodajze ,ktora rozpuszcza martwa tkanke a tym samym przyspiesza gojenie. Maja ja chyba tylko weterynarze a i to nie wszyscy bo pudeleczko kosztuje ponad 100 zl chyba
Pozdrawiam i zdrowia zycze wam.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ESTI »

A co myślicie o jodynie - dr Bielecki powiedział, że to można też stosować?
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Beeata »

jodyna jedynie dezynfekuje ,nie ma wlasciwosci przyspieszajacych gojenie czy wysuszajacych.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ajlii »

jodyna przez to ze barwi, zniekształca obraz rany i potem mogą być trudności z obserwacją czy diagnozą...
dezynfekuje także spirytus salicyowy i woda utleniona...
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Beeata »

spirytus na rane....fuj,to boli!!!!!:)))))))))
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ajlii »

oj boli, boli...

Kiedyś był taki sprej na rany - odkażał i przyśpieszał gojenie... ale nie pamiętam nazwy... jak będę rozmawiać z Mamą, to się zapytam...
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
Awatar użytkownika
Elf
Posty: 229
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Elf »

Ja martwice przerabiałam już 3 razy. Za każdym razem goiła się w innym tempie - najszybciej 2 tygodnie - najdłużej 2 miesiące.
Nie wpadaj w panikę jeśli chwilę potrwa leczenie.
Ja smarowałam gentamycyną 3 razy dziennie (maść kosztuje 2 zł) i 3 razy dziennie okdażałam woda utlenioną.
Jeśli martwica ma wyraźnie zaznaczony kształt to znaczy ze nie bedzie sie juz powiększac i powinna sie ładnie goic. Jeśłi zrobi się twardy strupek to juz sukces. Pod nim rośnie nowa, zdrowa skórka, która spowoduje ze strup martwiczy odpadnie z włoskami i zostanie na chwilę łysy placek, ale szybko pojawią sie tam nowe włoski.
Bedzie dobrze, nie martw sie.
Koniec szczurzej epopei....

['] Ash, Tasha, Missi, Matylda, Root, Hash, Pinki, Mju, Dimon, Karina, Ciamek, Śnieżynka Duża, Śnieżynka, Lilu, Lila
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: Ania »

Martwica. Przemywałam rivanolem w stadium, gdzie strupa jeszcze nie było, potem smarowałam Selcoserylem, 2 razy dziennie a potem 1 raz dziennie. Strup potem odpadł i nie było pod nim nowej skóry, znów było widać otrzewną, znów rivanol i smarowanie, w końcu ranka się zabliźniła i nawet nie pamiętam kiedy... Martwica była zabliźniona jeśli dobrze pamiętam - w około miesiąc po zaobserwowaniu zmian skórnych.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[MARTWICA] objawy i leczenie

Post autor: ESTI »

Dzięki Wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi.
Kiki jak na razie ma dopiero jedną ranę, ale sądzę, że pojawią się następne...niestety, więc zobaczymy co się będzie działo. :?
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”