Strona 1 z 1

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 1:05 am
autor: Beeata
Zaczynam miec paranoje ,ciagle zagladam w oczy swojemu szczurasowi. Pisalam ze cos nie tak jest z jego jednym okiem ,najpierw zauwazylam jakas dziwna biala plamke na nim a potem zrobilo sie metne. teraz juz po kilku dniach zakrapiania jest zdecydowanie lepiej ale wydaje mi sie ,ze te jego oczy ( oba!) sa dziwne .jaki kolor źrenic ma w sztucznym swietle ciemnooki szczur? Wydaje mi sie ze kiedys moj mial czarne a teraz sa zotle .Jak mowie...wydaje mi sie... Popatrzciue w oczy waszym szczurom pls.... Nie chca mnie przyjac w klinice ze szczurem a nie znam innego zwierzecego okulisty:-/ Nie chce zeby na stare lata byl slepy

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 8:30 am
autor: Korlis
Hmmm,dziwne-moje to maja czarnuśkie jak perełki :P Ale ty raz widziałeś żółte czy kilka bo jak może raz to widizałeś światkło odbite od jego oczu :roll:

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 9:11 am
autor: WildMoon
Beeata, ja Cie nie chce straszyc, ale to moze byc katarakta. Takie zolto-biale, centralne punkciki (po jednym w kazdym oku) moglyby na to wskazywac. Najlepiej bedzie wybrac sie do weta.

Dla szczurow utrata wzroku nie jest problemem, dlatego ze szczurzy wzrok nie nalezy do najbardziej wyostrzonych zmyslow.

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 10:43 am
autor: Beeata
alez ja bylam u weta! Kropie mu gentamicin ,ale zastanawiam sie ciegle czy nie powinnam czegos wiecej zrobic wiec chce pokazac go zwierzecemu okuliscie ,bo nie podoba mi sie to .
----------------
11.20 Wild tez domyslam sie katarakty tylko ,ze cos musialo ja spowodowac .Znalazlam w kazdym razie okuliste ,ktory zgodzil sie nas przyjac.mam o 12.40 wizyte wiec byc moze czegos sie dowiem .
Szczuras jest gruby ,ma okropny pomaranczowy lupiez ,zawsze mial apetyt ale teraz to juz przesadza,wiecej zdecydowanie pije ,ranka na boku cos dlugo sie goi, podlysial na karku ,gardle ....moze to cukrzyca? A moze cos z tarczyca? A moze,moze,moze....i mozna tak dlugo .To sa tylko domysly a tak naprawde w szczecinie nie ma specjalisty od gryzoni ,ech....

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 11:45 am
autor: WildMoon
Cukrzyca u szczurow jest niesamowicie rzadka, wiec ani o niej nie mysl. Tarczyca.. hmm, tez raczej nie. W jakim wieku jest Pershing? Z moich obserwacji moge powiedziec, ze samce na starosc czesto wiecej jedza i maja tendencje do obzarstwa.
Pomaranczowy lupiez, jak chyba sama wiesz, wskazuje na wysoki poziom testosteronu i chyba wlasnie to jest powodem jego lysienia. ;) Nie wiem w jakim stopniu testosteron wplywa na lysienie u samcow szczura, ale wlasnie mnie to zaciekawilo.

Szkoda, ze u Was nie ma specjalisty. A moze napisz maila do dr Wojtys, ona na pewno bedzie miala jakas teorie.

P.S. Wiem, ze bylas u weta. Mialam na mysli weta-okuliste. Katarakte usuwa sie (o ile mi wiadomo) tylko operacyjnie i watpie, by ktorys wet mial na tyle wprawy i doswiadczenia, by mogl przeprowadzic ten zabieg.

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 12:25 pm
autor: Beeata
Pershing ma 1 rok i 9 miesiecy tak wiec nie jest juz " szczeniaczkiem" niestety .To wiek juz bardziej niebezpieczny. Zawsze byl zdrowym bydlatkiem ,zahartowanym (spie przy otwartym oknie praktycznie caly rok) i karmionym lepiej jak niejeden niemowlak . Niestety nie potrafilam uchronic go przed jakas nawiedzona choroba:(((( Wiem ze katarakte leczy sie oeracyjnie ale to zupelnie nie wchodzi w rachube .Chyba juz lepiej byc niedowidzacym badz niewidomym szczurkiem jak....martwym .
No nic , zobaczymy co powie okulista ,trzymajcie za nas kciuki zeby to nie bylo nic strasznego... :cry: Odezwe sie jak wrocimy....apap

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 12:48 pm
autor: Ania
Ja trzymam za Was kciuki z całych sił, pamiętam Pershinga jako małą "boidupę" co za nic w świecie nie chciała wyleźć z klatki... :)
Co do Twojego pierwszego pytania o kolor oczek - pod światło tęczówka ma odcień bordo a sama źrenica jest czarniutka jak węgiel.

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 1:33 pm
autor: Beeata
zaćma ....Jesli genetyczna to pol biedy bo postepuje wolno ,jesli cukrzycowa( a takie ma podejrzenia wet ) to idzie to szybko .W poniedzialek rano,na czczo mamy sie stawic z glukometrem na badanie poziomu cukru ...Po raz pierwszy jestem zadowolona ,ze mama ma cukrzyce bo przynajmniej mam glukometr,lol . No i na razie dieta warzywna i suche zarelko.Tak wiec zegnaj indyczku,kurczaczku,teraz zupki jarzynowe only:-/ dalam do galerii jego obecne zdjecie ,to juz nie jest malutka bida ,chociaz na tym zdjeciu faktycznie tak wyglada:))) Postawilam mu w pokoju bude ,w ktorej moze sie schowac" jakby co":) Moze cos dzisiaj dopstrykam to wrzuce do galerii. Swokja droga ciekawa jestem jak zyje rodzenstwo mojego pershinga,niestety urwal mi sie kontakt z poprzednim wlascicielem:-/
----------------------
KTO MOGLBY ODSPRZEDAC SCANOMUNE ,POTRZEBUJE KILKA TABLETEK . ZA KROPLE DO OCZU I WIZYTE ZAPLACILAM PONAD 50 ZL WIEC WOLALABYM DAROWAC SOBIE ZAKUP CALEGO OPAKOWANIA TYM BARDZIEJ ZE W PONIEDZIALEK IDZIEMY ROBIC BADANIA KRWI WIEC ZNOWU WYDOJA MOJ PORTFEL:)))

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 5:50 pm
autor: turybiusz
Kilka moich szczurów straciło wzrok w skutek przewleklej choroby. Na początku były trochę osowiałe i tak jakby ostrożniejsze, jedna zaczęła nerwowo reagować na niespodziewane ruchy (potrafiła nawet ugryżć, gdy bez uprzedzenia machnęło się jej z boku ręką, ale zaraz potem przepraszała), w tej chwili nie widać aby były mniej sprawne niz szczury widzące. Mam nadzieję, że z oczami twojego szczurka będzie dobrze, ale sama utrata wzroku, nie jest dla szczura tragedią.

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: sob lis 05, 2005 5:51 pm
autor: Beeata
na skutek jakiej choroby,mozesz cos blizej?

[OCZY] biale i metne galki, katarakta czy cukrzyca

: pn lis 14, 2005 12:27 pm
autor: Beeata
No coz zacma ma to w zwyczaju ze jest nieuleczalna jedynie mozna spowolnic jej postepowanie ,co staramy sie robic .Tak dla potomnych gdyby ktos mial podobne problemy ...Zmetnienie soczewki minelo po gentamicin ( 3 x dziennie po 1 kropli) Dostallismy gentamicin poniewaz na poczatku nie bylo widac ze drugie oczko tez jest z zacma. teraz zakrapiamy slepka kroplami Quinax tez 3 x dziennie .Poprawy nie widac ( zilte plamki nadal sa) ale chyba nie jest gorzej . Kropienie oczu szczurowi to katastrofa ze wzgledu na wypukle slepka.Kropla odbija sie od oka jak pilka wiec trzeba niezle sie nagimnastykowac zeby dokonac tego:) Szczura jest na diecie dla cukrzykow tak na wszelki wypadek a wiec warzywa i sucha karma .Codziennie dostaje porcje witamin w kroplach . W zasadzie nic wiecej nie je .Co zauwazylam? Przede wszystkim troche schudl i to mnie cieszy bo baryla straszna byla.Po drugie zrobila mu sie bardziej miekka siersc( a mial juz na plecach i zadku jak szczecina twarda) i zmniejszyl sie pomaranczowy lupiez . Moje powody do zmartwienia? Nadal nie zagojona ranka na boku.Co przyschnie to on ja wyciamkuje do krwi .Zaczynam podejrzewac ze moze go cos w srodku boli a on lize po wierzchu? Po drugie ma takie godziny w ciagu doby( np.wczoraj wieczorkiem) ,ze byl osowialy ,caly czas patrzyl zeby polezec i pokimac . Za to dzisiaj od rana
od momentu jak sie sfajdal na rzadko( sorry;))) co bylo efektem przezarcia gotowanymi brokulami ,kalafiorem i marchwia energia roznosi go wprost. Wydaje mi sie ,ze szybciej sie meczy ,chyba ze ten przyspieszony jakby oddech jest efektem tego ,ze wszystko teraz bierze na wech ( zle widzi albo wcale ,trudno bylo orzec okuliscie) . Jednym slowem przybywa mi z kazdym dniem siwych wlosow ze zmartwienia . Tak sobie mysle ,ze moze pojde i sprawdze jeszcze jednego weta ,ktory ponoc zajmuje sie min. gryzaczkami .
W galerii zamiescilam zdjecie pershinga gdzie mniej wiecej widac oko z zacma.Moze kiedys sie to komus przyda.....
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2692