[ŁAPKI] oderwany pazurek

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Pippin
Posty: 27
Rejestracja: śr lis 29, 2006 3:41 pm

[LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: Pippin »

limba81 nie mam pojęcia :sad2: Mam go dopiero od 2 dni i już przy kupowaniu miał taki . Pani z zoologicznego powiedziała że powinno zejść . Ale wolałam się spytać .
Ma na nim zaschniętą krewkę a paluszek jest lekko nadpuchnięty na samym końcu . Nie przeszkadza mu w chodzeniu, jedzeniu itp .
Obrazek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

[LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: limba »

Pippin, przy oderwanym pazurku czesto w tym miejscu robi sie opuchlizna (normalna reakcja organizmu). Spokojnie pobserwuj paluszek. Mysle ze nic mu nie bedzie, ja przynajmniej raz na dwa tygodnie mam stycznosc albo z pogryzionymi palcami, albo z brakiem pazurka. Opuchlizna powinna niedlugo zejsc. Na przyszlosc warto miec w domu rivanol i przemyc paluszek badz inne skaleczenia.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Pippin
Posty: 27
Rejestracja: śr lis 29, 2006 3:41 pm

[LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: Pippin »

Dziękuję za odpowiedź . Pocieszyła mnie ona :przytul:
Obrazek
siteczka
Posty: 33
Rejestracja: sob kwie 16, 2005 12:04 pm

[LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: siteczka »

Spokojnie, miałam taki sam przypadek. Brak pazurka, krew i opuchlizna. Oczywiście nie omieszkałam jechać do weta. Ale ten powiedział, że jeśli szczurek nie kuleje i myje się normalnie i je normalnie to żeby niczym się nie martwić i przemywać Rivanolem (można kupić w każdej aptece). I rzeczywiście po tygodniu zeszło a pazurek odrósł :)
Pippin
Posty: 27
Rejestracja: śr lis 29, 2006 3:41 pm

[LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: Pippin »

Rivanol mam w domu ale czy poskutkuje na "zaschniętą" rankę ? :drap:
Obrazek
siteczka
Posty: 33
Rejestracja: sob kwie 16, 2005 12:04 pm

[LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: siteczka »

Rivanol jest obkurczający, więc sądzę, że tak. W każdym razie mnie wet kazał przemywać rankę. Zaszkodzić nie zaszkodzi na pewno.
Pippin
Posty: 27
Rejestracja: śr lis 29, 2006 3:41 pm

[LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: Pippin »

Super :thumbleft: Co prawda od wczoraj ma mniej napuchniętą ale i tak zastosuję się do rady :oczko2:
Obrazek
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

RE: [LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: maua_czarna »

No i sa pierwsze skutki wariactwa Ciri:/:/:/ rany, nie wiem co zrobic:(:( mam w domu troche rivanolu po Myszce, czy to wystarczy?? posylam foty-prosze odpowiedzcie...moja Mysz cale zycie nie miala zadnego urazu, wiec nie mam pojecia jak wyglada naderwany/wyrwany pazur
wczoraj zauwazylam pod tym pazurem kropke czarna, jak wtedy, kiedy przytrzasniecie sobie czyms paznokiec..dzisiaj patrze, przy wyjmowaniu z klatki (wyjmowalam ja 4 razy, za 4 to sie pojawilo)a ona ma odstajacy ten paznokiec,no sama nie wiem...pomozcie,mam nadzieje,ze nie trzeba z tym jechac do weta, bo mam w pon egzamin i chyba o niczym juz nie bede w stanie myslec...no to pozostaja foty i napiszcie, czy wystarczy rivanol,czy cos jeszcze...Naderwany pazurek
EDIT:przelozylam ja do osobnej klatki, siedzi osobno od Lolki...czy to potrzebne?
Ostatnio zmieniony ndz lut 04, 2007 12:16 am przez maua_czarna, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

RE: [LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: RattaAna »

Oj, bidulka. Nie wiem czy coś potrzeba oprócz rivanolu, ale ja chyba nie rozdzielałabym szczurasków. Ta druga raczej nic jej z tym pazurkiem nie zrobi..?
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

RE: [LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: 'Asia »

maua_czarna, rozmawiamy wlasnie z Elly na skypie i podobno masz problem ze swoja kruszynka :>
Ja powiem tak - moze nie znam sie jakos sczegolnie na tym, ale jak jeszcze żyły moje kochane kruszynki Żabka i Lola, gdzie Lola nienawidziła Żaby z całego serca i całymi dniami myślała jak tu jej zrobić krzywde :( to raz WYRWAŁA jej cały pazurek (niestety już nie odrósł)... Bardzo wtedy panikowałam bo mocno jej krewka leciała, ale przemywałam jej trochę rivanolem, ona też sama sobie wylizywała i szybko się zagoiło, a następnego dnia już nie było śladu (no oprócz tego że pazurka nie było...). I nie wyglądała jakby ją to jakoś szczególnie bolało. Ja też wtedy nieziemsko panikowałam więc Cię rozumiem :) ale chyba nie masz się co za bardzo obawiać :)

Jeśli pazurek nie jest na tyle naderwany, że nie wisi "na włosku" to myślę że wet nie jest konieczny. No przynajmniej ja tak myślę. Jeśli jest mocno "ruchomy" to może pomyśl czy możesz go jakoś zabezpieczyć, przynajmniej do jutra, bo myślę że jutro już będzie na tyle zrośnięty że nie będzie się ruszał. Ja proponuję po prostu zaczekać do jutra i wtedy zdecydujesz (jeśli się np. okaże, w co wątpię, że "czarny ślad" się mocno powiększy to może warto jednak przemyśleć kwestię weta choć w zasadzie i tak się zastanawiam co on może więcej zrobić niż tylko przemyć tym rivanolem :| ). Uważam jednak że naprawdę nie ma się co tak martwić ;)

Życzę powodzenia i trzymajcie się!

edit: i też uważam że izolacja jednej od drugiej nie jest potrzebna... No chyba że się bardzo walą :> No może na tą jedną noc nie zaszkodzi ale jutro już raczej nie będzie to konieczne ;)
Ostatnio zmieniony ndz lut 04, 2007 1:00 am przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

RE: [LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: maua_czarna »

Dzieki dziewczyny:)
przemylam rivanolem, chcialam od razu obciac pozostale pazurki, bo ma jak szpileczki faktycznie,ale dalam jej spokoj...chyba jednak dam ja do klatki, bo sie jeszcze bardziej dziewczyna zestresuje...
mam nadzieje,ze sie wylize sama do jutra- bede obserwowac
jeszcze raz dzieki :*:*
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Awatar użytkownika
Elly
Posty: 1127
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 2:22 pm

RE: [LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: Elly »

Tez uwazam, ze klatka to dobry pomysl :) Moja Masza jak miala dziure w brzuchu, to wtedy siedziala w transporterku, ale byla bardzo smutna :( Ale musiala.. A z tym pazurkiem to chyba az tak zle nie jest :] Obserwuj w kazdym razie.
Moje stadkoEliza, Korek i Gina :D || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
Awatar użytkownika
'Asia
Posty: 710
Rejestracja: pt maja 27, 2005 9:44 am
Lokalizacja: Poznań

RE: [LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: 'Asia »

Wiesz, jak ma takie ostre pazurki to podetnij odrobinkę (tylko pamiętaj że bardzo malutko bo jak dużo obetniesz to uszkodzisz nerw) bo może się stać to samo z innymi. Chociaż milimetr żeby nie haczyły się. No i rzeczywiście nie ma chyba potrzeby żeby małe siedziały osobno ;)

Pozdrawiam i uściskaj Ciri ode mnie :D
Obrazek
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

RE: [LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: maua_czarna »

usciskana :) niestety, nie mam juz chlopa ktory by ja potrzymal, jakos musze sobie poradzic:/
ciekawi mnie jedno... pazur wyglada tak jak wczoraj, krew przyschla. ciemny punkt na koncu paluszka nadal jest...pazur podniesiony w stosunku do innych o te wysokosc, ktora widac na zdjeciach w poprzednim poscie. czy to tak zostanie? przyrosnie do palca? odpadnie?
nie ma opuchlizny, ale nie wiem,jechac do weta?on moze usunac tego pazurka, czy w ogole cos zrobic,czy tylko poduma nad tym i taka jazda jest zbedna?
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Natalia_1222
Posty: 358
Rejestracja: pt maja 12, 2006 10:48 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: [LAPKI] oderwany pazurek

Post autor: Natalia_1222 »

Ja bym radziła na razie poczekać... Nie sądzę, żeby wet usunął pazurek. Raczej nie.
Moje szczurki:
Luna [*]...
Bebe u Nisi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”