smrodkowe jedzenie (?)

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: jokada »

to ze skład jedzonka ma wpływ na stan tego co ze szczura wylata ;) nie ma najmniejeszej wątpliwości

w którymś wątku już zostało stwierdzone ze kukurydza zdecydowanie zageszcza atmosfere wokół klatki
mieso tez..

czy bardziej 'gerberki' czy tez miesko samemu gotowane, zupełnie czyste?

a jak jest z rybą?
jak z warzywami?

:arrow: jakie sa wasze obserwacje ?

mnie troszke szlag trafia gdy po 3-4 dniach nie da sie przejść obok klatki ;)
bo zachciało mi sie porozpieszczac potffory gerberkami (warzywa z miesem)
po ryżu z mintajem i marchewką - az tak straszni nie było, chyba...
falka
Posty: 838
Rejestracja: pn paź 11, 2004 12:06 pm

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: falka »

U mnie pierwsze miejsce jeśli chodzi o smrodek zajmuje kukurydza, ale taka gotowana, o dziwo już z puszki nie. Właśnie został pożarty pierwszy gerberek z mięskiem (jarzynowa z indykiem) - przełamałam się. Dam znać jak poszło ;).
Awatar użytkownika
WildMoon
Posty: 1145
Rejestracja: śr wrz 29, 2004 10:57 am

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: WildMoon »

U mnie kupale smierdza jak szczury dostana lososia, zielony groszek, po fasolce kidney z puszki.. Zdecydowanie mniej smierdzi, kiedy dostana gotowany ryz z warzywami i drobiem.
Bestialsko zajezdza po gotowanym jajku :shock:
Before you speak, THINK!
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: Mycha »

Oj... jajko o_O
To jest u mnie numer jeden...
I nie dość, że śmierdzi to jeszcze cała klatka w skorupkach, w resztkach... szczury lepkie...
Ale czego się nie robi...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: ESTI »

No wlasnie...wczoraj uraczylam pieknego i wielkiego pierdzioszka (czyt: baka, pierdniecie) po zjedzeniu groszku...az malo nie spadlam z krzesla, tak mnie zaczadzilo. :lol:
Obrazek
czukukkcza
Posty: 544
Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: czukukkcza »

jak narazie zauważyłam że zapach z klatki staje się intensywniejszy,kiedy Pablo dostaje od czasu do czasu łiskasika dla małych kiciaków z kurczakiem[dostałam w ramach akcji "paczuszka dla maluszka":>trochę podkoloryzowałam rzeczywistość;>]
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
AMB
Posty: 55
Rejestracja: pt cze 10, 2005 12:55 pm

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: AMB »

u mnie najwiekszy odjazd jest po ogorkach (surowych gwoli scislosci). chyba nawet mocz wtedy inaczej jedzie. do tego stopnia, ze juz im tego nie daje. a w sumie bardzo je lubia...
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: Ewqa »

Smrodkowe jedzenie:
1. Kukurydza
2. Gerberki, ale już słoiczki Bobowity nie
3. Zielony groszek
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: mazoq »

ogórki - popieram... wstyd mi było dzisiaj na korepetycjach, czyściutka klatka a jechało jakby 3 tygodnie nie sprzątana...
Lili_Marleen
Posty: 169
Rejestracja: pn lip 24, 2006 12:12 pm

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: Lili_Marleen »

u mnie:
kukurydza
zielony groszek
rybki :jezor2:
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: merch »

ja daje kukurydze w kolbach - surową lub z puszki , niezauważyłam ,żeby coś się działo specjalnego..ogórka tez dostawaly i raczej nic sie nie działo..
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: limba »

U mnie absolutnie nie kukurydza (gotowana, surowa, z puszki), ogorek, gerbery, groszek...
Ale powalajacy jest "zapaszek" po kalafiorku, po brokulach mniej.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: krwiopij »

[quote="merch"]ja daje kukurydze w kolbach - surową lub z puszki , niezauważyłam ,żeby coś się działo specjalnego..ogórka tez dostawaly i raczej nic sie nie działo..[/quote]
U mnie tak samo. Lina i Bandit ostatnio pół dużej kolby we dwie zeżarły, a żadnych zapachowych problemów nie było. Po gerberkach (zawsze dostają te z mięsem) też nic. :drap:
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Livonia
Posty: 650
Rejestracja: sob maja 15, 2004 6:57 pm
Lokalizacja: Poznań

smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: Livonia »

krwiopijka twoje szczury sa chyba smrodoodporne;)))a moze to ty stracilas wech?:) :jezor2:
daggisa
Posty: 10
Rejestracja: pn paź 22, 2007 4:19 pm

Odp: smrodkowe jedzenie (?)

Post autor: daggisa »

Odświeżam temat, bo przeżywam zapachowe załamanie...

Od dwóch dni aromaty z klatki powalają na kolana zaraz po wejściu do pokoju...
Rozważam dwie przyczyny: Gerberek indyczo - warzywny lub ryba. Z tego co czytam, pierwsza opcja jest bardziej prawdopodobna :) Oczywiście ogony pożarły już dziś porcję gerbera, więc przygotowuję się na kolejne starcie z bombą zapachową.

Btw: czy zauważyliście może, że po "smrodkowym" jedzeniu nie tylko bobki śmierdzą, ale sam szczur też?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”