[quote="Lady Makbet"]Może kiedy wypuszczasz czurki one załatwiają się w jedym miejscu w twoim pokoju?[/quote] Dopóki nie było nowej szczurci to nie śmierdziało, a ona nawet nie schodzi na podłogę - woli bezpieczny teren kanapastolik_z_klatkąparapetbiurko6_półek. Wszystkie te tereny są regu...

nie mam nic takiego klatka stoi na stoliku z ikei, może to stolik tak śmierdzi? albo wykładzina - najgorsze jest to, że nie potrafię zlokalizować źródła zapachu, wydaje mi się, że to gdzieś spoza klatki :drap:

Ja przy jednym szczurze podobnie jak limba, co 2-3 tygodnie przy codziennym wybieraniu kupek i zasikanych miejsc (na szczęście w rogu klatki). Teraz niestety co bym nie robiła i tak śmierdzi :( najgorsze, że nie wiem czemu, bo klatka i kuweta umyta, ściółka zmieniona, hamaczek też - a smród pozostaj...

Sama kąpiel na pewno nic nie da Jakie są objawy - krostki, świąd? Masz możliwość udania się do dobrego weta?

Akurat ten aromat w Chipsi nie jest taki mocny, ja kupowałam kukurydziane cytrynowe gdy innych nie było i tak naprawdę to wcale nie czuć tego aromatu. To jest bardzo dobra (i nie tania) firma, więc myślę, że trociny są bezpieczne.

[']

[quote="maggie"]Nie no ja tylko nie wiem co mam zrobić z tym przydaszaniem małej :drap: [/quote] Nie przejmuj się tym, moje damy mieszkają razem już ponad 3 tygodnie, a dziś w nocy prawie nie zmrużyłam oka, bo non stop hałasowały i rozrzucały ściółkę - potworny hałas!!! Jakieś bitwy odchod...

Myślę, że nie powinnaś interweniować w klatce, dopóki duża nie gryzie małej (nie chodzi o iskanie). Przeszkadzasz im w ustaleniu hierarchii ;). Niestety musisz przeczekać ten burzliwy okres i nie zwracać uwagi na piski. Moje nawet stawały naprzeciw siebie na łapkach jak bokserzy, ale dopóki mała ust...

cucumberek, ja mam szczęście mieszkać koło tzw. "rynku" gdzie kupujemy jajka ze wsi zawsze od znajomego pana, a także pomidory i ogórki zawsze od tych samych pań i tego typu rzeczy

Nisia, to nie tak, że ja uważam, że nie masz racji, bo wiem, że masz. Gdyby NAGLE WSZYSCY przeszli na wege to rzeczywiście równowaga ekologiczna zostałaby zachwiana, ale czy naprawdę wyobrażasz sobie taką sytuację? Ja nie, tak samo jak nie wyobrażam sobie, że nagle wszyscy ludzie zaczną szanować zwi...

['] [']

[quote="Nisia"] Justka1 , a pomyśl sobie o środowisku naszym naturalnym. Co by się stało, gdyby WSZYSCY nagle stali się wegetarianami i wszystkie krowy, świnki, drób trzymane na mięso zostały wypuszczone na wolność? Zeżarłyby nam większość roślinności, swymi odchodami zanieczyściły wody. Z...

Trocinki można też zamrozić na 12 godzin - powinno to zabić większość pasożytów

:przytul:

[']

Ja daje jak się w paczce trafi nierozłupana - wtedy myję szczurki uwielbiają pistacje