Mała trafi do Essme, dziś rano wsiadła z ol. w pociąg Strasznie się cieszę! Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje, zaprzyjaźni się z nowym kolegą, ośmieli się trochę i odzyska wiarę w ludzi Czekam na wieści jak sobie Mycha radzi w wielkim mieście
Szczurka jest obecnie w trakcie leczenia przewlekłego zapalenia dróg oddechowych i owrzodzonej łapki (od za małej klatki). Po kuracji będzie polecała się do adopcji :) Żal patrzeć na nią, ledwo ze swojej norki w szmatkach nos wychyla, a z człowiekiem raczej nie żyła w przyjaźni i nie wiem jak bidulę...
Znaleźliśmy tymczasową klatkę. Teraz bardzo chciałabym Was prosić o pomoc w znalezieniu domu dla dziewczyny, sama nie mogę jej zapewnić odpowiednich warunków, bo w najbliższych miesiącach planuję wyjazd za granicę, a z hodowli szczurów zrezygnowałam ze względu na alergię, więc musiałabym ograniczyć ...
Dziś udało mi się wziąć szczurkę na ręce. Znaleźliśmy ją wczoraj na klatce schodowej w kamienicy. Wywiesiliśmy ogłoszenie w okolicy, ale podejrzewam, że ktoś ją po prostu wyrzucił, bo odzewu brak. Wygląda na starszą (rok, może 1,5 roku). Niestety widać, że jest po przejściach - ma złamany ogon i pra...
Czy ktoś z Poznania ma pożyczyć klatkę? Znaleźliśmy dziś z chłopakiem szczurka i nie mamy go gdzie umieścić - na razie mieszka w plastikowej skrzynce... Prawdopodobnie ktoś "wypuścił go na wolność" :/
Wolałabym, żeby nie czekał zbyt długo. W jego wieku chciałabym mu oszczędzić stresów... żeby chociaż DT u kogoś z doświadczeniem się znalazł, byłabym spokojniejsza.
Liczę na Was i dzięki za wsparcie. Jak możecie to popytajcie znajomych, chociaż o DT.
Sory, że nie pisałam, nie miałam dostępu do kompa. Szczurkowi udało mi się znaleźć DT u koleżanki mojej mamy, na razie do końca tygodnia, zobaczymy czy zgodzą się na dłuższy okres... Mieszka w swojej klatce, a oprócz niego jest tam dwóch chłopców półrocznych. Niestety nie mają doświadczenia w łączen...
Szukam też pilnie DT dla małego, najlepiej w Olsztynie. Nie je, wciąż śpi w domku - martwię się, że nie wytrzyma w samotności :/ Im szybciej tym lepiej..
Ptactwo nasze rodzime: Bieliki. Pisklęta chyba już uczą się latać: http://www.lasy.gov.pl/bielik Jerzyk, powinny już być pisklęta: http://www.bocian.org.pl/jerzyk/kamera Boćki z Władysławowa: http://www.salamandra.org.pl/bocianyon-line.html Sokoły wędrowne na PKiN: http://webcam.peregrinus.pl/pl/war...
Wczoraj musiałam podjąć straszną decyzję i pomóc odejść Cyrylkowi. Osamotniony został jego młodszy kolega - Drapichrust (Chruścik Chrustek Drapcio) - 2-letni misio polarny (tj. albinos wistar), któremu chciałabym znaleźć nowe przyjacielskie stadko na jesień życia. Psychicznie (szczurze choróbska), o...
Pojawiły się poważne problemy z oddychaniem, zdecydowałam się na eutanazję ;( Wetka (osiedlowa do której pobiegłam) powiedziała, że mogły wysiąść nerki i zatruć organizm.
Masakra jakaś to jest - coraz gorzej. Cyrylek prawie się nie rusza - leży i szybko, płytko oddycha. Nie je i nie pije już drugi dzień. Po prostu wegetuje, jest taki nieobecny, pusty wzrok, i nie śpi chyba, wciąż ma otwarte oczy. Nie mam pojęcia jak mu pomóc, boję się że cierpi a ni cholery nie wiem ...