Moja Dixi szaleje za serkiem waniliowym, jogurty mniej ją interesują Myślę, że należy zachowac umiar, moja ogonka dostaje łyżeczkę serka w ciągu dnia.

Hmmm tak myślę, lepiej dawać krążek jajka z białkiem i żółtkiem czy może więcej żółtka, albo białka? Bo wiecie co....głupio to mówić, ale jak robię sobie jajka na miękko czy na twardo albo nawet sadzone, to zjadam tylko żółtko bo reszta jest dla mnie nie zjadliwa...hihi..

Moja też nie jada za bardzo suchej karmy :( narazie skrobie bułeczkę suchą, ale ziarenka coś ją kolą w ząbki chyba.....metdoa "na chama" jest jednak niezawodna - wypróbowałam to kiedyś na króliku, bo nie chciał jeść marchewki :D i poskutkowało, teraz nie ma wybrzydzania :) Wszystko wszamie...

Ja też Dixuni daję kropelki echinacei na serek homogenizowany, bo z niczym innym nie tknie ich za cholere! Ale niedługo będę musiała zrobić zalecaną przerwę w podawaniu tego lekarstwa.

Ale masz pomysły :D:D:D:D buhahahaha, niezłe, niezłe.
Zadzwoń może do jakiegoś weta i spytaj. Mnie się wydaje, że takie jajka się niczym nie różnią, ale wiadomo....
A najlepiej to daj szczurkowi kurze Będzie wtedy 100% pewność, że nic się nie stanie.

Moja ogońcia "szura" zębami, kiedy jest jej dobrze, np. podczas miziania pod żuchwą i kiedy siedzi mi pod swetrem i jest jej cieplutko

Meggy - wiem, wiem, a to ze względu na psiaka, który także dostaje tylko i wyłącznie chrząstki. Chociaż słyszałam, że na wsi ludzie dają swoim pieskom kości z kurczaka - paranoja, zresztą czego te psy tam nie jedzą....

Pomaranczowy Jelczu - raz stary jej nalal na spodeczek piwa, liznela pare razy, ale ze piwko mialo babelki w sobie to jakos jej nie podpasowalo. Poza tym nie ma co robic Afery Rywina :D bo ogoniasta dostaje codziennie alkohol - bo echinacea go zawiera :( A tak btw - wczoraj dalam jej kosc z kurczacz...

Kurna, już był podobny post, właśnie przypadkowo znalazłam. Suma sumarum są różne przypadki zaprzyjaźnienia się bądź wrogości obu zwierzaków.

Jak byłam mała to żeby mieć zwierzątko musiałam się wypłakać, napisac umowę, że zobowiązuję się opiekować zwierzakiem do końca jego dni itp. no i zazwyczaj skutkowało. Kiedy chciałam chodować węża (jadowitego, ale o tym starzy nic nie wiedzieli) to dopiero po pół roku mojego stękania zgodzili się na...

Dona - mam ten sam problem co Ty )) Kochani Forumowicze! Odpowiedzcie na to pytanko, bo ja z Doną zaczynamy się niepokoić i zazdrościć Wam Waszych milusińskich!!

Problem jest taki - mam królika od 3,5 roku, teraz kupiłam sobie szczurcię. Oba zwierzaki to samiczki. Zastanawiam się, co by się stało, gdybym je obia puściła na pokój....czy jest możliwe, że królik pogryzłby/zagryzł (o zgrozo!!!!!!) moje ogoiaste maleństwo??? Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym zak...

Hehe, moja niuńka zasmakowała się z kotlecikach mielonych - zakosiła kawałek z talerza i wypruła przed siebie w podskokach

papa smerf - broda

No właśnie, tak jak powiedziała Dona: miało być "stresowanie" sorki
A co do tresury i sztuczek - podobno można, ale ja wiem czy warto? po co ?