dzikie zwierzęta ---> kłusownicy

w plecy ---> nóż

smierć ---> kosa

pustka ---> portfel (mój jak na dzień dzisiejszy :])

szczotka --> kibel (kojarzy mi się szczerze mówiąc z jagielcem ale, że tylko ja wiem kto to to wybrałam jednak kibel tzn łazi mi o taką szczotkę do kibla nie do włosów )

aparat na zęby ---> ortodonta

:arrow: poduszki i moje koszulki - nie ma to jak wygryźć dziure jak pani nie patrzy, albo się odwróci plecami! :arrow: moja papuga - jak się dostac do tej cholernej klatki? ;) :arrow: otwarte drzwi od mojego pokoju - a co ja będe siedziała w tym jednym pokoju? pozwiedzam sobie cały (jedynie 6 pietro...

bez przesady :] Patrzycie, czy przypadkiem kocia karma nie ma jakiegos E w sobie, bo w końcu dla szczurka, a sami zjadacie tego dziennie przynajmniej troche... bo malo rzeczy w dzisiejszych czasach jest bez konserwantów... nawet jak piszą ze tak właśnie jest :] W końcu jak jakiś jeden barwnik będzie...

3 dni to stosunkowo szalenie mało. Daj mu czas... Nikogo nie oswoisz z sobą w 3 dni (w końcu nie każdy może być mną i moim szczurem, nie?:P:P:P) Ganjulka jak była mala też robiła bobki wszędzie... na moim ramieniu w kieszeni, na kanapie... Jakoś później samo jej przeszło i teraz jak lata po pokoju z...

Ja mojego psa karmię Rayal'em dla York'ów ( w końcu jest York'iem nie?) ale szczurce dawac jeszcze nie próbowałam... może jej dam dzisiaj... a co mi tam, żyje się raz Pzdr cya

Podpisano:Ash

P.S. Ale czy polubi? Tknie w ogóle?

pasta -- zęby

Moja Ganjulka, jak była mała, chodziła normalnie po dywanie, ale bała się parkietu. Robiła "balkonik" wychodząc przednimi łapkami na parkiet a tylnimi zostając na dywanie, wyglądało to przekomicznie :lol: Jak ją przyzwyczaiłam? Proste. Siadałam na podłodze kilka metrów od dywanu i ją wołał...