kur*** pierdolona mać

Neospasmina-nie dla szczurów w ciąży....pozatym to jest na alkoholu....

Ja używam trocin.
Staram się kupować grubsze.
Te drobne mają dużo pyłu.

Moje szczury(jak i dawny szczur mego chłopa) strzelają zębami jak się je pieści,drapie,głaszcze,tuli.

Wyraz zadowolenia? :?

ciasto-do jedzenia
piwo-do picia

MY-do obsikiwania i oblizywania

No ja mam niebieskiego.
Nie wiem,czy jest mniej inteligentny od innych...
Z oswojeniem nie było problemu.
I nawet dokupilam mu kolegę(albinoska)-bardzi się kochają

A ja mam obydwa ze sklepu... Spuśnik był wzięty jak miał 3 tygodnie(maciupki był). A drugi synek trochę czasu spędził w tym sklepie(miał około 6-7 tyg.). Pani w sklepie bawi się ze szczurkami(nie ma ich za wiele i sama ma własne w domu-lubi szczury po prostu). Obydwa sa milusie i nigdy nas nie ugryz...

Moje są puszczane na kanapę(obok mają swoje wyściełane krzesło)...
I tak po prostu siedzą,jedzą,kupczą,biegaja...Pół dnia.
Samoistnie się oswoiły...
My siedzimy,oglądamy TV.gramy w karty a one z nami.

A właśnie mój nowy szczurek to woli chyba nie-z-poidełka.
Bo mam takie duże naczynie(cukiernica) i on tam sobie przy okazji nurkuje głową i rozbryzguje wodę.
Tak się bawi śmiesznie ...
Więc może i lepiej że ta woda tak stoi...często zmieniam i już(bobki czasem pływają-fakt)

No.....w końcu nie kupiłam poidła... W starym akwarium są 2 szczury.......(młodzik dokupiony).... Jest pięknie. Mają raj. Żarcie(wyrafinowane mieszanki....gotowane mięsa...makarony....no i wszelkie inne smakołyki) Picie(woda......woda........woda...) Kolby. Czemu nie urodziłam się gryzoniem!?! Ja te...

chemia...i tyle.
szczegolnie makarony firmowe

a propos samego makaronu...to wcale nie jest taki zdrowy i nieszkodliwy.........

Czy ktoś zna kogoś kto pracował przy produkcji??????
(no chyba,że dajecie makaron domowej roboty)

A teraz serio pytam-szczur ma aż tak wrażliwy żołądek?
Mój od niespełna 4 miesięcy je różne rzeczy(z głową),i jest rześki.
Chłop mój miał szczura-żył ponad 3 lata-rześki do końca-jadł to,co domownicy.
Może ze szcurami jak z ludźmi?
Mój dziadek byl abstynentem,na diecie i zmarł na raka.

niezłe

:?
Ale kiedy On włazi do talerza...

(Raz na ruski rok chyba nie zaszkodzi...w końcu to odrobina).