przykro ...

moje tez to pily. Wlasnie sie skonczylo. Ale wola mineralke niegazowana - naleczowianka lub arctic

aha, jeszcze takie mleczko w proszku polecil wet dla niemowlat, nem h ?? Nie pamietam, mam to gdzies zapisane

niestety nie. Karmimy maluchy kocim umoczonym w bulce. I teraz dostaja kaszke ryzowa z bananami bobovita ( rozpuszczamy ja w wodzie mineralnej, na poczatek bardzo rzadka a pozniej gesciejsza) przez pierwsze 2 tyg, tylko kocie mleko. Teraz maja 3 tyg i jedza tez serek homogenizowany - waniliowy i tak...

hmmm ... nic z tego nie rozumiem, ale Maja narazie jest na zastrzykach, male karmimy zeby odciazyc mamusie a ona tylko je masuje i myje. zdjecia maluszkow sa na stronie http://27-dz2-8.acn.waw.pl/ jesli mialabys ochote zobaczyc, nic sie nie stalo pozdrawiam

bardzo nam przykro jestesmy z Toba

niestety Maja jest zupelnie inna. Przybiega tylko wtedy jak ktos stoi przy bufecie lub lodowce. Na sile chce wejsc do srodka i sama oglada sobie co moze zjesc. Na imie reaguje tez tylko wtedy jak czuje ze przygotowuje cos do jedzonka. Wdrapuje sie wtedy na mnie, ale nie po to zeby ja poglaskac. Zauw...

nasz Gucio tez jest bardzo milusi. Jak wracamy do domu i wypuscimy go z klatki wszedzie za mna biega - jak moj pies Zuzia (teraz u rodzicow). Jak sie gdzies zatrzymam to wchodzi mi na stope i siedzi. Obserwuje otoczenie i co jakis czas spoglada na mnie. Jak chce isc w inne miejsce, zeskakuje z nogi ...

MArcin mi wlasnie powiedzial ze ustalili z wetem, ze jak bedzie chciala to ma karmic a my bedziemy je dokarmiac, zeby jak najmniej ja obciazaly. Jak zupelnie przestanie to dostanie obrzek na innych sutkach i bedzie jeszcze gorzej. Narazie ma zapalenie na lewej stronie. Tylko troche sie martwie w tak...

narazie niebardzo, jak karmi to piszczy, dzisiaj wszystkie za mna nosila, dalam im troche mleczka dla kociat ale nie bardzo jedza. Sprobowalam z serkiem i serek wcinaja wszystkie. Majka widziala ze jedza i pozwolila im. Nie wiem czy nie sa za malutkie na serek, ale moze pozwolimy im dzisiaj i bedzie...

wrocilismy od weta, :cry: Majunia ma powiekszone wezly chlonne (2 naraz, wet powiedzial ze to guzy ) i na dodatek dostala zapalenia gruczolu mlekowego. Jak ja dotyka w klatke piersiowa to piszczy i charczy i zgrzyta zebami. Nie mam pojecia co to jest :roll: Teraz bedzie dostawac zastrzyki z antybiot...

:cry: znalazlam ja przed chwilka, lezala obok malych i nie reagowala na ich zaczepki. Piszczy bardzo i ciezko oddycha. Teraz czekamy na taksowke, bedzie za 10 min, jedziemy do weta. Jak ja galskalam to strasznie piszczala i wyginala kregoslup tak jakby miala zlamany, ale chyba nie ma bo pozniej sie ...

trzymaj sie jakos ...

thnx :-)