Mój ukochany pierwszy szczurek Gonzuś odszedł 10.03 :'( tzn pomogliśmy Mu odejść bez bólu... wszystko zaczęło się gdzieś 10 dni temu , zauważyliśmy że dziwnie się zachowuje tak jakby przestał widzieć - chodził po skraju biurka jakby nie widział jego końca , był bardzo osłabiony.Od razu pojechałam z ...