od jutra (nowy tydzień, nowe wyzwania) rozpoczynamy dietę, tzn. Tym :wink: ale wiecie jak to jest, to ja jej muszę pilnować. Boję się, że nie wytrwam, że się złamię i dorzucę mu do miski jakiś nieszczęsny "zabójczy" smakołyk. W sumie Tymuś nie jest mega gruby (tylko "przy kości" ...

Mój Tymuś uwielbia makaron (najbardziej wzrusza mnie, gdy będąc w fazie "makaronowego maniaka" delikatnie zbiera niteczki z moich palców tak aby mnie czasem nie ugryść, taki mał troskliwy pieszczoch )

nieodkryta Afryka -> małe murzyniątka

Tymek, jak mu dobrze to - mlaska Uwielbiam to! tylko całować i całować...

ps. Tymuś, gdzie jesteś? czas na buzi-buzi :lol:

przeglądałam sobie psiaki na allegro ( marzę o chihuahuie :)) i wiecie co, tam jest pełno psiaków 9, 14 miesiecznych do oddania i to na dodatek z tak błachych powodów, że normalnie aż mnie w środku telepie... jak można wziać jakiegoś malucha pod skrzydła i po pewnym szasie go oddać? normalnie sie pł...

przykro mi bardzo :-(

jak dla mnie lizanie to w ich mniemaniu dowód przyjazni. Tyluś mieli jęzorem kiedy chce byc miziany

fanatycy -> film

zdrada -> komplikacje

mój nie jada, bo to macho straszny :drunken: ale jak twojemu smakuje to nie widze przeciwwskazan

moja koleżanka -> ale która?

HA! a ja sie jeszcze nie pochwaliłam w poniedziałek przekułam sobie pepula :albino: jest piekniutki... ymm, tylko ze boli jak siedze :roll:

kreci sie w kólko -> bączek

piwo -> ale tylko z sokiem

ja mam pania -> a ja ciocie :|