Ja jestem bardzo za założeniem takiego wątku A jak nie, to gdyby się ktoś moim Kurczaczkiem-Glauberytkiem (jeszcze parę godzin i go będę miała w łapach!) chciał pozachwycać, to na pewno będę mnóstwo zdjęć u siebie w temacie zamieszczać.

Pierścionki to nic, spróbuj rękę z plastrem szczurowi pokazać...

Post pod postem ale update zrobić trzeba :] Nowy Rok, nowe zmiany. 1. Narzeczony stał się byłym narzeczonym. 2. Mieszkanie stało się byłym mieszkaniem. W trybie natychmiastowym. 3. Mam nowe miejsce już, znalezione błyskawicznie. Z szóstką innych ludzi :] I teraz najważniejsze... Dowiedziałam się, że...

A żurawinka? Ludziom bardzo pomaga na drogi moczowe, głównie ich infekcje (u kobiet ciężarnych były jakieś badania).

Buziak dla Chorutka, niech zdrowieje szybko!

EMILEK <3 <3 <3

Z wielką radością że się sprawa tak porządnie rozwiązała zamykam ^^
I <3 dla ludzi o dobrym sercu co to psiaka nie zostawią.

Kciukam żeby się samo ogarnęło, bez grzebania w środku, wierzę że będzie dobrze.

Ale cudowne zdjęcia, dziwię się że się nikt jeszcze nie zachwycał :]

Zobacz temat naszego Czerwonego, jakie wypas żarełko zrobił swoim - http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... start=1635 sama bym zjadła xD A moim miśkom też przygotuję.

No typowa intensywna burza hormonalna... Miałam kiedyś też straszne jazdy z chłopakami i żałowałam że nie ciachnęłam ich wcześniej - ile było dziabów, ranek, stresu, agresji to ho ho... Ale względem człowieka przynajmniej były w porządku misie. Nie wiem, może wyznacz sobie jakąś nieprzekraczalną gra...

PSIAKI <3
Primo rozkoszny do zjedzenia, to wygięcie dolnej wargi, jak u małpki prawie <3 A drugiego to bym nie chciała pogłaskać, mały a wygląda jakby w całości mógł człowieka zeżreć

Sił dla Kosmitki dużo przesyłam :*

Widzę że się razem doszczurzamy hipciami od Entreen :3 A że szczury robią dziury w sercu... Prawie tak samo jak w kołderkach. Ażurek zostaje taki piękny. Cóż, coś za coś - za te dziury w sercu dostaje się znacznie więcej. A nic tak nie pomaga na smutek jak okład ze szczura :3 I jak one wiedzą wszyst...

Ja tam biorę jednego stąd i jednego stamtąd ^^ Będzie czwóreczka <3 Jak za starych, dobrych, szczęśliwych czasów. A Tobiaszek i Kwasiałke właśnie mi hasają pod szlafrokiem i gadają, że się już kolegów nie mogą doczekać!

Pycha, sama bym takiej potrawki zjadła

Jaka dupcia zmęczona!
A prezent świąteczny mega, pamiętam jak rok temu synek mojego braciszka też taki nam wszystkim sprawił, ale radocha była No to teraz będą guzy, klapanie na pupkę, każdy kant groźnie będzie patrzył itp

5 kilo też dla mnie :] Ile to wyniesie gdzieś tak?