moim zdaniem korzań kupiony w sklepie nie powinien zaszkodzić
w końcu wsadza je sie do akwarium, i jest on tak spreparowany by mimo moczenie sie w wodzie nie szkodził rybkom

ja mam nadzieje że kiedys sie kotka doczekam (jak juz bede mieszkac sama :roll: )
i bedzie to rudy kornish rex - czyli tej rasy co kotka na 3, 4 zdjęciu w pierwszym rzędzie, i kotka na ddwóch ostatnich zdjęciach

jest "psi" temat, to i koci założe

a to zdjecia Stinkiego "kiedy był piękny i młody" :wink: :lol: :lol: :lol: zdjęcie na czarnym tle, to pewnie pierwsze jakie mu zostało zrobione w życiu zaraz po kapieli która mu została zafundowana na dzieńdobry, bo imie które teraz ma nadwyraz dobrze go wtedy opisywało :wink: http://miau....

i Moria i Olaf maja hamaki pod "sufitem" (wybieraja najwyzsze miejsce do spania) niestety nie wiem czy gdzieś mozna kupić jakieś drabinki (moje nie maja żadnych i tak wspinaja sie po klatce) czasem mozna znajeść jakieś tunele dla chomików, no ale dla dorosłych szczurzastych bedą za małe :(...

nie wiem czy sie lepiej czują, ja sie z tym czuje nie fajnie niestety ale z takich półek wolniej paruje Olaf który sika w jednym miejscu, jak nie miał jeszcze hamaka kładł sie na takim zasikanym żwirku i zapaszek szczura był mocno średni (w poprzedniej klatce na prętach miał położona szmatkę, łapki ...

u mnie nie trzeba było nanawiać :lol: samy sie tam pchają

niewiem jak w twoim przypadku, ale u mnie w obydwu klatkach jest to najwyzej połozone miejsce gdzie można wejść, i pewnie dlatego tez ogonieste je polubiły

Mnie wczoraj zaszokowłam Moreczka
wsadziłam jej do klatki miske plastikową jako kuwete
i to niezmiernie interigentne stowoszenie od razu załapało o co chodzi
zaczeła sie tam załatwiać
(i oby tak dalej )

Ja jeżeli łapka by była podkulona/opuchnieta jednak bym sie przeszła do weta
wychodze z założenia że lepiej dmuchac na zimne

Większość szczurków wybiera wyżej położone miejsce do spania
mój Olaf w ogóle nie ma teraz domku - śpi w hamaku
Morii zostawiłam domek (w razie jak by miała ochote zrobić sobie gniazdko, ale ona i tak wybrała hamak, i znosi tam kawałki chusteczek

razem dwie klatki kupiłam za 106 zł (jedna 53,-) docelowo ma byc tak że górna jest zdejmowana i bedzie tam mała kuweta ze żwirkirm/trocinkami, zeby nie biegały tylko po prętach tak na moje oko to tam by sie ze czteryszczury zmieściły i ciasno by im nie było (ale u mnie dwa to max co moga znieść rodz...

czasem trzeba... :roll: Olafa musiałam wykąpać bo był smarowany preparatem przeciwko wszom zapaszek był gorszy niż jak bym mu miesiąc nie sprzątała, nie dało sie wytrzymać, nic nie pomagała zmiana ściólki co dwa dni i duuuużo sianka Stinkiego (który jest u Ani) też trzeba było. Jak otworzyłam wiader...

pochwale sie tutaj >>KLATKA
oto dwie połączone klatki dla moich ogoniastych
całkiem porządny apartament sie z tego zrobił
mam nadzieje że niedługo bedą chasać po całej, bo jak na razie przejście jest zamknięte i każde łazikuje po swojej połówce

szczura Yrsy odchowała 12 maluchów

wszystkie duże, ładne, zdrowe

tfu tfu odpukać, antybiotyk raczej konieczny nie bedzie
Olaf dochodzi do siebie
chrumka czasami tylko i tylko wtedy kiedy go biore na ręce (i zastanawia mnie to bardzo :co?: )