A kołowrotek... służył chłopakom jako schodki, bo jak byli mniejsi mieli kłopt z wejściem na pięterko ;) Był zresztą zablokowany żeby sie nie obracał. Dawno już go wyjęłam, bo Robin i Roger urośli tak duzi że nawet się dobrze nie muszą wyciągać żeby na pięto wejść. Ale nie o tym miałam pisać... Doła...

Moje psiaki: Jamajka: http://lh3.ggpht.com/_A90d0T1N6Uo/SunrK17StnI/AAAAAAAAAEQ/SGgDosCaZgY/s640/jamajka%20w%20ogr%C3%B3dku.jpg Idea: http://lh4.ggpht.com/_A90d0T1N6Uo/SunqCpE4zfI/AAAAAAAAAC0/bz15XtYDEUE/s640/idea%20pod%20garazem.jpg Frutti: http://lh6.ggpht.com/_A90d0T1N6Uo/SunrNcsr6oI/AAAAAAAAAEU/...

Dawno tu nie gościłam, więc przypominam moich dwóch chłopców - Robina i Rogera: http://lh6.ggpht.com/_A90d0T1N6Uo/Su83WKyeCpI/AAAAAAAAAQs/I-hNtf72IUc/P1000907.JPG http://lh6.ggpht.com/_A90d0T1N6Uo/Su83bxtzfEI/AAAAAAAAAQw/yeIwDitp_Ik/P1000896.JPG Oto Robin: http://lh3.ggpht.com/_A90d0T1N6Uo/Su83hNfvx...

Tak sobie pomyślałam, że temat topiku może straszyć przed braniem szczurów z laboratorium, więc pozwolę sobie napisać, że... To i ja dodam, że moja pierwsza szczurzyca - Adela była wzięta z laboratorium Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi i była zupełnie "normalna", a nawet lepiej :) Od jej ...