Wiesz, ryzyko zawsze jest, ale jako ostatni sposób ratunku, myślę, że warto to przemyśleć.

19 lipca Łatka odeszła..Dostała "atak". Gorszy, niż te wcześniej. Otworzyła pyszczek, jakby nie mogła oddychać. To trwało dosłownie kilka sekund. Umarła na moich rękach. Moim zdaniem to nie wina płucek, ale coś z mózgiem. W ostatnich godzinach życia, podczas poruszania się, chodziła jak pi...

Niestety, to chyba koniec. Wczoraj dostała jedynie zastrzyk. Po powrocie do domu zachowywała się jak dziki szczur. Cały czas uciekała i biegała, ale co jakieś 2 min przystawała i stała w bezruchu... nie wiem, co ten wet jej podaje. Nie mogłam jej na rękach utrzymać, drapała i wyrywała się. Później t...

I pamiętaj o smakołykach

Kastracja

hmm.. bardzo rozważnie, kolego :|

O, i właśnie o takie coś mi chodziło. Bardzo dziękuję :-) Łacikowi się poprawiło, sama jestem w szoku. Wcześniej już nawet ja myślałam, że mała jest na wykończeniu. Ale teraz szczurek zaczął normalnie chodzić, je i nawet troszkę popiła. Sika, nie kupka.Jej przyjaciółka cały czas ją pociesza, zachęca...

Z samego rana byłyśmy u weta. Przewróciłam się kilka razy, ale to szczegół ;D Wet dał małej jakiś zastrzyk (emmm nie wiem, nie zapytałam się ,jaki, ale to była chyba jakaś mieszanka bo brał z dwóch innych buteleczek) i powiedział, że jutro będzie prześwietlenie itd. Ponoć wczoraj też miał szczurzego...

No, niestety, dzisiaj nie udało się odwiedzić weta. Naprawdę się starałam, pytałam znajomych, a nawet sąsiadów. Nikt oczywiście nie miał czasu. Wiedziałam, że się nie zgodzą. Ludzie nie lubią szczurów.. No, ale jutro moja mama ma wolne (specjalnie wzięła) więc może pojechać z samego rana. Teraz już ...

Dzisiaj jedna z moich szczurzyc (Łatka) dziwnie się zachowuje. Jest osowiała, nie chce się ruszać , widać, że nie ma siły. Już prawie nie kontaktuje. W nocy nie szalała, tylko spała, teraz też cały czas odpoczywa. Poza tym, tak dziwnie.. no, nie wiem, jak to opisać. Ona tak ciężko oddycha aż jej cał...

rosół taki zwierzęcy ;p (dostały koty, dostał pies i ciurki )

Dzięki bardzo ;]

Hej ;] Czy myślicie, że opłaca się zmieniać wystrój klatki na lato? Bo mam w niej sporo elementów, z których ciurasy już praktycznie nie korzystają. Wywaliłabym dwa domki, tunel, i taki inny tunel, tylko z materiału i namiot. Dziewczyny i tak w nich nie przebywają, bo jest gorąco i wolą rozłożyć się...

Moje dziewuchy "zgrzytają" zębami, kiedy mam je np. w łóżku, a one chcą siusiu. Wtedy wiem, że muszę je zanieść do klatki (na chwilkę). Po każdym załatwieniu się , nagradzam je smakołykami. Wiem, że to nie są psy, żeby je tak "tresować" , ale chcę im się jakoś odwdzięczyć za to, ...

Ja chciałam pokroić przekroić taką wieelgachną truskawę,ale niestety, chyba stałam zbyt blisko klatki, bo Amiś szybko mi ja wyrwała z ręki. Zaniosła swoją "zdobycz" do małego domku i tam podzieliła się z Łatkiem... znaczy, tak mi się zdaję o.O (że się podzieliła )