A więc... Zaczynając od początku moja przygoda z gryzoniami zaczęłam się jakieś 4 lata temu, kiedy to wybrałam się kupić myszkę. Ale, że myszki nie było to wróciłam z chomikiem dżungalskim ;) Myślałam, że nie ujdę z życiem, kiedy powiedziałam mamie, co się stało, ponieważ uważała wtedy, że chomik to...

No nie wiem, czy tak spokojnie ;) Byłyśmy dzisiaj u weterynarza, bo zaczęłam podejrzewać, że Nanica ma weszki, okazało się, że to jednak jakieś inne pasożyty i obie pannice zostały czymś spsikane (Gigi tylko profilaktycznie). Więc na razie wolę poczekać z łączeniem póki Nana nie przestanie się tyle ...

No i w końcu zdobyłam towarzyszkę dla Nany. Gigi, mimo że jest z tego samego miotu, co Nanica jest troszkę mniejsza, ciemniejsza i całą mordkę ma czarną. Śliczna, ale diable wcielone. Nana do tej pory boi się zeskoczyć choćby z mojej nogi, kiedy siedzę i od początku nie miałam większych problemów że...

Dziękuję bardzo za rady :) W zoologicznym na pewno szczurka nie kupie (nawet gdybym chciała ;) ), a jedyna (pseudo) hodowla w okolicy to jest właśnie ta z której są chomiki, więc o to nie trzeba się martwić :) Co do klatki to wydaje mi się, że to świetny pomysł, nie wpadłabym na coś takiego, choćbym...

Uh, miałam na razie dać spokój, ale wróciłam do tego tematu przed chwilą przy pakowaniu prezentów. Stwierdziłam, że to dobry moment, bo Nana sobie spała spokojnie w kieszonce, co jakiś czas wystawiając łepek żeby zobaczyć, co to się dzieje, a mama się nią zachwycała. No i chyba wygrałam ;) Powiedzia...

Cóż... Mama na razie mówi nie (bo ona miała jednego szczura, było dobrze i koniec tematu. Poza tym mówi, że chciałam mieć po prostu szczurka, a nie hodowle od razu zakładać), ale będę próbować dalej. Za którymś razem na pewno się zgodzi tak dla świętego spokoju... o ile oczywiście nie będzie się to ...

Gerberka już dostała Cośtam spróbowała i wróciła na pięterko, w ogóle jakoś malutko je, zauważyłam.
No, a z tymi szmatkami na druciane pięterka to nie było chyba zbyt efektywne rozwiązanie, bo Nana wszystko pozwijała w kątach... Chyba będę musiała wymyślić coś innego

Właśnie Nanica podobno jest z szczurkiem z wpadki. U mnie w sklepach zoologicznych raczej nie ma szczurków, więc w planach była wycieczka do Krakowa (odkładana już tyle razy, że praktycznie straciłam nadzieje czy kiedykolwiek dojdzie do skutku), ale jak już mówiłam, mama przywiozła Nanę podobno od z...

W sumie coś w tym jest ;) Teraz w sumie 2 tygodnie wolnego, później ferie to będę miała czas żeby się Naną zająć, ale potem wiadomo: szkoła, lekcje, inne zajęcia to już będzie gorzej, więc Nana może być samotna. No nic, zaczęłam męczyć mamę o drugiego szczurka zaraz, jak tylko wróciła z pracy to jut...

To o karmie to wiem, niestety Nana była jakby niespodzianką (znaczy męczyłam mamę o szczura już od jakiegoś pół roku, a kiedy ostatnio dopadło mnie choróbsko po prostu wróciła z nią do domu), więc nie miałam wcześniej czasu żeby jakoś podreperować swoją wiedzę. Z większą klatką nie powinno być probl...

Dziękuję za szybką odpowiedź. Cóż, spróbuje pogadać z mamą, chyba najlepiej będzie, jak pokaże jej to forum, może to ją przekona, że drugi szczurek to dobry pomysł ;) Właśnie hamaczek wisi nie za wysoko i jest na tyle oddalony żeby nie miała zbyt dużych problemów z wdrapaniem się tam po prętach, wię...

Witam, nie mogę znaleźć podobnego tematu, więc jeśli była już o tym mowa to przepraszam. Parę dni temu (po długim czasie oczekiwania) dostałam mojego szczurka. Wiem, że powinnam kupić chociaż dwa jednak na razie nie ma mowy żeby moja mama się na to zgodziła (jakieś pół roku temu kupiła 2 chomiki dla...