Prawda jest taka, że tego nie da się wyleczyć. W końcu przychodzi jakiś dół i/lub impreza...

No niestety z mięsem jest jak jest :(. Eh, gdyby je chociaż humanitralnie zabijali, ale nie, bo za drogo :(. Eh ci ludzie. Gdybym miała więcej charyzmy, to sama bym poszła do polityki, ale właściwie nie wiem w ogóle o co tam chodzi, więc nie będę się mieszać. No ale co do sklepów to lepiej nie zwięk...

A poza tym jest od tego specjalny temat

Maluchów jest faktycznie mnóstwo, aż GMR mi się włącza . A Kajtuś na pewno by się ucieszył . Zawsze możesz kupić w hodowli Anahata Rattery w Poznaniu jak będzie miot

Śliczne! Też mam myszoskoczki, kochane zwierzaki

Jeju jakie słodziaki. Fajnie, że im pomogłaś, nie potrafię sobie wyobrazić, jak te maluszki zjada wąż .

Ktoś na pewno, choćby ten pseudohodowca . Ale hodowli myszy rasowych jest pełno, takich prawdziwych, tzn zarejestrowanych. Musiałabyś wejść na mysie forum

Ja myślę, że to nic dobrego... tym bardziej, że to Allegro

Dziękujemy bardzo wszystkim :*

Takich, których się nie boją, generalnie trzeba mówić cicho i spokojnie i starać się unikać hałasu

Moje też się bały i nadal boją cmokania. Może nie aż tak mocno jak na początku, ale się wzdrygają na ten dźwięk

Są różne szczurki, niektóre oswajają się szybciej inne wolniej. Swoją drogą szukajka nie gryzie

Są u Ciebie dopiero dwa tygodnie, to niedługo, poczekaj cierpliwie

http://images47.fotosik.pl/295/c51aae87891587admed.jpg bliźniaki

Ale masz kolorystycznie dobrane stadko...

Z racji tego, iż choruję sobie i jestem sama, zmieniłam szczurom stół do łączenia. W pokoju jest ładniejszy :D. Ciuty nadal po nim łażą, siedzą w rurze albo w bluzie. Raz mi spadły w tej bluzie. A Fili zaliczyła upadek dwa razy. Ale nic jej nie jest, stój jest niski :P Fili i Juna, piękności dwie :D...