Znów byłam u weta i teraz jest on już pewny, że to jest nowotwór (szybko się rozwija), nie może go usunąć, ponieważ usunąć musiał by jej wargę (chodzi o to, że nie mogła by się odżywiać) Wychodzi na to, że nie boli jej to (za to paskudnie wygląda, ale rana jakby się zasklepiła tylko to paskudztwo si...

Byłam u weta za pierwszym razem dał jej jakiś antybiotyk, nie zeszło więc po tygodniu poszłam jeszcze raz to powiedział, żebym kupiła jakiś lek na brodawki (nie pamiętam jak się nazywa), kazał smarować jej to dzień w dzień (po trzy, cztery razy) Zaczęło działać, opuchlizna zaczęła jej schodzić, to c...

Dziękuję za okazaną pomoc (choćby niewielką) byłam z nią u weta i wyszło, że ma bardzo paskudną brodawkę. Po zastosowaniu leku brodawka częściowo odpadła (szczura w tym pomogła) no i teraz została paskudna rana, może znacie jakieś sposoby alby ulżyć szczurkowi w bólu (po jej oczkach widać, że jest j...

dodaje zdjęcie, jeśli ktoś się z czymś podobnym spotkał to proszę o jak najszybszą informację

matrix360 pisze:Więc wybierz się do weterynarza jeśli możesz

byłam i mam zamiar znów go odwiedzić

Możesz na allegro znaleźć klatkę do dwóch szczurków nawet za 70 złotych (a to wcale nie jest tak dużo) ;) Wymiziaj porządnie szczurkę ^^ na pewno skorzystam ^^ tylko jak na razie na głowie mam coś innego niż towarzysz dla szczurki (chodzi o jej zdrowie, nie mogę myśleć o drugim szczurku dopóki nie ...

niestety póki co mam za małą klatkę na dwa szczurki, dlatego staram się swojej poświęcać jak najwięcej uwagi, żeby nie czuła się samotna (jednak wiem, że nie zastąpię jej drugiego szczura)
Chociaż mam nadzieje, że w końcu uda mi się zdobyć dla niej towarzysza zabaw ^^

Witam, mam duży problem z pyszczkiem mojego szczurka. Jakiś czas temu szczurka zadrapała się w pyszczek, powstała niewielka ranka. Myślałam, że z czasem się ta ranka zagoi, jednak okolica zadrapania bardzo napuchła (powstał taki duży, łysy różowy bąbel). Na szczycie opuchlizny (miejsce zadrapania) p...

Witam! Chcę wam przedstawić mój mały zwierzyniec ^^ Moja wspaniała historia ze zwierzakami zaczęła się... hmm odkąd pamiętam w domu było jakieś zwierze. Wszystko zaczęło się od pewnej małej, biało-czarnej kundelki (niestety od kilku lat żyje w dużo lepszym miejscu ). Jak to bywa z kundelkami, pewneg...