U Ciebie również... Smutna ta podróż po starych wątkach...
:*

Nawet życzeń nie widziałam, tak dawno mnie tutaj nie było... Dziękuję, po czasie, ale dziękuję :* Choć nikt tu już nie zagląda, wpadłam tak przy okazji, na chwilę, powspominać... Dostałam wiadomość na temat dwóch wyadoptowanych przeze mnie chłopców z miotu literkowego. Braci mojego Jeffreya... Uf......

eh... Przykro mi
Zbyt bardzo chorują, zbyt szybko odchodzą... Ja ostatnią dwójkę ze swojej ósemki pożegnałam w marcu... Odchodzili dwójkami, w krótkim odstępie czasowym... I cały czas przykro się robi kiedy oglądam zdjęcia... 2,5 roku, tyle żyły najdłużej...

Ano zmniejszyło... Przeraża mnie to, że niewiele czasu pozostało do kolejnych pożegnań... Tuluz i Sokrates w maju skończyli dwa lata... Wiem, że nie powinnam im liczyć, mimo to ciągle ze strachem zaglądam do klatki... Widać już po nich wiek, moje dwa już wyliniałe reksy.. Kochane przytulanki i mizia...

Długo się zbierałam, żeby tu napisać... Przeglądam wątek od początku i jakoś tak smutno się robi... Już nas tylko czwórka... Za Fiodorkiem na tęczowe łąki uciekł mi Paradoks... Mój puszysty kanarek... Pożegnał się ze mną rano, wychodząc po śniadanie, a kiedy wróciłam z pracy już go nie było :( Uciek...

Eve , dzięki bardzo za chęć pomocy :) To nie chodzi o koszty, tylko jakoś tak szkoda mi dawać panny pod nóż... Są przecudne i przekochane i nie mam żadnych wątpliwości, że znajdą dobry domek. Zastanawiałam się nad tym długo, bo to przecież mój wymarzony devil i mój wymarzony double rex... Dwie odmi...

Hehe, gdyby były po sterylkach, mieszkałyby już z moimi chłopakami
Zawsze miałam słabe serce więc rozważałam zostawienie panienek u siebie... Tyle, że postanowiłam dać im najpierw szansę na dom, w którym nie będą musiały iść pod nóż. Weta mam dobrego, ale to zawsze operacja...

Ale jak, że komplet? Co to komplet?
Chyba muszę zrobić pannom kolejną sesję zdjęciową z serii czarująco-rozczulającej-klatkoelastyczniającej

Nietoperku, z chęcią zamieszkałyby w Oleśnicy

Klimka, przecież jest, w opisach panien

Masza ma rok, Gaja pół roku

Kochającego domku szukają dwie przeurocze panienki, które zamieszkały u mnie na DT z powodu silnej alergii właścicielki. Dziewczynki są ze sobą bardzo zżyte, dlatego szukamy domku, który zdecyduje się zaadoptować je razem. Masza ( dumbo double rex american blue ) jest przecudnym rocznym miziakiem. P...

George [*] - jednak to był Twój czas... Tak mi przykro, że nie było mnie wtedy przy Tobie... :( Vincent [*] - Do końca wierny bratu, nie mogłeś go puścić samego... Guz, niestety bez szans na zoperowanie :( Musiałam pozwolić Ci odejść... Ty nie miałeś już siły, a reszta stada nie pozostawiła mi wybor...

up!

Rajuna, jeszcze raz dziękuję :*

up!