Cyklotymia pisze:Jeśli będzie jakiś łysy facet to się pewnie skuszę, bo się strasznie na łysole ślinię...

Ja podobnie tylko na samiczkę. Mama się zgodziła! SUKCES! Zgłaszam się na fuzzową dziewczynkę...

Mama mojej koleżanki przebijała sobie uszy z przyjaciółkami WIDELCEM.

A więc tak: Półeczki i inne obiekty dodam. Tak, korzystają z huśtawek. Głównie z tej brązowo-białej z dzwoneczkiem. :D Diunka jest dynamiczna i to baaaaaardzo... ::) Mam 13 lat i proszę tego nie słuchać! Mój nieszczęsny głos... :-X Ogonki wyczochrane, wymiziane, wycałowane i bóg wie co jeszcze. :-*

Oj, cegła. Padam...

To tak teraz mieszkamy: ;) http://img819.imageshack.us/img819/4197/dsc04363i.jpg http://img825.imageshack.us/img825/6684/dsc04364x.jpg http://img841.imageshack.us/img841/3299/dsc04365q.jpg http://img827.imageshack.us/img827/3638/dsc04366z.jpg http://img401.imageshack.us/img401/6673/dsc04367qg.jpg ht...

Są kłótnie i zapominamy o najważniejszym... Jak się czują szczurki? Co z tym weterynarzem?

Oj, rośnie.

Nie mogę odlepić Axa od klatki szczurów.

Paul_Julian pisze:: "Przeszło jej ? Idz sprawdz! " "nie, ty idz !"

unipaks pisze: Dobrze , że Cię mają

Poprawka: dobrze, że ja je mam. Nie wiem co bym bez moich fafli zrobiła.

Cuudny!
Wycałuj pyszczek i wymiętoś uszka.

Jakie piękne!
http://pin3ska.pl/miniaturki/2010/wrzes ... 010001.jpg cudne oczka.

Przepraszam, jeśli Cię uraziłam Axen, nie chciałam być nie miła. Sama dopiero się uczę, ale chodziło mi o to, że w każdym poście piszesz co innego. Przepraszam, wszystko już wyjaśniłeś i rozumiem.

Znalazłam zdjęcia Coco. ;D http://img19.imageshack.us/img19/480/dsc03099wu.jpg http://img299.imageshack.us/img299/3593/dsc03349t.jpg A teraz kilka zdjęć przerośniętych szczurów: - Szczurza mama (Saba), jest zazdrosna kiedy inny pies podchodzi do klatki. Zasłania ją własnym ciałem, unosi wargi i na z...

Wymiziane, wycałowane i wyprzytulane.
Oh, abażur został pożegnany z wiwatami i szampanem.

Mówisz, że oddasz rybki, szczury... Jakoś nic nie widzę w ogłoszeniach. :-\ Mówisz, że nie masz czasu, a Jelly pokazała jak go marnujesz (właściwie to Ty sam pokazałeś)... Mówisz, że pójdziesz do weterynarza - jakoś szczury nie wiedzą jeszcze o jego istnieniu! Proszę, choć raz okaż trochę szczerości...