1. Liczba szczurów do oddania: 25 2. Płeć szczurów: samce 3. Wiek szczurów: ok. 3 miesiące 4. Miasto: Gdańsk 5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: Na terenie Trójmiasta + po dogadaniu do 50-70km wokół. Transport grzecznościowy wchodzi w grę. 6. Choroby, które szczury przechodzą...

Do zamknięcia - maluchy już się rozeszły.

Dwóch chłopców już w nowym domu, trzeci zaklepany, więc ogłaszam wszem wobec: Facetów brak!

W międzyczasie Trójeczka została zaklepana. Śpieszcie się adoptować szczury!

Pani nr 3 http://imgur.com/a/JSYpu Pani nr 4 http://imgur.com/a/dMPsP Pani nr 5 http://imgur.com/a/6HAf2 (jednak wolna) Pani nr 6 http://imgur.com/a/rNffA Pani nr 7 http://imgur.com/a/vOhLj Pani nr 8 http://imgur.com/a/Clj96 (jednak zarezerwowana) Pani nr 9 http://imgur.com/a/G3kYR Pani nr 10 http:/...

Panienki polecają się do adopcji, wolnych jest jeszcze co najmniej 6 czarnulek, więc jeżeli będziesz zainteresowana, ślij ankietę na PW.
Mam aktualnie rezerwację na panie nr 1, 2, 5 i 9 oraz pana nr 1.

1. Liczba szczurów do oddania: 13 2. Płeć szczurów: 10 samic, 3 samców 3. Wiek szczurów: ok. 5 i ok. 7 tygodni (z dwóch miotów) 4. Miasto: Gdańsk, samiczki będą transportowane do Warszawy 5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: w obrębie 50km od Gdańska + w weekendy na całej trasi...

Poszukuję kogoś, kto przechowa dwie młode samiczki w dniach 20-26.04
Wyjeżdżam na święta i nie mogę ich zabrać ze sobą. Zapewniam klatkę, jedzenie i pokrycie wszelkich innych kosztów związanych z ich utrzymaniem.
Jestem z Gliwic.

Tym razem jeszcze z wyjazdu, więc bez własnych przeżyć, opiszę za to jak pięknie uszczurowił się mój Luby. Pytałam go przed wyjazdem, czy weźmie maluchy do siebie, ale ich nie chciał, stwierdził, że będą hałasować i za okno wyrzuci. Wylądowały więc u koleżanki. Przedwczoraj Luby napisał, że chce szc...

Aj, podrywacze szerzą swój urok gdzie się tylko da. Ostatnio jak jechałam z nimi autobusem, współpasażerowie zaczęli się zastanawiać nad przygarnięciem jakichś ogonów. Zrobiły prawdziwą furorę. Ktoś nawet powiedział, że są bardzo grzeczne, jak na samców. Właściwie nie wiem, to mój trzeci i czwarty s...

I tak oto zaszczurzyłam się znów. ;-) Po ostatnim samotniku, Ogryzku, wychowanym w stadku z kotem, przyszedł czas na normalne, szczurze stadko. I tak oto trafili do mnie chorowity akrobata Alvaro (kaptur) i płochliwy, ale przytulaśny Diego (beżowy). Na razie załączam kilka zdjęć. http://img707.image...