Moja klatka stoi na stoliku miedzy sciana a szafa i szczurki raczej nie sa w stanie same zejsc na dol.Jak je puszczalam kiedys razem to zestawialam klatke na ziemie i otwieralam drzwiczki,ale ostatnio cos chlopcy zaczeli sie bic miedzy soba,wiec musialam klatke podzielic na pol i wypuszczam ich osob...

Przykro... [*][/b]

Maluś i reszta aniolkow na pewno sie nia zaopiekuja.... :przytul:

Wrr...Jingles pogryzl swoj hamaczek :zlosc:

Ja kilka dni temu zrobilam chlopakom hamaczek i Sasza caly czas w nim siedzi :lol: Ale Jingles nie bardzo chce tam wchodzic tylko woli lezec na reczniku na kratkach.

A ja wlasnie jestem na etapie przeprowadzki i swoj pokoj chce urzadzic pod szczury,tak zeby mogli miec caly czas otwarta klateczke. Dobrze,ze chlopaki nie maja zapedow do gryzienia kabli i mam nadzieje,ze tak zostanie,ale i tak wykorzystam ktorys z waszych pomyslow

Biedne malenstwo :-( [*][/b]

Mam problem z moimi chlopakami. Sasza od zawsze mial raczej charakter dominanta i okazywal to Jinglesowi przez kopulacje,ale robil to raz na jakis czas. Jakis miesiac temu Sasza chce dominowac doslownie non stop przez co Jingles denerwuje sie na niego i wywiazuja sie z tego bojki i biedak ma pelno s...

Dla Mychy[*][/b]
...

Dla panienek[*][/b]

Moj Mały na pewno sie nimi zaopiekuje tam za TM.Tez odszedl przez te cholerne upały...

Trzymaj sie :przytul:

[*]

Megi,a jak mowilam,zebys nie trzymala na klatce schodowej roweru to powiedzialas,ze tam i tak same babcie mieszkaja Ale rowerek fajny byl :-(

[*] Przykro... niestety juz tez wiem co czujesz :sad2:

A co do lekow jakie dostal to napisze jutro,a dawek nie wiem. Na pewno dostal glukoze podskornie,wit B(nie pamietam ktora) i cos jeszcze,ale nie pamietam co.
Smutno bez Malego :-(

Dzieki za to co piszecie,to naprawde pomaga,chociaz smutno jest dalej. Nawet Sasza i Jingles jakos niespokojnie siedza w klateczce i czekaja na Malego

Maly[*]

A mialam mu jutro nowe zdjecia robic :sad2: