Dodam przy okazji, że Skyre miał zrobioną sekcję. Trafilisny na bardzo miłą panią wet na dyżurze, które sama ma szczury, więc przebiegło wszystko w miarę mało boleśnie (jak usypialiśmy Avalona, to trafiliśmy na pana, który uparł się, żebyśmy go zakopali w parku!). Skyre miał nowotwory ziarniste na p...

Własnie pożegnaliśmy Skyre. To oznacza, że całe nasze pierwotne stado juz nie zyje.
Nie moge sie opanowac, chyba juz placze po nich wszystkich

bardzo mi przykro, Pająku :( wiadomo jednak co ich zabrało ? agutki byli braćmi, ale Avalon przecież nie ... bakteria ? ciepłe myśli ślę Skyre, biedak został bez stadka i sam w chorobie :( przytul chłopaczka, niech będzie silny z Wami Wszystkich nowotwór płuc (mieli płuca całe w guzach). Zaczęliśmy...

3.06 odszedł Avalon 11.06 odszedł Eshin 15.06 odszedł Szary. Wszystkie zostały uśpione z powodu duszności. Miałam nadzieję, że zostaną z nami przynajmniej kilka tygodni, od poznania diagnozy, niestety nie dały rady. Serce mi się krajało patrząc, że słabną, jak boczki im chodzą, kiedy oddychają. W ko...

Możecie za mnie kciuki trzymać, bo ja w tym czasie pisze egzamin ::P

Ech, wiedziałam, że szczury nie są zdrowe, jednak szykowałam się na wieść 'zapalenie oskrzeli' jako najgorszą, jaką mogę usłyszeć. Niestety. Avalon dostaje steryd i hepatil, i próbujemy mu przedłużyć życie jak najdłużej, uniknąć duszności. Szary dostaje antybiotyk w związku z łapką (nie jest złamana...

Avalon i Szary mają płuca pełne nowotworów

Nie mam siły więcej pisać

Dunder ma się w porządku - rana ładnie się zagoiła, brak ropy. Niestety w głównym stadzie gorzej - Avalon coraz głośniej grucha, Szary ma spuchnięta tylną łapkę i w ogóle na niej nie staje, tylko pełza. Resztę dopada starość albo lenistwo, bo tylko zmieniają hamaki i nic więcej. Martwię się o Szareg...

Mam egzamin ::(

Tylko może nie w sobotę, bo pomimo szczerych chęci przybycia, soboty są dniem, który mi wybitnie nie pasuje ;;)

Resztki wrogiej materii niech z Dundera uchodzą precz, a polik ładnie się goi ! Siarczysty buziak dla chłopaka :-* (słówko o wypisie - nigdy jeszcze w żadnej lecznicy takiego referatu na oczy nie widziałam :o szacunek, naprawdę !) Wroga materia na razie odpuściła, oby to oznaczało jej ostateczne po...

Dunder już w domu, trochę markotny, bo osamotniony, ale ma się dobrze.

http://img205.imageshack.us/img205/2644/imag0079s.jpg - opis zabiegu i leczenia.
Nie zrobię tego lepiej. ::P

Ropień pękł w nocy, ale Dunder wydawał się tym niewzruszony. Dzielnie wytrzymał do rana, kiedy to poszliśmy do Dr Lewandowskiej. Niestety Ćwirek nie był zbyt skory do współpracy i nie dał sobie zajrzeć do pyska, by sprawdzić czy głębiej gdzieś ta ropa nie siedzi. Także został w Oazie na czyszczenie....

Dojechaliśmy. Tym razem wszyscy w komplecie dotarliśmy do Krakowa. Chociaż nie obyło się bez sensacji - w pewnym momencie sprawdzając, co u Ćwirków, trzęsąc klatką, pukając itd, jeden z nich nie reagował, przez myśl przeszły mi najgorsze scenariusze, ale okazało się, że Paskuda aż tak twardo spała. ...

Ćwirek ma prawdopodobnie ropnia na policzku. Ech, wczoraj zauważyłam, że miał trochę porfirynki na nosie, ale po obejrzeniu nic mu nie było. Dziś ma spuchnięty pyszczek i gulkę na policzku. Znalazł sobie dzień. Mieliśmy dziś wyjeżdżać, cieszyliśmy się, że chłodniej jest, że może przez to podróż będz...