A próbowałaś zwykłego cmokania?
Mój przychodzi na cmokanie jak mu sie zachce, a najczęściej na "ćććć".
Po każdym cmoknięciu i po tym jak przyjdą daj im jakiś smakołyk
Zapytam tutaj, żeby nie zakładac nowego wątku.
Co podawać ogonkowi podczas długiej podróży[15 h] żeby jakoś to przeżył?
Jest 50% szans, że będe mogła go mieć na widoku, karmić miziać itd.
Może mieć jedzenie w transporterku cały czas?
Ja na wzięcie pierwszy raz na rękę szczura czekałam równo miesiąc. W końcu się udało. Też dawałam smakołyki, nie było problemu z braniem ich, z opieraniem się na ręku, ale jak podkłądałam rękę pod brzuch szczura już nie było >:( 4 dni temu postanowiłam zdjąć górę od klatki i "polowałam" na...
Kupiłąm Pinio. W Jestem zadowolona
Wyłożyłam nim pół kuwety i szczur jakoś sobie radzi...sikając na półki <coby pańcia nie nudziła się za bardzo >
Co najważniejsze, TAgo nie kicha już tyle, także +
JA mam ta klatkę i jest w porządku dla samiczek. Mam narazie jednego samca w niej i mam problem w wyjmowaniu go- za małe drzwiczki, albo za duży ciurek :D Jeszcze nie wiem czy ja taka ciemnota jestem ale pięterka mi latały przy każdym skoku, ale przymocowałam każde z jednej strony drucikiem i działa...
W sumie to będzie w tym transportowany 3-miesięczny szczurek. Tylko chodzi mi o taką ostateczną-ostateczność, gdy ie uda mi się skręcić klatki na te 3 tygodnie...
żeby nie zakłądać nowego tematu zapytam tutaj. Nie czytałam tez innych wątków, bo dziś nie mam czasu a pytanie ważne.
Czy klatka o wymiarach 50/32/30 mogłaby robić za tymczasową klatkę dla jednego ogonka przez okres 3 tygodni?[samca]
Przecież ten co podałaś ma nawet mniejsze wymiary od tego z I mojego linku i bardziej nadaje się na taka podróż?....
Kratkę przecież można osiatkować, albo przepleść drutem.
No to spróbuję wymyślić coś innego...