Cieszę się bardzo, że Fifi się lepiej czuje!
oby tak dalej!!
zdrówka dla niej dużo życzę!

borówka nie odsprzedawaj nic.
sama się przekonaj czy tobie+twoim szczurkom on odpowiada. ja tam lubię pinio, bo dzięki niemu można trochę rzadziej klatkę sprzątać, bo tak nie śmierdzi.

dla mnie rubin lepsze, ernest jakoś tak ciężko się wymawia

Straszcie i Tobie i jej współczuję.
Ja przeżywam stan Małego dopiero po kilku dniach, a co dopiero po takim czasie jaki Ty z nią spędziłaś. i jeszcze to, że ona jest twoją pierwszą szczurką.
trzymam za Was obie kciuki bardzo mocno!!

tam pod kołowrotkiem jest metalowa półka nad kuwetą?? a po co to tam w ogóle??

Ja też używam Pinio i uważam, że jest bardzo ok. Po tyg [mam 2 młode szczurki] nadal nie śmierdziało [ale i tak im zmieniłam]. Nie mają żadnego uczulenia na to + Pinio jest dość tani jeszcze.

fuzz to ten bez sierści? o niee, to też nie moja działka
to już takiego z hodowli będziesz kupowała?

ale co do wacików przekonuję się coraz bardziej. chociaż najpierw bym dumbo chciała i to tak już teraz!

haszczak to husky, tak?

chodziło o warszawę!

sprawa coraz pilniejsza się robi


ps. jeśli jakiś admin może połączyć te moje posty, to by super było!

Maly czuje się już trochę lepiej !!
chodził dzisiaj po łóżku i zjadł też sam troszkę orzeszków i pestek. oby tak dalej!!

14.za wszystko i za nic
15.za to i za tamto
16.za ten papieros tuż po i ten szampan tuż przed [oł jea! ]

Hey czy znalazłby się ktoś [baaardzo proszę], żeby przechować moje dwa samce szczurki 22[wieczorem]-30[po południu].12? miałam komu dać na przechowanie [mojej babci], ale mój Mały jest chory [ma 3 tyg i jest niedożywiony, miał biegunkę i bierze zastrzyki przez 5 dni (do śr)] + jak na razie to mega n...

do plastiku da radę :P
ja dzisiaj zrobiłam z plastikowej butelki po lipton green tea, bo nie miałam nic innego pod ręką.
jak się wlewa wrzątek to trzeba po mału i dać odczekać aż się butelka zgniecie i potem można już dolać do końca

do plastiku da radę :P
ja dzisiaj zrobiłam z plastikowej butelki po lipton green tea, bo nie miałam nic innego pod ręką.
jak się wlewa wrzątek to trzeba po mału i dać odczekać aż się butelka zgniecie i potem można już dolać do końca

tak mnie namawiano na nutridrinka, że poleciałam go kupić przed chwilą. no, ale mr chuderlak nie tknął kompletnie.. suuuper :S

jakoś mnie nigdy albinosy nie ciągnęły, boję się tych oczek chyba